powrót do bloga

rss wpisy: 10 komentarze: 24

co mi w duszy gra:D

Utworzono: 2012-10-12

Zapalenie piersi....

 Zapalenie piersi…no to byłą przeprawa. Jak już pisałam lekarka z przychodni zapisała mi duomox-czyli antybiotyk na nic-moim skromnym zdaniem. Zażywałam wg jej zaleceń. Nic się nie zmieniało, ani pogorszenia, ani poprawy. Nadal gorączkowałam. Do tego dodatkowo, podczas karmienia prawą piersią odczuwałam potworny ból…raz Tymek ulał krwią-bo okazało się, że z mlekiem płynie krew… Bolało piekielnie. Przy karmieniu lewą piersią było wszystko super…ale prawa. Zawsze odsuwałam w czasie moment kiedy mam podać małemu tą pierś, a gdy chwytał, ja spinałam się cała z bólu, łzy w oczach, paznokcie wbite w łóżko…:( :( :(

Zdarzało się, że jak eM był w pracy, a ja dostawałam ataku gorączki siedziałam w wannie z gorącą wodą, włączoną grzałką elektryczną i mimo tego trzęsłam się z zima. Jak teraz pomyślę o tym to dziękuję Tymkowi, że był takim Aniołkiem, po prostu spał…

W pewnym momencie, gdy gorąca kąpiel nie pomagała, a mi było tak zimno, że nawet z wanny nie umiałam się ruszyć zadzwoniłam żeby eM wrócił szybko z pracy do dziecka;( NIE POTRAFIŁAM WYJŚĆ DO WŁASNEGO DZIECKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Minął może tydzień, nie pamiętam-w tym okresie czas bardzo dziwnie płynął...

Telefonicznie konsultowaliśmy się z naszą ginekolog… poradziła przyjechać… Mąż zadzwonił po pogotowie-był to 8 marzec, a od 1 marca 2011 weszła nowa ustawa, że nie ma dyżuru nocnego przychodni, a w karetce nie jeździ lekarz. Mąż obdzwonił okoliczne przychodnie w poszukiwaniu lekarza, potem zadzwoniła na pogotowie i podał adres lekarza po którego ma przyjechać sanitariusz karetki…. Niepotrzebna komplikacja, ale lekarz przyjechał, było ok. 22

Pamiętam że leżałam na łóżku poprzykrywana, pot się ze mnie lał, do pokoju wszedł bardzo gruby lekarz, z wielką brodą i wąsem, zażyczył sobie pomarańcze i zaczął mnie badać…. Nie wiem co się stało, ale zaraz potem jak wyszedł z mojego pokoju z obydwu piersi zaczęło się lać mleko, lało się tak mocno, że ręczniki musiałam podkładać!!!!! W końcu się udało, to był LEKARZ, a nie studencik, który na odczepne zapisał duomox. Przed przyjazdem do nas skonsultował się koleżanką pediatrą, żeby zapisać mi lek, który można stosować w czasie karmienia!!!

Zapisał mi zinnat i jeszcze jakieś dodatkowe przeciwgorączkowe leki. Mąż pojechał od razu do apteki …zadzwoniliśmy do naszej ginekolog żeby powiedzieć co lekarz zalecił i jak się czuję. Na prawe piersi prócz ranek od wewnętrznej strony była wielka zaczerwieniona plama, twarda, bolesna. Tam właśnie był stan zapalny. Po 2 dniach mięliśmy przyjechać do niej do szpitala, bo załatwiła konsultację i chirurgiem-groziło mi cięcie piersi…. Po wizycie lekarza z pogotowia mąż od razu wsiadł przed komputerem i poradził się wujka Google. Zapalenie piersi: nie zakrywać piersi (dzięki cudnej teściowej musiałam je non stop przykrywać „bo owiejesz”!), wietrzyć sutki, przykładać dziecko do chorej piersi jak najczęściej-to było najstraszniejsze!!! Przy takim bólu przy karmieniu nie miałam ochoty w ogóle Go przystawiać do tej piersi, a musiałam jak najczęściej…;( ;( ;( Nosek, lub brodę musiał mieć w miejscu zaczerwienienie, co było trudne, bo musiałam Go bardzo dziwnie układać do karmienia, ALE POMÓGŁ!!! Tymuś na szczęście ściągną zastany pokarm, antybiotyk działał i zapalenie ustępowało… Na kontroli w szpitalu okazało się, że nie ma potrzeby ciąć piersi bo zapalenie ustępuje:D:D:D:D:D

Od pierwszych objawów zapalenia piersi do wizyty lekarza minęły 3 tygodnie …tyle męczyłam się z gorączkami i bólem, krwawieniami z piersi, aż w końcu ktoś postawił słuszną diagnozę i po tygodniu było już po zapaleniu piersi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Komentarze

  • asia1208 | 12-10-2012 16:23:37 | zgłoś naruszenie

    dzielna i silna z Ciebie kobieta, super że wszystko się dobrze skończyło :-)
  • laska | 12-10-2012 18:52:11 | zgłoś naruszenie

    O matko! A dlaczego żadna pani czy pan doktor nie kazali Ci robić okładów ze swieżej kapusty??? Najpierw wkładasz liscie kapusty do lodówki, a potem taki lisć rozbija się tłuczkiem aż pusci sok i przykłada się go do bolącej piersi! A po takim okładzie ciepła kąpiel. Ja maiąłm przy pierwszym dziecku maluteńkie zapalenie jednej piersi, wiem jak to bolało, więc Tobie tym bardziej współczuję, że tyyyyyle musiałas się nacierpieć! Ja jeszcze Bepanthenem smarowałam poranione sutki i oczywiscie wietrzyłam piersi. Przy drugim dziecku będziesz mądrzejsza i będziesz wiedziała, co robić. Jednak drugie dziecko ssania się tez od razu nie nauczy, więc znów może poranić Ci piersi - mó drugi poranił mi, ale już wiedziałam co robić:) Pozdrawiam.
  • Amaranth | 12-10-2012 19:32:18 | zgłoś naruszenie

    laska okłady robiłam-już w szpitalu, ale to już nie dawało żadnych efektów.
    Ja już w ciąży piersi sutki smarowałam maltanem-nie trzeba go zmywać, ale cóż, chyba musiałam to przejść, po prostu:)
    Synek szybo się nauczył ssać, to ja nie umiałam po CC Go dobrze przystawić bo leżałam plackiem.
    Dzięki laska!!!;)
  • RudeZuo | 13-10-2012 19:23:28 | zgłoś naruszenie

    Bardzo dobrze się to czyta- lubię to! :)
  • RudeZuo | 13-10-2012 19:24:32 | zgłoś naruszenie

    EH.... Tylko nie myśl, że podoba mi się, że tyle się nacierpiałaś...Po prostu lubię czytać Twoje wpisy na blogu :)
  • Amaranth | 13-10-2012 21:34:01 | zgłoś naruszenie

    No myślę, że nie cieszy Cię moje cierpienie:P:P:P

    hehe, bardzo pomaga opisanie takiego przeżycia...wiem, że pewnie wiele młodych mam miało większe zmartwienia, troski, problemy, ale mi ulżyło. Poza tym może to co napisałam komuś się przyda??? Nie życzę...
    :D
  • 14-10-2012 09:33:12 | zgłoś naruszenie

    jej przeczytałam ten wpis z zapartym tchem :) bidulko się wymęczyłaś....

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Młoda, energiczna, kreatywna, szczęśliwa, pracująca Mama:) Mam dwójkę Maluszków-synka i córcię :)
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj