rss wpisy: 10 komentarze: 4
  • Utworzono: 2013-04-17

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    aktoreczka

     byliśmy w sobotę w centrum handlowym

    kupić coś tam na obiad 
    przy wejściu do marketu stały jakieś dwie młode kobietki z aparatami 
    pomyślałam że pewnie chcą nas namówić na kupno jednego z tych cudów 
    już myślałam jak tu się wykręcić od słuchania jaki ten sprzęt jest cudowny i że musi go pani mieć bo jest w promocji tylko dzisiaj 
    ale nie pani zaczęła " dzień dobry prowadzimy casting( do jakieś tam reklamy czy filmu nazwy nie zrozumiałam) czy możemy państwa córce zrobić dwa zdjęcia ,  które z kolei będą wybierane przez reżysera i najładniejsza buzia przejdzie do dalszego etapu castingu"
    -"aha no wie pani Martusia jest jeszcze mała"- odpowiedział mój mąż
    -"ale mamy na liście  9 miesięcznego dzieciaczka"
    - ' no dobrze niech będzie "- odparliśmy wspólnie 
    mamusia umyła buzie na szybko, przyklepała włosy (czytaj ulizała ) i ciach zdjęcia są
    zapisała nas na liście imię, nazwisko ,wiek, numer telefonu
    -" proszę jutro zadzwonić w godzinie od 12-14 to numer dziecka i dowiedzieć się czy dziecko przeszło do kolejnego etapu"
    matka oczywiście nie zadzwoniła chociaż karteczkę z numerem telefonu miałam w kieszeni ,ale wiedziała ze moje dziecko się nie dostanie ,
     nie żeby jej coś brakowało czy coś, ale do idealnych nie należny- włosy rozczochrane, buzia wiecznie brudna, mama przebiera 3 razy na dzień bo dziecko brudzi się w tempie światła 
    i nagle we wtorek dzwoni kobitka 
    "dzień dobry czy jest pani mama 2 letniej marty "- słyszę głos w słuchawce 
    "tak a o co chodzi"
    "gratuluje dziewczynka przeszła do kolejnego etapu bla bla bla czy dziewczynka jest nieśmiała w stosunku do obcych ? bla bla bla to zapraszamy w czwartek do centrum filmowego atv w katowicach plac grunwadzki zrobimy kilka zdjęć bla bla czy 15 pani pasuję bla bla bla"
    "ze co nie pomyliła pani dzieci ale tak pasuje będziemy "
    ale czy pojedziemy na to spotkanie zobaczymy czy tata będzie miał wolne a nóż widelec moje dziecko będzie aktoreczka a ja już nigdy nie zwątpię w mojego brudaska wręcz przeciwnie jestem dumna ze przeszłą ten pierwszy etap chociaż czy będę ja na siłę pchała w ten świat - nie!napewno nie! co ma być to będzie ale to na pewno będzie fajna przygoda 
     
     
     
     
     
  • Utworzono: 2013-04-06

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    pożegnanie ze smokiem

     ostatni się zastanawiałam jak oduczyć moją dwulatkę od smoka - chyba ten czas wreszcie nadszedł 

    ale jak sprawić zęby zapomniała o przyjacielu który zawsze ja pociesza 
    i tak w sumie jeden przyjaciel został przegryziony przez mojego urwisa 
    drugi mama przecięła chciałam pokazać że się popsuł i nie idzie naprawić 
    ale była płacz i zgrzytanie zębów - "nie ma!" ,"o nie" a przed snem totalna masakra  
    został jeden ostatni, jedyny smoczek w biedronki których moja córka się tak boi - a tu nawet biedronki na smoczku można pokocha 
    były myśli ,aby posmarować smoczka maść który stosuje się u dzieci gdy paznokcie obryzgują- ale pomysł poszedł w niepamięć 
    wszelkie prośby w stylu "wyrzuć tego brzydala do kosza", " choć go spalimy" kończyły się niepowodzeniem 
    mała szła i chowała smoka głęboko pod poduszkę 
    a nadszedł piękny dzień
    pojechaliśmy w trójkę na zakupy, a piesek został sam w domu
    zjadł ciastka ze stołu i dorwał się do smoka - nie pogryzł ale widać było zęby pieska na biedronkach  
    mamusia wyparzyła smoka , piesek dostał opierdziel -ale okazało że smok jest be !!
    poprosiliśmy o wyrzucenie smoka 
    i dziecko wyrzuciło do kosza 
    ooooooooooooo
    nadchodzi pora snu - mała zasypia bez trwało 5 minut dłużej 
    boje się nocy co to będzie , pobudki pewnie będą z 10-20 razy
    o dziwo pobudka jedna - dziecko ładnie śpi
    a dzień co jakiś czas przypomina się że ktoś tam kiedyś był , jakiś przyjaciel ale mama mówi że wyrzuciłaś do kosza 
    smutna mina ale idzie się pogodzić z tym faktem zobaczymy co przyniesie dzisiejsza noc 
  • Utworzono: 2012-03-30

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    kłótnia i przeprosiny

     dwa dni temu mój mąż miał usypiać marte 

    ale oczywiście po ciężkim dniu w pracy jak zwykle mu sie nie chciało więc  zmusiłąm go tym że poszłam sie kąpać

    a małą nie chcą z nim współpracować więc tatuś postanowił nauczyć dziecko zasypiać samo

    krzyku było co nie miara i tatuś krzyczał i martuś krzyczała a i jeszcze ja wyszłam z kąpieli i zaczełam krzyczeć ze nauka zasypiania nie polegoa na ty że dziecko jest zdenerwowane i trzeba je uspokoić

    ja nie mam serca zostawiac dziecka w płaczu wole podejść i krzytulic i pocieszyc 

    ale oczywiście on na mnie że wogule nie wychowuje tego dziecka i że będe ja uspypiała na rekach do 18 roku życia i tak się zaczeła wymiana zdań  która skaczyła się tym że każdy osobno spał 

    a mamusia i tak przytuliła córeczke która się uspokoiła i zasnęła 

    wiem mąż ma rację musze nauczyć dziecko zasypiać samo na spokojnie

    a tatuś na drugi dzień przyniósł mamusi różyczkę na przeprosiny

  • Utworzono: 2012-03-28

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    NADESZŁY CIĘŻKIE CZASY

     JAK ŚPIEWAŁ MEZO W JEDNEJ Z PIOSENEK "MAMY KRYZYS ,KRYZYS ,KRYZYS"

    TAK I JA CZASEM SOBIE ŚPIEWAM BO JUZ CZASEM NIE DAJE RADY Z MOJM DZIECKIEM 

    WYJŚCIE NA SPACER WIĄŻE SIĘ Z TUPANIEM NÓŻKMI, STRZELANIEM FOCHA I UCIEKANIEM NA ULICE  CZASEM CZŁOWIEM CHCIAŁBY DAĆ KLAPSA ALE SIE POWSTRZYMUJE BO  DZIECI BIĆ NIE WOLNO 

    WYJDZIEMY PRZED BLOK TO BIGNIE ZA PSAMI , WYLATUJĘ NA ULICĘ DOBRZE ZE MIESZKAMY NA UBOCZU TO SAMOCHODÓW TYLE NIE JEŻDZI , PLACU ZABAW W POBLIZU NIE MAMY WIĘC POZOSTAJE NAM DZIAŁKA NIBY BEZPIECZNA BO I HUSTAWKA JEST I PIASKOWNICA I ZABAWKI I HAMAK  ALE MOJE UZDOLNIONE DZIECKO ZBIERA KWIATKI, LIŚCIE I WKŁADA DO BUZKI LECI DO WODY I TAPLA SIE W WODZIE A NAJBARDZIEJ LUBI DWA WIELKIE PSY SĄSIADA KTÓRYM JA NIE UFAM BO SZCZEKAJA JAK GŁUPIE WIEC NIE POZWALAM JEJ PODCHODZIĆ DO OGRODZENIA ŻEBY CZASEM KTÓRYŚ NIE WYSKOCZYŁ I JEJ NIE UGRYZŁ 

    SA TEŻ KOZY SĄSIADA ZA PŁOTEM WIĘC MAŁA NAJCHĘTNIEJ STAŁA BY TAM I NIC INNEGO NIE ROBIŁA I PATRZYŁA I PATRZYŁA  NA NIE 

    ALE JAK MAMA ODCIĄGA MARTUSIE TO ONA WPADA W HISTERIE TUPIE NÓZKAMI I OGÓLNIE MAMA JEST ZŁA BO NA NIC NIE POZWALA 

    MOZE JAK DZIADZIA KUPI KRÓLICZKA KTÓREGO WNUSI OBIECAŁ TO MAŁA SIE ZAINTERESUJE ZWIERZATKEIM 

     

  • Utworzono: 2012-03-21

    wiosenne wstawanie

     od kąd zrobiło sie cieplej na dworzu i słońce coraz cieplej przygrzewa moje dziecko zrobiło sie rannym ptaszkiem i nic by w tym dziwnego nie było gdyby była to pora 7 rano

    ale nie mój skowronek wstaje o 6 rano o 5, 40 a dziś przebiła siebie i stało o 5 

    ja rozumiem że nie może doczekać sie wyjścia na działke aby sobie po latać po łące jak sarenka ale o tak wczesnej porze nie będziemy wychodziły 

    jednen tylko plus z tego wszystkiego że po jednej ponad 2 godzinej drzemce w ciagu dnia zasypia jak zaczarowana księżniczka w minute tylko ze o 20

    ostatnio nawet próbowaliśmy ja przetrzymać z pół godzinki dłużej ale nie ona przynosi kocyk , smoczka i idzie lulu 

    takie sa uroki wiosny dzieci budza się do życia albo do urwisowania 

     

  • Utworzono: 2012-03-11

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    choróbsko

     wszyscy w koło choróją więc i do nas sie przywlekło :(

    narazie tylko mąż ma grypę żołądkowa i został " odizolowany od świata " czyli od nas 

    martusia z mama w jednym pokoju a tatus w drugim. 

    mała biega do tatusia i chce sie przytulic i dac buzi tausiowi ale niestety tatuś  nie może przytulic i zaczyna się  płacz bo mała nie rozumie dlaczego tatuś jej " nie chce " 

    a tak a propo my mamusie nie mamy czasu chorować ! nasze choroby zazwyczaj wyglądaja tak że czy gorączka, katar czy kaszel zawsze musimy zajmować się dziećmi , ugotować obiad itp. a mężczyzni sie rozłożą , cierpia i krzycza z drugiego pokoju że umierają. 

    mama nadzieję że te zarazki szybko uciekną z naszego otoczenia

     

     

  • Utworzono: 2012-03-09

    mądralińska

     ubierajac się w niedziele do sklepu pytam moją 13 miesieczna mała mądralińską 

    czy kupić ci coś w sklepie ?

    a ona odpowiada :- nio !!

    a co bys chciała ?

    mniam mniam !!!

    i daje buziczka aby mama przypadkiem nie zapomniała :*

     

    moje dziecko juz wszedzie wiem gdzie mama co chowa 

    ma ograniczenie na kinder czekoladki jedna na dzień :)

    więc dostała obiecana czekoladke i schowałam na szafe aby mały cwaniaczek nie chapnoł 

    po zjedzeniu czekoladki martusia pokazuje paluszkiem  na szafe i krzyczy : mama mniam mniam

     

    był ostatnio u nas kolega martusi roczny ksawery 

    wygłupiamy się z nim na podłodze i przytulam a marta go opycha odemnie i krzyczy : mama mama 

     

    wstała dzis marta wcześnie rano  o 6

    mamusia ja przyprowadziła do wielkiego łózka gdzie śpi jeszcze tatuś 

    głaszcze go po buzi , głaszcze po główce , sprawdza czy spi otwiera mu oczy 

    no cóż mus nie mus tata nie śpi 

    a mówi tatuś do martusi: a dasz buziaczka z rana ?

    nie!! 

    no daj jednego !

    nie !! i sie chowa 

    no daj bo sam weżme !!!

    nie!!!

    a może jednak bo tauś zaraz do pracy idzie i nie będziesz mniecały dziń widzieć ?

    no to dała nawet dwa !! :*

     

    układajac w pułeczke ubranka martusiawe 

    wywaliłam wszystko na ziemie i sła martusia która własnie była ubrana w spodnie 

    i wynalazła sobie w tej stercie różowa sukienke i podaje mamusi 

    mówie że masz spodnie  ubrane sukienka innym razem 

    a ona : nie i wciska mi sukienke 

    no ubrałam ja w te wybrana sukienke i paraduje w niej 

    podeszła do szafeczkigdzie ma skarpetki , rajtuzki i czapeczki i wybrała sobie do tego kapelusik 

    i wciska go mamusi

    no mamusia zakłada kapelusik 

    a martusia  przechadza sie jak modelka na wybiegu 

    i krzyczy : pa pa !!!

     

     

     

  • Utworzono: 2011-05-27

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    AŁA AŁA

     byliśmy na szczepieniu malutka na początku była dzielna uśmiechała się do dzieci i dodawała im otuchy ale niestety :(

    poszła na pierwszy ogień do szczepienia i ała ała krzyk był w końcu kto by wytrzymał trzy szczepionki ???

    dorosły się boi a co dopiero dziecko na pocieszenie niunia dostała od mamy zabawke kupioną w pobliskim sklepie.

    waży aktualnie 7140 g rożwija się dobrze , nie choruje na szczęście 

    następnym  razem będzie tylko jedno ukucie.

    dziś mamusia będzie tulić moją marutkę dzielną dziewczyne 

     

  • Utworzono: 2011-05-13

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    JUŻ JESTEŚ TAKA DUŻA

     NIEDAWNO NA CIEBIE CZEKAŁAM A TY MASZ JUŻ 17 TYGODNI 

    JAK TO ZLECIAŁO NIEDAWNO NA CIEBIE CZEKAŁAM 

    WIDZE JAK Z DNIA NA DZIEŃ SIĘ ZMIENIASZ 

    JUŻ NIEDŁUGO ZACZNIESZ RACZKOWAĆ 

    CHCIAŁAM CIĘ PRZEPROSIĆ CÓRECZKI BO CZASEM MI SIĘ WYDAJE ŻE JESTEM ZŁĄ MATKA ŻE NIE NADAJE SIĘ NA MATKE PŁACZESZ A JA NIE WIEM CO CI JEST 

    WIEM NIE UMIESZ MÓWIĆ WIEC PŁACESZ A JA SIĘ CZASEM CZUJE BEZRADNA, BEZSILNA 

    NIE MAM WSPARCIA W TWOJM TACIE WIECEJ GO NIE MA PRZY NAS NIŻ JEST ALE NIECH ŻAŁUJE NIE BĘDZIE WIDZIAŁ JAKIE ROBISZ POSTĘPY

    ALE CHCE BYĆ SILNA DLA CIEBIE 

    JESZCZE RAZ CI PRZEPRASZAM MAM NADZIEJE ŻE TEN UŚMIECHY KTÓRY MI WYSYŁASZ CODZIENNIE TO TAKIE ZNAK NIE MARTW SIĘ MAMO, KOCHAM CIĘ MAMO, 

    KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE I STARAM SIĘ  SIĘ BYĆ LEPSZĄ MATKO

    DOBRZE IDĘ DO CIEBIE BO COŚ MARUDZISZ 

     

  • Utworzono: 2010-11-17

    to już tuż tuż

    Już niedługo cie zobaczę moja kruszynko.

    Ciekawe do kogo będziesz podobna do mamy czy do taty

    obyś miała włosy jasne blond i niebieskie oczy po tacie a długie nogi obyś miała po mnie :P

    Ale przecież to nie ważne czy będziesz blondynką, szatynka czy ruda (chociaż ruda to nie wiem po kim byś była) mama i tata zawsze będą w tobie zakochani po uszy 

    dziś robiłam pranie ciuszków od Martusi i prasowałam i tak sobie myślałam że niedługo trzeba będzie spakować torbę bo to może być lada chwila przecież to 32 tydzień ciąży niby jeszcze 7 tygodni ale przecież różnie bywa kiedy zechcesz nas zobaczyć

    w tym tygodniu muszę jeszcze zrobić  napad na aptekę i dokupić niezbędne rzeczy które mam na  liście

    ał maluszku nie kop tak mocno to mamusie boli akrobatko moja kochana a i nie zapomnij się obrócić do porodu bo na razie masz głowę u góry a dupkę na dole jeśli się nie obrócisz będzie cesarka 

    kocham cię 

     

     

     

     

     

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

szczęśliwa mama
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj