powrót do bloga

rss wpisy: 106 komentarze: 222

Mamy oko

Jestem mamą. I mam oko na różne sprawy - te związane z dziećmi, z rodziną, z tzw. polityką prorodzinną. Będę o nich pisać tak, jak je widzę. Ten blog to takie "mamy oko" ;)

Utworzono: 2010-10-28

Dwulatek w przedszkolu?

Być może już w przyszłym roku nie będzie żadnego problemu z zapisaniem trzyletniego dziecka do przedszkola. We wrześniu 2011 roku zacznie się bowiem obowiązkowa zerówka dla pięciolatków (sporo oddziałów "zerówkowych" funkcjonuje zaś przy szkołach). Samorządy spodziewają się też, że do pierwszych klas pójdzie większość sześciolatków. Czy to znaczy, że w przedszkolach, niemal z dnia na dzień, zrobi się dość pusto?

 

Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" donosi, że rząd chce wprowadzić do przedszkoli już dwuletnie dzieci - będą wszak miejsca, które trzeba wykorzystać. Wpisuje się to doskonale w rządową strategię ułatwiania młodym rodzicom, zwłaszcza mamom, powrotu do pracy. Oczywiście, w pierwszej kolejności byłyby przyjmowane trzylatki i "prawie trzylatki" - system nie odrzucałby już dziecka, któremu do trzecich urodzin przed 1 września brakuje zaledwie kilku dni (a takie sytuacje podczas ostatnich rekrutacji się zdarzały).

 

Możliwość posłania dziecka do publicznej (a więc w miarę dostępnej) placówki, to dobra wiadomość. Są jednak i gorsze. Przedszkola musiałyby naprawdę dużo zmienić, by przygotować się na przyjęcie dwulatków. Nie ma mowy o mieszanych grupach dwu i trzyletnich dzieci - zajmowanie się dwulatkami to zupełnie co innego niż praca z trzylatkami. Również opieka nad małymi dziećmi to zupełnie inne wyzwanie. Czy publiczne przedszkola stworzą oddziały parażłobkowe?

 

Generalnie: idea słuszna, diabeł tkwi w szczegółach. A czy wam pomysł przedszkola dla dwulatka się podoba?

Komentarze

  • mamusia | 28-10-2010 13:23:46 | zgłoś naruszenie

    Mojego dwulatka nie wyobrażam sobie w przedszkolu. Ale dwulatek dwulatkowi nierówny, może inne dzieci bardziej samodzielne są... Sama nie wiem
  • jakis | 28-10-2010 13:57:00 | zgłoś naruszenie

    Mnie się podoba pomysł nowych miejsc dla dzieci w publicznych placówkach oświatowych. To ważne dla rodziców, których nie stać na nianię, a muszą czy po prostu chcą pracować. Ale te grupy dwulatków w przedszkolu na pewno wymagają większej liczby opiekunów niż w przedszkolu. No i bardziej żłobkowo-domowych warunków a nie przedszkolno-szkolnych.
  • laska | 28-10-2010 15:29:31 | zgłoś naruszenie

    Mi się ogólnie pen pomysł nie podoba. Rozumiem, że dla takich matek, które muszą wrócić do pracy to jest to dobre rozwiązanie. Ja starszego synka jeszcze nie póściłam do przedszkola, a młodszy też za szybko nie pójdzie, skoro ja siedzę w domku, to mogę się nimi sama zająć.
  • dorota74 | 28-10-2010 17:11:44 | zgłoś naruszenie

    W sumie-wg mnie-pomysł nie jest zły.Chociaż ja nie wiem w jakiej ja się znajdę sytuacji za rok,czy za dwa.Ale być może ,że będzie mi to na rękę.Mój synek urodził się w listopadzie,więc we wrześniu 2012 r będzie mu brakowało do tych 3 lat...A wtedy pewnie będzie szedł do przedszkola.I wtedy rzeczywiście może mi się to przydać,bo za rok raczej za wcześnie...
  • kasiag121 | 28-10-2010 17:41:05 | zgłoś naruszenie

    Ja osobiście nie puściła bym tak małego dziecka do przedszkola...to jest czas gdzie matka powinna zająć się wychowaniem dwulatka...
  • Agatka2012 | 07-09-2011 10:57:59 | zgłoś naruszenie

    Zapomniałam dodać że córeczka niema skończonych 3 lat.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj