....wspomnienia, smutki i wielkie radosci - kazdy z nas ma ''swoja historie''... o tych chwilach warto pamietac...

Utworzono: 2011-08-02

''Ja chce siostrzyczke, Mamo....!''

Te oto slowa padaly coraz czesciej z ust naszej 3letniej coreczki Claudii. To ''jej zyczenie'' coraz czesciej ''zaprzatalo nasze'' mysli...''Czy to juz ten czas??''-myslalam...Faktycznie 3latka z nasza coreczka minely nam tak szybko, bylismy nia tak zaobserbowani, tak wpatrzeni w nia jak w obrazek...A ja chcialam poswiecic sie jej cala, oddac jej caly swoj czas i milosc, abys miala TO czego, ja w dziecinstwie nie mialam...

''Ja chce siostrzyczke, Mamo, ja nie chce byc sama''...to jedno zyczenie z ust naszej coreczki  sprawilo, ze zaczelismy powaznie sie nad tym zastanawiac, to jakby ''przebudzenie'', ktore pomoglo nam podjac TA wspolna decyzje o kolejnym naszym Malenstwie, ze to juz TEN czas...! Byl to faktycznie ''ostatni dzwonek'' aby sie na Nie zdecydowac, by roznica wiekowa miedzy dziecmi nie byla zbyt duza...

Ja i moj maz mamy rodzenstwo, dlatego chcielismy aby i nasza coreczka rowniez  je miala. Nadszedl dzien, kiedy drugi raz ujrzalam te ''dwie magiczne kreseczki''..W tej oto chwili z radoscia pomyslalam: '' Wlasnie Twoje zyczenie coreczko sie spelnia...'' Bylismy uradowani i szczesliwi, ze udalo sie nam TO niemal od razu, jak ''na zawolanie'' ;))

 

Druga ciaza byla juz inna, gdyz byla juz z nami nasza pierwsza coreczka, ja rowniez bylam bardziej spokojna, odkryte juz byly przeze mnie kolejne ''ciazowe etapy'' , moglam spokojnie oczekiwac tych wszystkich przezyc, ktore juz znalam i raz przezywalam...

Oczywiscie pojawily sie kolejne mysli i pytania w mej glowie...''Jak TA milosc podzielic po rowno''? ..''Czy da sie kochac tak mocno i rowno kolejne Malenstwo a zarazem nie wzbudzac zazdrosci w tym pierwszym..''? Nasza pierwsza coreczka byla-jest Naszym calym swiatem, a teraz ten ''swiat'' musielismy umiejetnie podzielic...

Claudia dowiedziala sie o ciazy dosc szybko, zanim pojawil sie widoczny ''brzuszek'', z bijacym sercem czekalam na Twoja reakcje...Ucieszylas sie i mnie mocno przytulilas...''Bede miala siostrzyczke'', to juz wiedzialas!! Z niedowierzaniem patrzylas na moj brzuszek..''To tutaj mieszka i rosnie Malenstwo, Ty rowniez tutaj bylas kochanie''-mowilam..

 

W koncu doczekalismy sie az brzuszek ''stal sie widoczny''...wtedy juz bardziej wierzylas, ze w srodku bylo Malenstwo...Z poczatku niesmialo obserwowalas mnie, jak sie zmienialam...Nawet poczulam jakbys troszke sie bala...Trwalo to krotko, ale poczulam ten pierwszy dystans, mialas do tego prawo..Mimo 3latek bylas jeszcze malutka aby to wszystko pojac, zrozumiec...Wtedy bardziej szukalas towarzystwa Taty, z ktorym moglas jak wczesniej ''szalec do woli'' i bawic sie, w ulubione nasze zabawy...bo ze mna juz nie moglas szalec do woli, bo mialam pod sercem malenka istotke, o ktora rowniez musialam sie troszczyc...

Na szczescie ten czas szybko minal i zaakceptowalas mnie i moj coraz wiekszy brzuszek :) Wtedy juz mocno tulilas sie do niego, calowalas, spiewalas nawet swoje ulubione piosenki!! Przezywalismy wspolnie radosne chwile, gdy czulas, jak Malenstwo ''puka'' do nas trzymajac swa raczke na moim brzuszku! Zabawnie bylo ogladac Twoja ciekawa minke, pytalas: ''Jak sie ONO tam miesci??'', ''Jak oddycha i co je''?? Pytan mialas tysiace...Staralismy sie Ci wszystko spokojnie tlumaczyc, tak po dziecinnemu, z humorem....Ogladalismy zdjecia i pokazywalismy Ci, jak rosnie i rozwija sie Dzieciatko. Wtedy pamietam radosnie wolalas:''Mamo, ona wyglada, jak konik morski...'' :)

 

Tak bardzo chcialas siostrzyczke, ze i tym razem  zyczenie Twoje sie spelnilo...Ja czulam niemal od samego poczatku, ze pod sercem mam druga,sliczna Coreczke!! Od tego momentu, jak potwierdzil, to nasz lekarz, szukalismy radosnie odpowiedniego dla NIEJ imienia...Nie bylo, to latwe zadanie, trudniejsze niz za pierwszym razem...Dlugo szukalismy i nagle znalazlam...LiLianna, tak to imie wybralam!! Czulam, ze bedzie, jak zadne inne, do Niej pasowalo...Zdrobniale wolalas do brzuszka juz ''Lili, Lilka jest w srodku''!!

 

Kupujac malenkie ciuszki, szykujac sie na powitanie Malenstwa zauwazylismy, ze juz nie jestes taka malutka, jak nam sie to wydawalo, jeszcze niedawno...Nagle ''uroslas'' w naszych oczach, gdyz mialas juz niebawem zostac...Starsza Siostra...to wazne zadanie...!! :)

 

 

''Ja jestem'' (Arka Noego) ta pioseneczke dedykuje wszystkim Mamusiom, ktore KOCHAJA swoje dzieci....

czekajac na Ciebie.jpg

Komentarze

  • diogeneska | 02-08-2011 15:21:18 | zgłoś naruszenie

    Cudownie czyta się Twój wpis:) gratuluje wspaniałych córek
  • sarahia | 02-08-2011 22:47:50 | zgłoś naruszenie

    :) dziekuje za mile slowo! Z pewnoscia latwo sie nie czyta, ale nie mam polskich znakow :( aaa szkoda...Pozdrawiamy Serdecznie
  • sarahia | 03-08-2011 19:14:19 | zgłoś naruszenie

    UWIELBIAM ta pioseneczke Arki Noego i za kazdym razem, jak ja slucham...wspomnienia wracaja...piekne-moje wspomnienia!! Tak, cudownie, jest byc MAMA!! :)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Szczesliwa ♡zonka i mamusia dwoch wspanialych coreczek:★ Claudii i Lilianny★Moja rodzina, jest moim zyciem, moja m iłością, całym moim światem ..♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥
Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj