Wczoraj nie wytrzymalam i zrobilam Wiki pokoik i spi na duzym lozku:) Troszkie sie balam ze spi sama w pokoju bo spalismy z nia rok w jednym pokoju Wieczorem Wiki wykapal tatus dal jej mleko i uspal Ja ja tylko poprawilam i poszlam sie wykapac no i polozylam sie do lozka do duzego pokoju Lezalam i nasluchiwalam Wiki tylko do szalu doprowadzal mnie zegarek na scianie w pokoju myslalam ze go wyrzuce za okno bo tak glosno tykal wiec moj wyciagna z niego baterie i juz slyszalam kazdy ruch oddech Wiki i moglam spokojnie zasnac Wiki obudzila sie o 1 w nocy do mleka lezalam z nia 30 minut bo mala pije mleko na 2 razy a potem trzeba wziasc od niej butelke bo inaczej nie da spokoju Za chwile Wiki stwierdzila ze jest wyspana i zbieralo sie jej na wyglupy ale nie reagowalam wiec sie polozyla i przysnela a ja wyszlam po chwili zaczela poplakiwac  i wzielam ja do nas do lozka ale i tak poplakiwala mysle ze to byly zabki NO ale mysle ze jak na pierwsza noc to bylo dobrze:) Jestem ciekawa jaka bedzie dzisiejsza noc? A teraz Wiki siedzi u siebie w pokoiku i sie bawi:)