Utworzono: 2010-06-22
Z serii 24 godziny, cz.III
Zbliżają się wakacje. Jakiś czas temu nasz tata zaniósł wniosek do żłobka, że rezygnujemy z przyprowadzania Bartoszka w miesiącu wakacyjnym lipcu. Pomyśleliśmy, że chcemy, żeby poczuł że są wakacje. Bądź co bądź, żłobek to jego obowiązek. Tak łatwo zmienić zdanie ;). W weekend na placu zabaw Bartoń krzywo stanął nóżką. Trochę kulał wieczorem po całodziennej eksploatacji stópki i rano, zanim się stópka rozruszała. Wolałam go w domu w poniedziałek. Nieporozumienie :D:D:D hiehiehie. Mateuszek, gdybyśmy nie wyszli na spacer, w ogóle by nie spał przez Bartosia, który wcale głośny nie był, tylko Matiś przyzwyczaił się do spokoju. Ja teeeeż w określonych godzinach;). Dziś tata zadeklarował chodzenie dziecka do żłobka w lipcu. Ufffff ;).
wpis
Styczeń 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | ||
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
laska | 24-06-2010 21:20:52 | zgłoś naruszenie