DZisiaj Zuzia pierwszy raz powiedziała Tata. Cały czas mówiła do taty- mama lub baba.

Dzisiaj Zuzia miała imprezkę urodzinową. Zjawili się dziadkowie, ciocie, wujkowie, kuzyni , kuzynki. Był super tort , balony. Zuzia pierwszy raz dmuchała świeczkę przy pomocy rodziców.

Dzisiaj Zuzia skończyła roczek. Jak ten czas szybko ucieka. W niedzielę Zuzia będzie miała imprezkę.

Dzisiaj Zuzia pierwszy raz powiedziała Dziadzia.

Dzisiaj Zuzia całkiem samodzielnie nauczyła się machać Pa, Pa bardzo ładnie jej to wychodzi. Tak jej się podoba że na zawołanie macha. Nawet psom na ulicy kiwa jak je widzi.

Dzisiaj Zuzia pierwszy raz jechała tramwajem. Była bardzo zaciekawiona co się dzieje, czym ona jedzie.

Dzisiaj razem z rodzicami świętowaliśmy imieniny taty.

Dzisiaj pierwszy raz postawiłam pierwsze kroczki trzymana za obie ręce przez moją mamusię. Jak zawsze rodzice się bardzo cieszyli.

Dzisiaj zwiedzałam samodzielnie mieszkanie na tyle ile mnie się udalo. Mama pozwoliła mi poruszać się po panelach a nie tam gdzie są płytki. Miałam więc ograniczone pole do popisu.

Dzisiaj rano leżałam z moimi rodzicami w łóżku. Niestety tata był do mnie obrócony plecami bo jest przeziębiony i nie chciał mnie zarazić. Zaczepiałam go i próbowałam na niego wejść jednak mnie się nie udało. Stwierdziłam że go w takim razie zawołam po imieniu. Jak powiedziałam Paweł to odrazu się do mnie obrócił. Rodzice się bardzo cieszyli i nie mogli uwierzyć w to co słyszeli.

Dzisiaj razem z moimi rodzicami świętowałam ich piatą rocznicę ślubu. Ale było fajnie. Dostałam nawet kwiatka od tatusia, oczywiście mama też dostała tylko że większego. Mama upiekła ciasto i razem sobie siedzieliśmy, rodzice pili kawkę i jedli ciasto a ja jadłam swoje ciasteczka. Super jest być razem z mamą i tatą w domku.

Dzisiaj rodzice obniżyli mi łóżeczko maksymalnie i sama stanęłam na nóżkach przy szczebelkach.

Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam siusiu do nocnika. Mama i tata bardzo się cieszyli z tego powodu, byli naprawdę szczęśliwi. A dla mnie to było raczej bez różnicy zastanawialam się z czego oni się tak cieszą. Przecież to naturalna sprawa.

Dzisiaj pierwszy raz zaczęłam tak naprawdę raczkować, wcześniej próbowałam ale nie bardzo mnie to wychodziło.

Dzisiaj przyszedł nowy fotelik dla Zuzi który zamówiłam przez internet. Fotelik jest firmy Coneco Zenith. Jak widać na zdjęciach badzo jej się spodobał. Rozpakowałyśmy go od razu i Zuzia zaraz go testowała.
Fotelik posiada:
regulowany zagłowek,
cztery poziomy nachylenia,
pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa z regulacją,
wykonany jest z miękkiej tkaniny,
przeznaczony jest dla dzieci od 9 do 25 kg.
Jak Wam się podoba?

Dzisiaj moja kochana Mamusia ma święto Mamy. Dałam mojej mamusi przepiękną różyczkę. Była bardzo zadowolona i szczęśliwa z tego powodu. Ona mnie kocha najmocniej na świecie a ja ją.Nie widzę świata poza nią.

Dzisiaj razem z tatusiem i mamusią świętowaliśmy moje imieninki a taty urodziny. Nawet babcia i ciocia z wujkiem przyjechali na moje pierwsze imieminki. Mama upiekła przepyszny placek z galaretką więc i ja mogłam trochę posmakować biszkopta. Dostałam super zabawki i bardzo się cieszyłam.

Dzisiaj pierwszy raz usiadłam samodzielnie z pozycji leżącej. Moja mama była bardzo szczęśliwa z tego powodu.

Dzisiaj pierwszy raz powiedziałam Nie przy mamie i tacie jak mnie się o coś pytali.

Dzisiaj pierwszy raz powiedziałam Baba.

Dzisiaj świętowaliśmy mojej babci urodziny. Babcia się cieszyła gdy ja kochana wnusia dałam jej piękną różyczkę.

Dzisiaj pierwszy raz w życiu byłam na placu zabaw z moją mamusią. Ale miałam frajdę.Bujałam się na konikuz moją mamusią, oraz zjeżdżałam na zjeżdżalni. Moja kochana mamusia pilnowała by nic mi się nie stało.

Dzisiaj zaczęłam troszeczkę dłużej i więcej siedzieć nie przewracając się tak często.

Dzisiak moja mamusia przebiła mi uszka. Wyglądam ślicznie. Troszeczkę bolało, ale dalam radę.

Dzisiaj razem z moimi rodzicami byłam poświęcić potrawy wielkanocne.A później Tatuś zrobił mi i mamusi zdjęcie z koszyczkiem.To nasze pierwsze Święta Wielkanocne

Dzisiaj pierwszy raz mama sama ugotowała mi obiadek. Smakował mi bardzo bo go zjadłam całego. A moja mama była bardzo zadowolona.

Dzisiaj wyszedł mi drugi ząbek-dolna jedynka

Dzisiaj mama zauważyła że mnie się przebił pierwszy ząbek. Wszyscy byli szczęśliwi.

Dzisiaj oglądałam trochę "Jaka to melodia" w telewizorze i bardzo mnie sie podobało jak tańczyli i śpiewali, aż sama zaczełam śpiewać po swojemu.

Dzisiaj pierwszy raz samodzielnie trzymałam butelkę. Rodzice jak zawsze byli zachwyceni.

Dzisiaj pierwszy raz dotknęłam swoich stópek i się nimi bawiłam.

Dzisiaj pierwszy raz siedziałam sama na leżaczku przytrzymując się pasa bezpieczeństwa.

Dzisiaj pierwszy raz sama przewróciłam się z pleców na brzuch. Ta mi się to spodobało że stale tak robiłam ale niestety nie umiałam przewrócić sie do poprzedniej pozycji.

Dzisiaj moi kochani rodzice razem z rodzicami chrzestnymi, dziadkami i wujostwem oraz kuzynostwem zabrali mnie pierwszy raz do kościoła by mnie ochrzcić. byłam nardzo dzielna, ani razu nie zapłakałam.

Dzisiaj pierwszy raz jechałam z moimi rodzicami samochodem. Tatus odebrał nas ze szpitala i pojechaliśmy do domu. A później obie z mamusią byłyśmy takie zmęczone tym długim pobytem w szpitalu że spałyśmy całe popołudnie razem. Nareszcie mogę być tylko z moimi rodzicami, werszcie poznam ich lepiej tu na zewnątrz.Tatuś będzie z nami 2 tygodnie w domku super.

Dzisiaj przyszła na świat Zuzia o 20:17 w wyniku cesarskiego cięcia. Poród nastąpił w 35 tygodniu ciąży.Zuzia ważyła 2080 i miała 49 cm długości. Otrzymała 9 punktów. Samodzielnie oddychała, ale i tak została umieszczona w inkubatorze. Ciąża musiała być tak szybko rozwiązana przez zatrucie ciążowe co było niebiezpieczne dla mnie i Zuzi. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.Nareszcie możemy już być razem. Cieszę się bardzo że mam taką piękną córeczkę.Kocham ją najmocniej na świecie.