powrót do bloga

rss wpisy: 106 komentarze: 222

Mamy oko

Jestem mamą. I mam oko na różne sprawy - te związane z dziećmi, z rodziną, z tzw. polityką prorodzinną. Będę o nich pisać tak, jak je widzę. Ten blog to takie "mamy oko" ;)

Utworzono: 2010-03-03

Ręce precz od moich dzieci?

Czy sprzeciw biskupów i środowisk katolickich wywróci ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, nad którą pracuje Sejm? Nie jest to wykluczone, zdecydowany sprzeciw wobec części przepisów zgłosili właśnie biskupi. Powód: nowe regulacje, zdaniem Kościoła, ograniczają autonomię rodziny, pozbawiają rodziców prawa wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami.

 

O co konkretnie chodzi? Jeśli przepisy wejdą w życie, pracownik socjalny mógłby zabrać dziecko z rodzinnego domu jeśli uznałby, że jego zdrowie i życie jest zagrożone. Decyzja o losie dziecka zapadałaby w sądzie rodzinnym w ciągu 24 godzin. Ustawa zabraniałaby stosowania kar cielesnych i przemocy psychicznej.

 

Prawicowi komentatorzy grzmią: rodzice mają prawo do stosowania kar cielesnych, choć - dodają - nie oznacza to zgody na maltretowanie dziecka. Mają prawo też żądać od potomków posłuszeństwa, oraz wyznawania swojego systemu wartości. Czy w tym celu mogą dziecku zabronić np. spotykania się z nielubianymi przez siebie kolegami? Lektura "Naszego Dziennika" czy niektórych blogów publikowanych przez "Rzeczpospolitą" nie pozostawia cienia wątpliwości: rodzice mają prawo do wszystkiego.

 

Sprzeciw Kościoła wobec ustawy "antyklapsowej" mnie nie szokuje, choć zasmuca. Z jednej strony mamy w Polsce problem skrajnej bierności społeczeństwa (sąsiadów, najbliższej rodziny) wobec przemocy domowej w jej najskrajniejszych formach - katowania dzieci, czasem bardzo maleńkich. Katowania na śmierć. Służby socjalne, policja, bez informacji o możliwych tragicznych konsekwencjach nadużywania władzy rodzicielskiej dowiadują się czasem zbyt późno. Proponowana przez rząd ustawa ma usprawnić mechanizm izolowania dzieci od sprawców przemocy. Czy naprawdę ktoś wierzy, że zostanie ona użyta przeciw normalnej rodzinie? Mam nadzieję, że w Sejmie i Senacie uda się wypracować taką wersję ustawy, która będzie mogła być zaakceptowana przynajmniej przez większość sił politycznych i środowisk opiniotwórczych. Tu nie powinno być sporów ideologicznych.

 

Nie wystarczy żal i rozpacz po śmierci dziecka, zabitego "w czterech ścianach": przez ojca, ojczyma, konkubenta matki, rzadziej przy jej udziale, często - przy jej bierności. Marsze sprzeciwu są tak naprawdę wyrazem bezsilności wobec zła. Jeśli można coś zrobić, by dzieci chronić przed złem zadawanym z rąk osób "bliskich", trzeba to zrobić.

Komentarze

  • jakiś | 03-03-2010 13:52:39 | zgłoś naruszenie

    Proponujesz klaps, ale nie za silny? Do opatentowania urządzenie mierzące siłę nacisku klapsa :(((
  • toja51 | 03-03-2010 13:54:18 | zgłoś naruszenie

    Oczywiście, ze nie chodzi o klapsa. Chodzi o bicie i wszelka przemoc, zagrażjącą dziecku. Nie tylko jego życiu i zdrowiu, ale i rozwojowi. Jestem za
  • kazikrosol | 03-03-2010 13:57:34 | zgłoś naruszenie

    Takie prawa sa w Szwecjii,znam przypadek gdy rodzice odmówili 14 latce wyjścia na imprezę.Zezłoszczona nastolatka zgłosiła na policji ,że tato ja uderzył i ojciec dostał wyrok,bo wystarczy jedno doniesienie!!! Próbowała to potem odplatać bo w złości skłamała ale było już za późno. A czy ktoś widział stosunek opiekunek socjalnych do matek samotnie wychowujacych?Ta ustaw jest głupia,bo społeczenstwo polskie nie interesuję się losem dzieci naprawde pokrzywdzonych,ale taki haczyk na nielubianą rodzinke jest bardzo pomocny..przecież wystarczy jeden donos.Jesli nie bedziemy mogli zabraniać dzieciom robić złych rzeczy bo to zamach na ich prywatność i poglady to co znich wyrośnie??? Bicie jest złe,ale nakazy i kary-jak najbardziej wskazane.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Maj 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
    01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj