powrót do bloga

rss wpisy: 8 komentarze: 4

To prawdziwy cud

Utworzono: 2011-01-15

Wynik testu

Znajac swój organizm już od dłuższego czasu wiedziałam, że się coś w nim zmienia. Ale nauczona doświadczeniem, by nie spotkało mnie kolejne rozczarowanie mówiłam sobie " to nie może być to".  A jednak prawda nas zaskoczyła.  Ale zacznijmy od początku.

Z mężem pobraliśmy się w październiku 2008 roku, już przed ślubem zaczęliśmy się starać o potomstwo. Mój organizm strasznie się rozlegulował i miałam problemy z miesiączkowaniem, ale z tym daliśmy sobie szybko radę. Mijały kolejne miesiące i wciąż nie było efektu. Po wielu badaniach pojawiło się u mnie podejrzenie PCOS. I nasze szanse zaczęły maleć.  Po roku udało mi się namówić męża na badanie nasienia, a raczej sam dojrzał do tej decyzji, że spróbuje. Może myślał, że zrobi to dla własnego sumienia i będzie wynik ok. Ale kolejne rozczarowanie nas spotkało. Wyniki męża nie dawały szansy na naturalne zapłodnienie. Przez rok mąż chodził do androloga, regularnie zażywał leki przez niego zalecane, wykonywał kontrolne badania. Ja w tym czasie poddałam się stymulacji jajeczkowania. Ale wciąż nie było rezultatu naszych starań. Lekarz zaproponował byśmy zastanowili się nad inseminacją. Mąż nie chciał rozważyć takiej możliwości. Listopad 2010 był miesiącem kiedy zaczeliśmy totalnie wątpić w to, że kiedy kolwiek nam się uda zostać rodzicami.

Kiedy w grudniu zaczęła spóźniać mi się miesiączka, pojawiła się iskierka nadzieji,że wreszcie się udało, mąż stopował mnie bym się nie rozczarowała. Ja jednak postanowiłam zrobić test i jakże było moje zaskoczenie, kiedy na teście ujżałam 2 upragnione kreseczki. Nie miałam już wątpliwości, że nam się udało. Od razu pobiegłam do męża wciąż śpiącego w łóżku i mówię mu,że są dwie kreski. Nie wierzył w pierwszym momencie. Wpatrywał się jak zaczarowany w wynik testu. Wieczorem po powrocie z pracy wciąż widniały dwie kreski. Więc to nie mógł być błąd. Na następny dzień umówiłam się od razu do lekarza. Moja Pani ginekolog była bardzo szczęśliwa jak jej powiedziałam o pozywtywnym teście, od razu zleciła wykonanie BetaHCG, i umówiłyśmy się na wizytę z wynikiem badania za 2 dni. To były najdłuższe dwa dni w moim życiu, ale wynik badań krwi potwierdził,że jestem w ciąży i od tego momentu nasze życie nabrało innych barw.

 

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj