powrót do bloga

rss wpisy: 21 komentarze: 15

Znalezione na eBobas.pl

Utworzono: 2009-10-13

Makłowicz: Wsadzić łapę do potrawy

Robert Makłowicz ciska gromy na gotowanie specjalnych papek dla dziecka. Zachęca (własnym przykładem i eksperymentami na własnych dzieciach) do karmienia maluchów tym samym, co akurat jedzą rodzice.

 

Ma to dobre strony, bo jedzenie to zachowania społeczne i wspólne celebrowanie posiłków ma ponoć wielką wartość wychowawczą. Bardzo fajnie opisuje przy tym Makłowicz dziecięcą pasję eksperymentowania - niech pchają łapy w jedzenie w czasie wspólnego gotowania, niech macają mięso, niech próbują trochę pomagać (nawet jeśli pomaganie to nie jest). Sam bardzo ciepło wspominam lepienie pierogów razem z babcią. Moje produkcje były potem przypiekane gdzieś na piecu, wychwalane i ...wyrzucane kurom (nie wiem, czy wyszło im to na zdrowie).

 

Jednak niepokoi mnie taka radykalna zachęta do karmienia dzieci dorosłymi potrawami bez wyjątku. Dużo soli, smażeniny i innych świństw mogą wypaczyć smak dziecku w równie paskudny sposób, co "obrzydliwie zdrowe" papki.

 

Makłowiczowi jest łatwo - on zajmuje się kucharzeniem zawodowo i jest w stanie zapewnić swoim dzieciom różnorodność doświadczeń kulinarnych. Więc rzeczywiście można mówić, że synowie Makłowicza wybierali to, co im smakowało.

 

Obawiam się, że wiele zachęconych przez Makłowicza osób raczej zafunduje dzieciom intensywną indoktrynację z zakresu własnych nawyków żywieniowych. Pizza co drugi dzień, rozgotowany makaron z sosem ze słoika, frytki i cola. I... jedz, bo nie urośniesz.

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Dziennikarz naukowy. Publikuje między innymi w "Wiedzy i Życiu", "Gazecie Wyborczej" i portalu Gazeta.pl.
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj