Ostatnie wypowiedzi na forum

• 31-03-2015 14:27:54

  Puk Puk Jest tu kto??

  

  cały wątek

• 18-11-2013 21:11:59

  Jesooo dziewczynki moje kochane ja tak na szybko.. nie wiem, brak mi słów po prostu na to jak los potrafi być okrutny dla ludzi a w szczególności dla dzieciaków. meg Cieszę się, że po takich strasznych wiadomościach jednak wszystko wróciło do normy i wyjaśniło się na korzyść. Ciężka sytuacja, ale fajnie że jest ok. Będę trzymać bardzo mocno kciuki za Ciebie i malutką Patusię Izulek Fajnie, że jesteś Kwiatuszek Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia co Ci napisać. Pewnie milion razy słyszałaś słowa pocieszenia. Ja napiszę Ci, że bardzo bardzo Cię podziwiam, że potrafiłaś przetrwać taką tragedię, że potrafisz o tym mówić i "jakoś" się trzymasz... ja sobie nie wyobrażam przeżyć takiego dramatu, chyba jestem za słaba. Aż się popłakałam jak przeczytałam Twój post Ściskam Cię mocno i trzymaj się - jesteś dla mnie bohaterką Kochaj swoje dziewczyny ze zdwojoną siłą... jula Kochana no zerówka to już poważna sprawa - dorasta gościu Rozi nadrobi wagę - po chorobie to normalne , że jest osłabiona itp. Najważniejsze, że już po Bartolo będzie obchodził swoje urodziny w sobotę i niedzielę, bo za tydzień, kiedy powinien mieć właściwą imprezę my wybieramy się na Andzejki, więc trzeba było przełożyć. Dzisiaj pytam się mojego dziecka : kogo kochasz najbardziej na świecie (zastanawiając się czy powie mama czy tata) a on "Miki"

  

  cały wątek

• 02-11-2013 19:45:18

  Kurcze dziewczyny... tak sobie siedzę teraz na kompie i pomyślałam, że złożę naszym dwulatkom życzenia urodzinowe... jakież było moje zaskoczenie (oczywiście mega miłe) jak zobaczyłam nasz temat prawie na szczycie pierwszej strony!! Kurcze jest super okazja, żeby móc powrócić na forum?! Może jeszcze da radę ożywić? Ehh dopiero co przeżywałyśmy raczkowanie, zęby, pierwsze słowa - a tutaj już dwa latka kończą nasze maluchy Jakie plany urodzinowe? My robimy imprezkę o tydzień wcześniej, bo urodziny wypadają w andzejki a chcieliśmy iść się pobawić, więc przekładamy Tort mały zażyczył sobie Myszkę Mickey, więc trzeba będzie się postarać A co u nas?! Bartolini psotnik się zrobił jak nie wiem - zapowiadał się taki spokojny a teraz diabeł wcielony! Chyba wkracza w bunt dwulatka, bo jak się nieraz zacznie drzeć o byle co to masakra :/ Teraz ma okres, że ubrania mu się nie podobają i jak mu chcę założyć nie te buty co chce, to 15 minut awantury jak nic :/ Ale ogólnie nie narzekam, muszę go pochwalić, że jest bardzo grzeczny :> Słucha nawet, chociaż czasem pokazuje pazur Generalnie wszyscy w koło mówią, że grzeczny Co do mowy, to coraz fajniej gada, praktycznie wszystko już potrafi powiedzieć, czasem oczywiście brakuje mu słów, ale ogólnie można pogadać Siku i kupka na nocniku już gdzieś od lipca? Ładnie woła i nie zdarza się, żeby się zesikał, więc pielucha tylko na noc Jedzenie niestety też samodzielnie, więc co posiłek trzeba się przebierać, zwłaszcza jak je zupę Z zainteresowań to Bartek najchętniej czyta książki Najczęstszym zdaniem jest "Bata cita kąki" Ale przynajmniej książki uczą, więc nie jest źle Uwielbia takie z naklejkami , gdzie są zadania itp teraz poznał literkę "a" z myszką mickey No i nauczył się liczyć do 5 Ogólnie to chyba jak każdy chłopak - autka, pojazdy, śmieciara najlepsza, motor, koparka, policja, straż pożarna, wywrotka wszystko po kolei Nooo i dźwig Lubi też puzzle układać bardzo. Ostatnio kupiliśmy mu ciastolinę - zabawa super, ale ja non stop na odkurzaczu, bo bałagan okropny Bartolo wagowo to tak mniej więcej 11,8 - 11,9 a jeśli chodzi o wzrost to chyba 88 cm?! Muszę go zmierzyć Sama nie wiem co jeszcze Wam napisać kochane Odzywajcie się i piszcie co u Was!!!! A to moj maly łobuziak ostatnio w parku http://imageshack.us/a/img27/5649/oiwl.jpg

  

  cały wątek

• 01-06-2013 12:32:12

  Witam znowu U nas fatalnie Wciąż siedzimy na wsi, bezowocnie szukając ładnej pogody... Ciągle zimno, często pada i tak sobie wegetujemy Wczoraj jedynie była ładna pogoda, więc korzystaliśmy na całego :> Wczoraj ogromna burza w nocy, aż myślałam, że przywalilo nam w dom, bo szyby się trzęsły w meblach :/ A Bartuś niewzruszony sobie spał Ogólnie spanie to ma cały czas po mnie Jak zabity po prostu hihi W sumie jest fajnie, gdyby nie konflikty z siostrą szczególnie i mamą... pamiętacie pewnie problemy z zeszłego roku... teraz jest to samo, albo gorzej... przede wszystkim podważają w oczach Bartka mój autorytet a ja dostaję szału... no i celowo moja sisi robi z niego mniej "rozwiniętego" niż jest... np non stop chodzi z nim za rękę, gdzie on biega i szaleje sam... i teraz już coraz częściej "boi" się gdzieś iść, w miejsca w kórych sam łaził non stop... i miliony takich sytuacji... albo np. Bartek je zupe o 12 a ona o 11:45 "Bartuś zjesz bananka?" i mały wrzeszczy, ja nie pozwalam i afera... ehhh nie będę Wam się uskarżać i opowiadać wszystkiego bo zajęłoby to milion stron hihihi Renia kochana a po kim Gabryś miałby być mały? Przecież mąż wysoki jest, więc Gabriel też będzie i bardzo dobrze Chociaż rozmiar 24 to sporo hihi mój Bartek ma 21-22 zależy kwiatuszek No niech będzie szatankiem hihi musi się wyszaleć, później przynajmniej ładnie śpi hihi Biedna Werula się nacierpiała...wiem jak to jest jak boli gardło i właśnie noce najgorsze ale dobrze, że już lepiej Jak po rozmowie? Marta Super, że o nas nie zapomniałaś!! Fajnie, że będziesz miała więcej czasu, no i przede wszystkim urlop Zazdroszczę Przykro mi, że Oscarinio ma alergię, ale w sumie to nic jakoś okropnie strasznego - da się z tym żyć Chłopaczek z niego przecudny :*:*:* Wszystkiego naj naj naj dla naszych maluszków z okzaji ich święta

  

  cały wątek

• 20-05-2013 21:12:04

  Hej kochane Przyjmiecie nas jeszcze? Wiem, że zaniedbałam się okropnie, ale ja nie wyrabiam po prostu Siedzimy na wsi cały czas i Bartka wszędzie pełno... włazi wszędzie, biega po schodach, wychodzi na zjeżdżalnie i na moment nie można go spuścić z oka, bo on ma takie pomysły, że makabra, i jeszcze się nie boi niczego a to już najgorsze połączenie Tak więc bez przerwy łażę i pilnuje, a że jego nosi na pole to w domu mnie praktycznie nie ma U nas w sumie wszystko super, ostatnio Bartek miał katarek, ale ogólnie ok.. Kuba mój siostrzeniec miał ospę, więc myślałam, że Bartek też dostanie, ale udało się i go ominęło Tak więc cieszymy się "latem" a raczej późną wiosną Tyle mam do opowiedzenia, że aż nie wiem co pisać, więc nie będę zanudzać hihi Postaram się kochane pisać więcej, bo jakoś zaczynam wpadać w rytm tu na wsi i trochę czas może znajdę Cieszę się, że u Was wszystkich wszystko w porządki, dzieciaki rosną a mamusie szczęśliwe Buziolki dla wszystkich :*

  

  cały wątek