Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2012-03-06

Kacperunio,Koko: Zaczynam budować zdania

Mówię coraz więcej słów,a słowa zaczynam układać w zdania.\nRozumiem co do mnie mama do mnie mówi, rozumiem polecenia,powtarzam słowa.\nNa przykład dzisiaj powiedziałem DOM. I KRZAKI. Potrafię powiedzieć " tutaj tututy", "tutaj dom" i wskazać palcem. \nZacząłem też oglądać bajki.Nie potrafię się skupić dłużej niż 2-3 minuty,ale jak nie oglądam i mama (albo tata) wyłączy mi DD (czyt.dvd),to się denerwuję i płaczę.\nLubię się bawić samochodzikami.Jeżdżę nimi po dywanie,albo po takim dywaniku z drogą,torami ,domem itp.\n

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj