powrót do bloga

rss wpisy: 11 komentarze: 3

Kacperowy pamiętnik.

Utworzono: 2012-11-16

Plany, plany.

Na dzień dziecka zaplanowałam sobie śniadanie w postaci naleśników z truskawkami, czekoladą i bitą śmietaną. Na obiad chciałam zjeść roladki z kurczaka i cukinię- a wieczorem fondue serowe z grzankami. Matko, jak ja na to czekałam. Niesamowicie głodna poszłam spać i cieszyłam się, że nie będę musiała robić tego wszystkiego sama.

W 27 tygodniu ciazy zaplanowałam sobie zakupy, bo moj wielki zad juz się nie mieścił w spodnie rozmiaru 40, trzeba było kombinować. Wstałam niesamowicie wypoczęta, w czasie ciazy chyba nigdy tak dobrze mi sie nie spało i nigdy nie wstałam w lepszyn nastroju. Zjadłam kanapkę, poszłam siusiu i... wybiegłam po telefon. Do szpitala, mozliwe ze nic takiego, kartę ciąży wziąć ze sobą, niestety nie do mnie bo u nas nie ma patologii.... Szybkie pakowanie w płaczu, koszula, kapcie, przybory higieniczne, bielizna, dokumenty.

I ciągle płacz. A jakie to krwawienie było, ciągłe? A krew była świeża czy zaschnięta? I tak i tak. A ile tej krwi? No niewiele, a brzuch czemu taki duzy? Na cztery bardzo długie dni zamknęli mnie w szpitalu. Sama na sali, zapłakana, a kiedy wychodziłam do lazienki słyaszlam tylko, ile to musiałam zaplacić za salę i ze mogłam jechać do prywatnego szpitala. Poprawiało mi to humor, bo przynajmniej nie musiałam słuchać tego od kogoś  na sali non stop.

Pierwszy plan- zakupy na ciaze, nieudany. Drugi- dzień dziecka, również nieudany. O 4.30 zaczęły się skurcze zeby o 6 sie skończyły, w szpitalu okazuje się, ze rozwarcie jest juz prawie calkowite ale dziecko ulozone na ciezka cesarkę i poczekamy na wody, może się bobas ogarnie i zejdzie na własciwy tor. Godzina 13, lekarka przebija mi pęcherz z wodami, dziecko powoli schodzi na dobry tor, kroplówka prawie pusta. Godzina 15, środek gimnastyki- na pilce, przy lozku, niesamowity ból, bo dziecko splywa po pęcherzu. Godzina 16, czwarta próba rodzenia, jedyna zakończona sukcesem. Godzina 16:15 Kacper płacze po raz pierwszy. 

Wszystkie plany mi krzyżuje od ciąży dlatego już nie planuję, bo zawsze coś wyskakuje.

 

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama, kucharka, sprzątaczka- kobieta :)
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj