Umiem liczyć po angielsku do 10 a teraz przyszła pora na naukę zwierzątek. Mama uczyła mnie nazw zwierząt, kilkanaście razy powtarzałam po niej nazwy i tak je utrwalałam w pamięci. Nie była to łatwa nauka, zapamiętałam kilka słów: dog-pies, cat-kot, cow-krowa, chicken-kurczak i bear-miś. Z czasem będę lepiej pamiętać.

Pojechaliśmy w niedzielę w odwiedziny do Kubusia. Kubuś to synek koleżanki mamy - ma 5 miesięcy. Od ostatniej naszej wizyty bardzo urósł, sam gaworzy i próbuje sam siedzieć. Bawiliśmy się razem na edukacyjnej macie, pokazywałam mu zabawki i przytulałam. Zjedliśmy deserek z bananami, sama próbowałam go łyżeczką karmić. Wizyta była miła i nie mogę się doczekać kolejnej.

Do Alicji przyjechały koleżanki uczące się z nią w szkole- Magda, Dominika, Julia i Hania. Dziewczyny postanowiły stworzyć grupę taneczną by wystąpić w konkursie talentów organizowanym w ich szkole. Przyglądałam się ich próbom i sama powtarzałam kroki tańcząc. Nie były to dla mnie łatwe do powtórzenia kroki ale się starałam i miałam wielkie chęci. Tańczyłam razem z dziewczynami. Uwielbiam muzykę i taniec, może za kilka lat i ja wystąpię w takim konkursie. Mama jest ze mnie bardzo dumna.

Mama postanowiła upiec szarlotkę. Bardzo chciałam jej w tym pomóc- zgodziła się. Razem zagniotłyśmy ciasto, na nie starłam kilka jabłuszek i dosypałam cynamonu- pięknie pachnie. Po upieczeniu ciasta, opruszyłam je cukrem pudrem- jest już gotowe do skosztowania. Lubię pomagać mamie w wypiekach a później je jeść- mniam pychotka .

Mam dużo zabawek, z niektórych w ogóle nie korzystam i się nimi nie bawię. Mama co kilka miesięcy segreguje moje zabawki. Z kilkoma trudno było mi się pożegnać, mimo tego że się nimi nie bawię. Zabawki mama oddaje innym dzieciom, które takich zabawek nie mają i potrzebują. Miło jest się dzielić zabawkami i sprawiać innym radość ;)

Odwiedziła mnie chrzestna, dostałam od niej grę planszową "W co się ubrać?" Usiadłyśmy w kółeczku razem z chrzestną oraz starszą siostrą Alicją by grę poznać i się w nią pobawić . Chrzestna Kamila uczyła mnie zasad gry, a Ala podpowiadała w jakie ciuszki ubierać postacie. Najbardziej podobało mi się ubieranie dziewczynek. Miałam wielka frajdę nie tylko bawiąc się ale też i ucząc.