Wakacje kojarzą się z zabawą ,odpoczynkiem z miłością ...Książka "Historie miłosne " E E Schmitta wywołała na mnie ogromne wrażenie. Piękne historie miłosne ,pełne wrażliwości ,miłości ,marzeń . Autor pokazuje ile miłość ma twarzy : miłość niemożliwa ,miłość cierpiąca, niespodziewana .Autor opisuje historie miłosne nad którymi później człowiek dużo rozmyśla .

7 histori miłosnych ,które każda kolejna urzekła mnie jeszcze bardziej. Każda historia wnosi do naszego serca inne emocje , prowadzi nas do refleksji nad naszym życiem.

 MARZYCIELKA Z OSTENDY. Pewien pisarz przyjeżdża do Ostendy, aby dojść do siebie po rozstaniu. Zatrzymuje się w Willi CIRCE, którą prowadzi Emma Van A. - staruszka siedząca na wózku inwalidzkim. Ona – zafascynowana książkami; on – pracujący nad kolejną powieścią. Mimo różnicy wieku szybko znajdują wspólny język. Emma opowiada mężczyźnie historię swojej wielkiej miłości i zdradza, że jej wybrankiem serca był książę... Pisarz nie do końca wierzy w jej opowieść; uważa wręcz, że żyjącą w świecie książek kobietę, ponosi wyobraźnia. Po jakiś czasie przekonuje się jednak, że pozory lubią mylić, a nawet najbardziej niewiarygodna historia może okazać się prawdziwa :) Kolejne historie są również urzekające także gorąco was zachęcam do przeczytania

Autor pokazuje że nie trzeba napisać 200- 300 stron książki aby przekazać to co najważniejsze ,najbardziej wartościową treść .Trudno się od książki oderwać a potem chce się do niej wracać