Utworzono: 2010-03-03
hmmm...
No niby tak...ale u mnie radosc przeplata sie z ogromnym lekiem jak damy sobie rade.moj narzeczony nie moze znalezc pracy odkad jego zaklad go zwolnil, a ja zarabiam grosze, dodatkowo studiuje zaocznie...Sama nie wiem,z jednej strony sie ciesze ze z naszej milosci zrodzi sie cos tak pieknego jak dziecko bo wkoncu mam juz 25 lat a moj narzeczony prawie 30 a z drugiej...przeraza mnie to wszystko.mam nadzieje ze te leki wkoncu znikna bo wiem ze teraz najwazniejszy dla mnie jest spokoj, ale wiem ze jeszcze duzo przede mna, bo Wy-moje rozmowczynie , jak narazie jestescie pierwszymi ktore wiedza ze w moim brzuchu rosnie mala fasolka (oprocz mojego narzeczonego oczywiscie;))
Styczeń 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | ||
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
-
Urodziny: 04.11.2010
Imieniny: 27.7
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.