Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2010-12-05

Kacperunio,Koko: Wszystko na nie..

No może prawie wszystko.Śmiesznie to wygląda.Mamusia chce coś ode mnie-a ja kiwam głową ,że "nie". Tatuś z mamusią coś rozmawiają, i patrzą się na mnie,nie zdążą zapytać ,a ja kiwam ,głową ,ze " nie".Czasem nawet nic nie zapytają,a ja kiwam,że "nie".... Śmieją się wtedy.I mówią,że ich tym rozbrajam.A jeszcze lepiej,jak ich tulę do siebie.A oni do mnie.Wtedy okazuję im,że bardzo ich kocham,mimo ,że mówię "nie".Podobno sprawiam im radość.No jak,w końcu jestem ich aniołkiem...

Komentarze

  • laska | 08-12-2010 20:58:31 | zgłoś naruszenie

    Oj znam to:) U nas teraz Patryk ma to samo:) Nawet droczę się z nim, bo pokazuję mu np. jogurt i pytam się czy chce go zjeść? A on kiwa głową, że nie! To odstawiam go na miejsce. Wtedy on krzyczy TO TO TO! Znów pokazuję jogurt i to samo:) Ale daję mu ten jogurcik, bo wiem, ze go chce:)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj