(04.09.2011)
Ostatni weekend lata...
Tak jak pisałam Mama obiecała zabrać mnie na karuzelę do wesołego miasteczka... Najpierw jednak pojechaliśmy do prababci na działkę, aby po raz ostatni tego lata powygłupiać się z chłopakami... skakliśmy po pompowanym placu zabaw, jeździłam moim wózeczkiem i jedliśmy pyszne maliny prosto z krzaczka... Krzyś strasznie podrapał sobie buzię i wyglądał jakby się z kimś bił :)
Kiedy komary stawały się już nazbyt uciążliwe, pojechaliśmy do miejsca, gdzie mieszka babcia, aby pobawić się w wesołym miasteczku... Jeździłam na karuzeli i w samochodach pneumatycznych... te ostatnie nie bardzo mi przypadły do gustu... strasznie się bałam, mimo iż Tata trzymał mnie mocno... to ostatnia zabawa tego lata, dlatego przesyłam letnie pozdrowienia i idę smarować się płynem od komarów, bo inaczej zadrapię się na śmierć :)
Kiedy komary stawały się już nazbyt uciążliwe, pojechaliśmy do miejsca, gdzie mieszka babcia, aby pobawić się w wesołym miasteczku... Jeździłam na karuzeli i w samochodach pneumatycznych... te ostatnie nie bardzo mi przypadły do gustu... strasznie się bałam, mimo iż Tata trzymał mnie mocno... to ostatnia zabawa tego lata, dlatego przesyłam letnie pozdrowienia i idę smarować się płynem od komarów, bo inaczej zadrapię się na śmierć :)
Mamusia: Dotusia
Spodnie dresowe dziecięce
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj