04.07.2010r Wybralismy sie nad jeziorko do Kamionek:) nasza trojka + Lila i Szymonek (kuzyn Wiki) Nad jeziorkiem bylismy o 12 w poludnie bylo tyle ludzi ze ledwo znalezlismy miejsce zeby sie rozlozyc Dosc ze musielismy  siedziec na samym sloncu poniewaz musielismy byc przy brodziku dla dzieci Na poczatku sie cieszylam bo moglam sie opalac ale potem to  juz nie bylo milo slonce zaczelo parzyc:(  Wiki byla szczesliwa niekonczacy sie basen he he:) Wiki gdy tylko chciala wejsc do wody to brala kolo do reki i kogos za reke tzn. mame tate albo ciocie i prowadzila do wody:) Kupilismy Wiki takie kolo w ktorym mogla siedziec miala kierownice na przodzie kolka i dodatkowo kolo piszczalo Wiki byla tak zachwycona tym wszystkim ze nie chciala isc spac a byla spiaca Pozniej juz ja wzielam zawinelam w recznik i poszlam ja uspac na rekach do cienia pod drzewka i zasnela tak ok 2 godzin spala:) w takim malym namiociku I w tym czasie co Wiki spala dojechala do nas przyszla szwgierka z mezem i corka Maja Wiec gdy Wiki wstala to miala towarzystwo w swoim wieku:) Dziewczyny sie bawily ladnie na kocu:) Zanim sie zaczelismy zbierac do domu to Wiki jeszcze poszla do wody z Tata i wtedy siedzac w kolku wychylila sie zeby pochlapac a zamiast chlapac dala nura w wode:) nic sie jej nie stalo:) Ogolnie Wiki zachwycona no i my tez:) Tylko szkoda ze plecy spalone mamy:( oprocz Wiki W domku bylismy o 20 Wiki wyspala sie w drodze do domu wiec w domu jeszcze szalala:) Tylko szkoda ze aparat w naprawie i nie mamy zadnych zdjec:( :( :( Mam tylko zdjecie Wiki z Maja w namiocie:) Niedziela jak najbardziej udana i rodzinna:)              

 s2.pierwszezabki.pl/025/025000940.png