Utworzono: 2010-11-10
Koniec leczenia
No i stało się.Mąż zakonczył leczenie.Wczorajszy dzień był jednym ze szczęśliwych.
Ze swoją chorobą walczy od stycznia 2005r.Tzn wtedy mu wykryto,ale ile czasu ją w sobie nosi(ł)-nie wiemy.I raczej nie dowiemy się.Mamy podejrzenia,ale to trzeba by udowodnić.
Na szczęście trafił do wspaniałej pani doktor,a przede wszystkim do szpitala,który dba o pacjenta (no,przynajmniej my nie narzekamy).Był raz już poddany leczeniu,ale się nie udało.Teraz drugi raz.48 tygodnie nerwówki,regularnych wizyt,brania leków.Ale koniec.Wczoraj zakończyliśmuy.
Jak narazie wyniki są dobre.Ale ostateczny wynik będzie za pół roku.Tak więc teraz -czekamy.
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
laska | 10-11-2010 12:48:14 | zgłoś naruszenie
b176210671 | 10-11-2010 19:02:42 | zgłoś naruszenie