Avatar
(19.05.2010)
Zrobiłam do nocnika kupkę i siusiu
Mama jak co dzień wstała wcześnie i krzątała się po kuchni.Gdy się budzę,to wołam ją a ona do mnie przychodzi całujemy się,tulimy i wygłupiamy.Dziś było podobnie.Gdy jednak wrócił tatuś,coś dziwnego zwróciło moją uwagę.Tata przyniósł ze sobą jakiś tajemniczy przedmiot.Coś bardzo dziwnego.Podszedł do mnie i powiedział,że od dziś to tu będę robiła kupkę i siusiu.Co?O czym ten tatuś mówi?Przecież mam pieluszkę,po co mi jakiś dziwny przedmiot.Okazało się,że jest to nocnik.Mamusia powiedziała,że już jestem duża i muszę załatwiać się tu,do nocusia.Dziwnie się czułam siedząc na nocniku i patrząc jak mama i tata mówią do mnie ,,sisi,no zrób sisi i kupkę,,.Czy oni myślą,że to takie proste!W końcu zrobiło mi się ich szkoda,bo cały czas zaglądali do nocnika,a tam nic.Postanowiłam więc zrobić im niespodziankę.Tak bardzo się skupiłam i jest!Nagle poczułam,że się udało.Hura!!!Zrobiłam i kupkę i siku.Udało się!Mamusia i tatuś zaczęli mnie ściskać,całować.Krzyczeli na cały dom,że jestem już taka duża i mądra.Mamusia jak zwykle robiła zdjęcia,a tatuś zadzwonił do babci.Wszyscy byli tacy szczęśliwi,a ja tak naprawdę to nie wiem czemu.Przecież zawsze robiłam kupkę i siku,tylko do pieluszki.Potem jednak zrozumiałam,że to fajnie mieć sucho i sama niosę nocnik rodzicom mówiąc ,,sisi,,a oni wiedzą o co chodzi.Zawsze jak zrobię siku,albo kupkę bijemy brawo.To fajnie,że rodzice kupili mi nocuś.Przyznam się jednak,że czasem zdarzy mi się zsikać do pieluszki,ale pracujemy nad tym.Myślę,że chyba się uda...
Mamusia: doma240

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj