Utworzono: 2014-02-07
czekanie na spotkanie... :)
Kurcze już tak dawno nie widziałam mojego narzeczonego... Siedzi tam w niemczech z moją mamą niezabardzo się dogadują no ale cóż... musi pozałatwiać naszęby dzidziuś miał dobrą przyszłość..
Sama się tego boję... wyjechać tak daleko, zostawić tu wszystko moją rodzine, znajomych, konia... :( tymbardziej ze ja nie umiem niemieckiego... Byłam z moim narzeczonym w niemczech 8 miesięcy.... No ale coż... nigdy nie lubiłam i nie umiałam niemieckiego, a tu mam spędzić pare lat w niemczech...?!
Teraz czekam aż pojade do niemiec do ukochanego ( chociaz ostatnio często sie kłócimy... niewiem napięcie ciążowe?). Już wnet bedziemy razem.. :) A w myślach mam tylko plany o ślubie cywilnym... :) 11 marca w niemczech zostaniemy małżeństwem :) a termin mam na 5 lipca na poród :) czyli brzuszek będzie juz spory :) nawet już jest spory :P dzidziuś nawet kopie coraz częściej :)
Styczeń 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | ||
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.