powrót do bloga

rss wpisy: 133 komentarze: 432

W drodze do domu

Blog o mnie i o moich dzieciach, które są światłem mojego życia

Utworzono: 2011-03-14

Dlaczego tacy ludzie odchodzą?

Dzisiaj dopiero mogę o tym napisać. W sobotę uczestniczyłam w ostatniej drodze ojca mojej uczennicy. Tragedia dla całej naszej miejscowości. 44-letni mężczyzna został przygnieciony przez koparkę. Kopał staw i ziemia osunęła się. Ratując mienie swojego życia został wciągnięty pod sprzęt i dość długo przebywał pod wodą. Akcję ratunkową prowadzili członkowie naszej ochotniczej straży. Wydobyli go stamtąd i  przywrócili akcję serca. Został przewieziony do szpitala. Niestety zmarł. Zostawił na świecie żonę i szóstkę dzieci! Był człowiekiem pracowitym, dobrym i pobożnym. Pogrzeb skupił rzesze ludzi. Osobiście go nie znałam, ale do dziś nie mogę się pozbierać, jakby był kimś z mojej bliskiej rodziny. Dlaczego tacy ludzie odchodzą? Jak poradzi sobie teraz jego rodzina i to nie tylko finansowo, ale przede wszystkim psychicznie? Jak wytłumaczyć, szczególnie tym najmłodszym dzieciom, że taty już nie ma? Rodzące się pytania, które pozostają bez odpowiedzi. Koszmar! Pozostaje nam wierzyć, że ma to jakiś sens, że dzięki temu ktoś więcej zrozumie, zastanowi się nad swoim postępowaniem albo poprawi. Przytoczę tylko słowa mojego wiersza:

 

Nadzieją czoło me zdobisz

Mimo że dusza się lęka

Ty Boże wiesz, co robisz

Choć po ludzku serce pęka!

 

Komentarze

  • dorota74 | 14-03-2011 18:08:42 | zgłoś naruszenie

    Ojej,to straszne... Jak musi cierpieć Twoja uczennica,tragedia.Wspólczuję całej rodzinie.Ale to niesprawiedliwe-giną uczciwi ,porządni ludzie,a po ulicach łażą tzw."deptaki",co by to do roboty się nie chwapią,tylko by na wódkę ciągnęli czy tacy zwyrodnialcy.ech...
  • b176210671 | 14-03-2011 18:31:05 | zgłoś naruszenie

    Tak Dorota dokładnie o tym myślę i nie mówię by innych życie zabrało, tylko czemu on musiał umrzeć. Gdyby został nawet kaleką to byłby i dzieci nadal miałyby ojca, a tak to dla nich straszne psychiczne przeżycie.
  • dorota74 | 14-03-2011 21:53:53 | zgłoś naruszenie

    Wiesz ,ja też miałam ostatnio takie przeżycie.W lipcu zginął w wypadku mąż mojej kuzynki,fajny kumpel z lat młodości (obozy,spotkani),kolega z jednej parafii,rok starszy ode mnie).Zostawił dwoje dzieci.I też nie potrafię tego zrozumieć,bo bardzo go lubiłam,był zawsze uśmiechnięty i wesoły.Do tej pory nie możemy się ze znajomymi pogodzić z jego śmiercią.
  • laska | 15-03-2011 20:48:44 | zgłoś naruszenie

    Niby wiem - co chcę napisać, ale jakoś ubrać w zdanie tego nie umiem. Po prostu tragedia!!!
  • oskardmowski | 16-03-2011 10:10:14 | zgłoś naruszenie

    dokładnie...tragedia...i pozostaje nam tylko wspolczuc...ale tak to juz w tym zyciu jest...nie pierwszy i nie ostatni taki wypadek...Niestety:(
    [*]

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mam 40 lat. Dwoje dzieci, dziewczynkę i chłopca. Jestem polonistką. Na co dzień pracuję z dziećmi, do których mam wiele cierpliwości i serca.
Czerwiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj