Skarbie mój...

                        ... witam Cię gorąco ;o*Dziś już zupelnie odpuścilismy sobie spacerek -troszkę pokaszlujesz i masz katarek ;o( Mam nadzieję,że szybko sie wykurujemy . Ale dobry nastrój Cię nie opuszcza ;o) Co prawda większośc dnia slodko przespałeś ale i na zabawę znalazleś czas ;o) Nauczyłeś sie podnosic pileczkę stopkami ;o) Zastanawiałam sie czemu prubujesz ściągnąc rajtuzki (a raczej ciągleś za paluszki) i kiedy Ci je zdjełam ty podnosiłeś tą pileczkę ;o) Tak bardzo cieszy mnie każde Twoje nowe doświadczenie a szczególnie kiedy sprawia Ci radośc ;o) No niestety i to niemiłe też Cie dzis spotkalo...uszczypałeś  swojego kochanego pieska a on (co prawda nic Ci nie zrobił) chwycił twoją rączkę...Na szczęście tylko chwycił i skończyło sie na strachu.Strach też był chwilowy bo za 5 minutek już pędziłeś w chodziku do pieska ;o) Ty mój pieronku kochany ;o) Chciałabym móc chronić Cie przed złymi doświadczeniami  i zrobie wszystko,żeby mi sie to udało...chociaż w polowie ;o) Bo wiem,że  niestety przed wszystkim nie zdołam-chyba tak musi juz być ;o*

Zostawiam Ci w tym liście uśmiech-niech nigdy nie zniknie z Twojej buzieńki ;o)

Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem. Katharine Hadley

                                                            Poprosiłam Boga o kwiat, dostałam ogród.                                                             Poprosiłam o drzewo, dostałam las,                                                             Poprosiłam o rzekę, dostałam ocean,                                                             Poprosiłam o cud, dostałam Ciebie... <3

śpij słodko moja stokrotko ;o**********

                                                                  kocham Cię-

                                                                                            mama ;o*