Utworzono: 2010-12-15
JAK NA ZŁOŚĆ...
Straszny ten mój dzisiejszy, a właściwie wczorajszy dzień.O godz. 19:00 muszę wyjść do pracy a tu jak na złość o 14:00 siostra dzwoni,że jest chora i nie może wziąść małej do siebie na noc.Mąż w delegacji na drugim końcu Polski, rodzice też się pochorowali i tylko usiąść i zapłakać.Ostatnią deską ratunku została moja druga siostra,ale ma małego synka i nie bardzo radzi sobie z nim,a co dopiero z drugim.No cóż,pozostawiaona bez wyjścia dzwonię.Na szczęcie się zlitowałai przygarnie małą na noc.Zosia jak tylko dowiedziała się,że musi iść do drugiej cioci to w płacz.Błagała mnie z pół godziny,żebym nie szła do pracy.Powoli jakoś ją przekonałam(przyznam się Wam że przekupiłam lalką).Wychodzę na dwór a tu zamieć śnieżna,auto odmówiło posłuszeństwa więc wypuściłam się pieszo.Mam co prawda nie daleko,ale w taką pogodę masakra.Mała się wydziera,że jej wieje w buzię,ja nic nie widzę i do tego się wywaliłam.N a szczęcie bez obrażeń.Jak dotarłyśmy już na miejsce i odtajałyśmy okazało się,że mamusia mądra głowa zapomniała kluczy do swojej szatni.Z powrotem do domu po klucze i biegiem do pracy.Wyglądałam jak bałwan,cała w śniegu.W pracy zamieszanie bo koleżanki nie dotarły przez pogodę,pracy mnóstwo i każdy coś ode mnie chce.Miałam ochotę sztrzelić sobie w głowę.Powoli jednak zapanowałam nad sytuacją i siadłam do komputera,bo pożalić się komuś trzeba.Dobrze,że mam Was.Jakoś mi lżej na duszy...
zzzzz.jpg
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
-
Urodziny: 20.02.2009
Imieniny: 15.5
-
Urodziny: 26.10.2013
Imieniny: 26.7
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.