Moja Mikołajkowa historyjka

Mój niezapomniany prezent na Święta to piękna duża, zdobiona ręcznie bombka w kolorze czerwonym. Mam ją do dzisiaj, a mija już prawie piętnaście lat, a ja nie wiem od kogo została mi podarowana. Było to tak, że organizowaliśmy w liceum wigilię klasową. Zrobiliśmy karteczki z danymi uczniów oraz losowanie kto komu kupuje. Ja naprawdę nie mam bladego pojęcia od kogo ją otrzymałam. Była myśl, że jak nie wiadomo od kogo to może od wychowawczyni. Okazuje się, że z pewnością nie, ponieważ ktoś inny od niej dostał. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek się dowiem. A jak nie to może czas uwierzyć w Świętego Mikołaja. Dla mnie był i jest mocno prawdziwy.