Co sądzisz o karmieniu piersią w miejscach publicznych?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj

Start: 2014-06-06 11:32:30

Liczba oddanych głosów: 480

Karmienie piersią w miejscach publicznych budzi ogromne emocje. Przeczytaj, co na ten temat piszemy w Bobopedii. Podyskutuj!

Komentarze

  • catrinka | 06-06-2014 12:08:38 | zgłoś naruszenie

    Nie przeszkadza mi widok karmiącej mamy, jednak sama jestem zdania, że jest to czas matki i dziecka i nie potrzebuję dodatkowych gapiów. Do 2 roku życia karmiłam piersią i raczej szukałam miejsca bardziej intymnego, by nakarmić córeczkę.
  • M. | 06-06-2014 18:22:16 | zgłoś naruszenie

    Nie przeszkadza mi widok karmiącej mamy, ale nie lubię gdy kobiety robią to tak strasznie ostentacyjnie. Machają nagą piersią zanim jeszcze wezmą dzieci na ręce lub mając dziecko na rękach wyciągają pierś i tak karmią - w ruchu. Wydaje mi się, że nie jest to komfortowe dla dziecka. Jest to sprawa na tyle intymna, że jak dla mnie można by na chwilę przystanąć, znaleźć jakieś ustronne miejsce i przez chwilkę być tylko dla dziecka, bez dodatkowych gapiów :)
  • free mama | 07-06-2014 01:06:01 | zgłoś naruszenie

    moim zdaniem piers kobiety bezdzietnej to obiekt seksualny i takim samym obiektem jest piers kobiety,ktora ma dziecko... dlatego jak ktos chce karmic naturalnie to niech to robi w prywatnym,ustronnym miejscu,zamiast pokazywac swoja seksualna,intymna czesc ciala na widok publiczny... nie zapominajcie kobiety,ze po urodzeniu dziecka nadal przy biuscie macie piersi,a nie dwie kanki na mleko-szanujcie siebie,nie,ze sobie obcy facet za darmo popatrzy
  • GabaBaba26 | 08-06-2014 12:28:40 | zgłoś naruszenie

    Ja jestem raczej osobą wstydliwą jeśli chodzi o pokazywanie pewnych części ciała a kiedy urodziłam i zaczęłam karmić piersią byłam tak szczęśliwa, że nie przeszkadzało mi to że inni patrzą i nie chowałam się po kontach aby nakarmić dziecko a jeśli ktoś ma z tym problem to niech nie patrzy. To jest tak naturalna rzecz i radziłabym się cofnąć parę naście lat wstecz gdzie nie było sztucznego pokarmu i każda matka karmiła swoje dziecko piersią i nie było takiego szumu wokół tej sprawy. A przez taką nagonkę dużo młodych matek rezygnuje z karmienia piersią i przez co ich dzieci bardzo dużo tracą .
  • gabrysia1965 | 09-06-2014 19:18:48 | zgłoś naruszenie

    Zgadzam się w 100% z GabaBaba26-BRAWO
  • IKa87 | 12-06-2014 13:30:46 | zgłoś naruszenie

    Mi nie przeszkadza widok karmiacej mamy, sama karmilam w miejscu publicznym(czasami nie ma mozliwosci schowania sie w cichym miejscu bez gapiow). Zawsze przykrywalam sie pielucha, i uwazam ze nie jest to nic strasznego. Sama natura.
  • bfk19543005 | 14-06-2014 14:59:30 | zgłoś naruszenie

    Byłam matką karmiącą i to do 4 lat miałam pokarm, badany przez Centrum Zdrowia Dziecka , oddałam ponad 200 litrów mleka do Laktarium ,wykarmiłam dzieci koleżanek które z różnych powodów nie mogły karmić same.Dziwię sie emocią jakie towarzyszą tej naturalnej czynności ,nikt specjalnie się nie obnaża i nie wykłada piersi po to tylko żeby nią się chwalić ale po to aby wykonać to do czego się jest powołanym w sposób dyskretny , a byłam sama świadkiem jak matka to robiła dyskretnie w autobusie,nikt by się nie domyślił że karmi dziecko .
  • ja | 16-06-2014 22:21:02 | zgłoś naruszenie

    CO ZA BZDURY!! ODDAWANIE STOLCA TO TEZ JEST CZYNNOŚĆ NATURALNA, A JAKOŚ NIKT NIE WALI NA ŚRODKU SKLEPU!!!!!!!!! JEDLI KTOŚ JEST EKSHIBICJONISTA TO WYWALA CYCKI PRZY LUDZIACH. NIE KAZDY MA OCHOTE TO OGLADAC...
  • benita_jamrozik | 17-06-2014 01:34:04 | zgłoś naruszenie

    Nie mam z tym problemu, by karmić córkę w miejscu publicznym.
    Bo skoro np. ktoś obrzydliwie się obżera w restauracji to dlaczego ja mam chować się w śmierdzącym wc by Kogoś nie gorszyć. Jak się Komuś nie podoba to nie patrzy. Oczywiście nie wywalam piersi, robię to dyskretnie.
    Czasem się nie da znaleźć ustronnego miejsca zwłaszcza jak maluszek malutki i karmi się na żądanie.
  • Bergo | 17-06-2014 11:17:31 | zgłoś naruszenie

    To czynność intymna, dziwię się każdej która po urodzeniu dziecka zapomina, że nadal jest kobietą i sama siebie pozwala traktować jak dojną krowę. Ba! Wręcz oczekuje tego! A potem zdziwienie, że mąż w niej kobiety już nie widzi... Jestem w ciąży, chcianej, planowanej więc od razu zaznaczam, że nie są mi obce matczyne instynkty. Ale opiekuńczość, instynkt, miłość do dziecka to jedno a bezczelny laktacyjny ekshibicjonizm to zupełnie inna bajka... Nie moja bajka...Zgadzam się też z komentarzem dotyczącym oddawania stolca- przecież to też czynność naturalna ;)
  • Majka2013 | 18-06-2014 09:34:00 | zgłoś naruszenie

    Myślę że karmienie piersią w miejscu publicznym to nic strasznego .Sama mam prawie półroczna córeczkę i jeśli zajdzietaka potrzeba to karmę ja na dworze.Oczywiście zawsze szukam troche bardziej ustronnego miejsca ,gdzie nie ma zbyt dużego ruchu.Przeciez nie będe szybko biegła do domu nagle bo dziecko jest głodne.Przeciez to rzecz naturalna .Nie rozumię ludzi...kobiet..które widzą w tym cos sprosnego lub nienormalnego.dziecku sie nie wytłumaczy tego aby zaczekało kilkadziesiąt minut bo trzeba wracac do domu zeby dac papu..:)Ciekawe czy ktoras z kobietek będąc np.na zakupach i która nagle poczuje głód pędzi do domu bo tylko tam mozna zjesc??????? ...A porównywanie karmienia piersia z oddawaniem stolca jest dla mnie conajmniej chore..
  • mrowkab | 18-06-2014 19:06:22 | zgłoś naruszenie

    Może jeszcze piszę to z perspektywy prawie_mamy, jednak zawsze irytowało mnie jak kobiety wręcz paradowały z gołym cyckiem na wierzchu karmiąc swoje dzieci - nie spotykałam ich nigdy w parku, leśnym spacerze czy nad morzem lecz głównie w centrach handlowych, gdzie przecież są do tego wyznaczone miejsca. Niestety zniesmaczona tym faktem postanowiłam, że kiedy w końcu nasza Mała przyjdzie na świat i przyjdzie mi karmić gdzieś w biegu, nie wystawię swojej piersi na widok publiczny. Na pewno karmienie piersią (w przeciwieństwie do butelki) daje duży komfort, właśnie przez możliwość nakarmienia dziecka zawsze i wszędzie, jednak czy zawsze trzeba to robić w miejscu BARDZO publicznym?
  • enya02 | 19-06-2014 21:40:55 | zgłoś naruszenie

    Ja myślę, że niektóre mamy pod hasłem obrony naturalnego karmienia wrzucają do jednego kotła dwie rzeczy. Nikt nie jest przeciwko karmieniu piersią. Czym innym jest jednak karmienie, nawet w miejscu publicznym, jeśli zajdzie taka potrzeba, z zachowaniem intymności (znalezienie spokojnego miejsca, zasłonięcie piersi pieluszką) i nie przeciwko temu są głosy krytyczne, a czym innym demonstracyjne wystawianie piersi na widok publiczny z hasłem na czole: ja jestem matka karmiąca, a jak się komu nie podoba, to niech nie patrzy. Zawsze można znależć ustronne miejsce, nawet w zatłoczonej restauracji czy centrum handlowym.
  • anna_senczyszyn | 20-06-2014 20:29:11 | zgłoś naruszenie

    Laktacyjne terrorystki :) To mi tylko na myśl przychodzi jak słyszę wypowiedzi matek które mowią nie chcesz to nie patrz. To jest intymna częśc ciała miejcie trochę stydu i nie wymachujcie cyckami na lewo i prawo. Zejdzćie gdzieś na bok, nawet dla dobra dziecka, zeby zjadlo w spokoju i ciszy.
  • dadaD | 23-06-2014 11:37:40 | zgłoś naruszenie

    Mi przeszkadzają jedynie niektórzy GAPIE. Dodam, że sama nie jestem mamą. Ale zawsze mnie to oburzało, jak widziałam karmiącą kobietę i ludzi którzy się w nią WGAPIAJĄ zamiast po prostu normalnie przejść obok.
  • joanna25 | 13-10-2014 15:39:08 | zgłoś naruszenie

    karmienie piersia uważam za czas mamy i dziecka, jest to intymna chwila. powinno się to robic uwazam w ustronnym miejscu bez ludzi gapiących się

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować