rss wpisy: 4 komentarze: 2

Wielki Swiat malej Chanel

  • Utworzono: 2010-01-22

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    DZIEN BABCI I DZIADKA:-)

    Dzisiaj swoje swieto obchodza Babcia i Dziadek...Chanel ma rowniez Prababcie i Pradziadzia:-)Chcielismy zlozyc Babci Halince,Babci Marii,Prababci Zosi i Pradziadziowi Jozefowi najserdeczniejsze zyczenia!Zyczymy Wam kochani duuuzo zdrowka-bo to w zyciu najwazniejsze,zeby pieniazkow nigdy Wam nie brakowalo,a sloneczko zawsze sie do Was usmiechalo!Spelnienia marzen nawet tych najskrytszych i czego sobie tylko zyczycie:)Moc buziaczkow Wam przesylamy:*

    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ROWNIEZ DLA WSZYSTKICH DZIADKOW,BABC,PRABABC I PRADZIADKOW!KOCHANI BEZ WAS BYLOBY PUSTO NA TYM SWIECIE!

    Buziaczki:*:*

  • Utworzono: 2010-01-18

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Witamy:-)

    Zapraszamy Wszystkie bobaski wraz z rodzicami do ogladniecia Naszego zdjecia:-)Moze sie spodobamy... https://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/8431

  • Utworzono: 2010-01-15

    Wspomnienia...

    Tak mnie wzielo na wspomnienia z dnia narodzin Chanel...A wiec w czwartek 30 pazdziernika okolo godz. 15 wystapil pierwszy skurcz.Nie bylam pewna czy to jest to nie bylo mocne...Dotknelam brzucha a moja Mama spytala: Co sie dzieje?! A ja mowie:Nic poczulam dziwne uczucie na dole brzucha.W tedy uslyszalam,zebym dla pewnosci popatrzyla na zegarek.Za godz. to samo.Pozniej za pol godz i tak 2 razy.Pozniej juz sie zaczelo co 20 min...A jak juz doszlo co 10 zadzwonilam po chlopaka,zeby szybko przyjechal.Przypomina mi sie z jakim nerwowym smiechem pytal czy nie zartuje hahaha.Po jakims czasie juz byl,a skurcze byly juz co 5 min.Przed jego przyjazdem zdazylam sie umyc-torba byla juz gotowa od poltora tygodnia.Tak wiec razem z moja Mama i chlopakiem wyszlismy z domu na taxi.Okolo godz 20 bylam juz w szpitalu podpieta pod KTG.Skurcze nie byly regularne,rozwarcie tylko 1,5 cm wiec lekarz spytal czy chce isc jeszcze do domu.Pomyslalam:NIGDZIE NIE IDE JAK JUZ JESTEM TO ZOSTAJE I CZEKAM!I tak zrobilam.Mama poszla do domu a chlopak zostal ze mna w sali i czekal do 23 i dalej nic.Skurcze byly silne,ale nie rowne.Powiedzialam,zeby poszedl do domu jak cos to zadzwonie.Cala noc skurcze byly strasznie silne co jakies 2-3 minuty!Juz nie wytrzymywalam.Cala noc chodzilam.Nad ranem poszlam do pielegniarki powiedziec,ze juz nie wytrzymuje.rozwarcie bylo tylko 2,5 cm...Kazala mi przyjsc ok 8.O godz 7.30 zaprosili mnie na stolowke na sniadanie.Wszystkie Mamy siedzialy z dzieciaczkami a ja jeszcze nie.Tak strasznie mnie bolalo,ze tylko raz ugryzlam bulke i zostawilam.Okolo 8 poszlam na KTG.Bol byl juz nie do wytrzymania!Przebili mi wody.I wtedy bol jeszcze wiekszy!Poszlam na sale a o 11 znow poszlam na kontrole.Wzieli mnie juz na porodowke.Jak tam lezalam to pielegniarka mi powiedziala,ze przyszla moja Mama i czy moze wejsc.Tylko kiwnelam glowa,ze tak.Mama weszla,a ja nie mialam sily nic mowic.Juz mnie mdlilo z bolu...A rozwarcie szlo tak powoli!Pielegniarka napuscila mi wody do basenu,zebym sie rozluznila.Troche pomoglo,ale tylko troche.Moja Mama zapytala mi sie czy dzwonic po chlopaka-byl w pracy.Kiwnelam tylko glowa,ze tak.Po jakis 40 min.juz byl.Przyjechal taksowka heh.Cena za droge byla spora-60 euro!:O Ale wazne,ze byl:)Mama po chwili wyszla-czekala caly czas przed sala:)Ja poszlam na lozko.Pani dawala mi jakies malutkie tabletki pod jezyk,zeby szybciej szlo.Chlopak co chwile chodzil moczyc scierke i klasc mi na glowie.Skarb moj kochany!:)Po paru godzinkach zaczal sie porod.Wszyscy przyszli.On usiadl na krzesle obok mnie i czekal.Po kilku parciach pani mowi jeszcze jedno i bedzie.Potrzebna byla przyssawka bo dziecko duze!Troche mnie to wystraszylo,ale nic.Jeszcze chwilka i...KRZYK godz. 17.06!Ten cudowny odglos narodzonego dziecka:)Z wrazenia nie wiedzialam co sie dzieje...Podnioslam na chwile glowe i ujrzalam Nasze cudo!Chlopak przecial pepowine,a ja odrazu spytalam czy zdrowe i czy chlopczyk czy dziewczynka-nie wiedzielismy od poczatku heh.Uslyszalam:ZDROWA-DZIEWCZYNKA.Moj usmiech byl tak szczery:-)Owineli corcie, szybko zwazyli,zbadali i przyniesli pokazac.Pocalowalam dziubeczka w nosek i powiedzialam:CIAO AMORE!Corcia wazyla 4.230 kg,mierzyla 52 cm.W kolejnych dniach wszyscy przychodzili zobaczyc nasza slicznotke-taka duza byla heh.Te chwile sa tak piekne,ze piszac to poprostu az lza sie w oku kreci i wracaja te piekne chwile.A teraz ma juz prawie 15 miesiecy!A wydaje sie jakby to bylo wczoraj:)Dziekuje Bogu za tak piekny DAR codziennie!

    Pierwsze zdjecie ze szpitala:

     

  • Utworzono: 2010-01-14

    Pierwszy wpis

    Witamy serdecznie Wszystkich odwiedzajacych Naszego blogaska:)I tak oto dzisiaj przyszlo mi do glowy,zeby zalozyc drugiego blogaska Chanel.Jednego juz mamy,ale zawsze mozna prowadzic 2 blogi czemu nie:)Mamy nadzieje,ze bedziemy miec czas,zeby czesto tu zagladac.Odrazu musze sie pochwalic,ze Chanelcia 11.01.2010 zaczela chodzic!Wkoncu sie odwazyla,a juz myslalam,ze bede na spacerki chodzic z raczkujaca corcia hihi:)Bardzo dobrze Jej idzie zaczyna juz prawie biegac!A radosci mam tak bardzo duzo,ze nie potrafie tego opisac...To cos wspanialego patrzac na dziecko jak odkrywa Swiat-najpiekniejsze co moglo mi sie przytrafic w zyciu!Codziennie dziekuje Bogu za tak wspaniala coreczke! Buziaczki:*

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Szczesliwa mamusia slicznej coreczki Chanel:)
Grudzień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
            01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj