Utworzono: 2011-04-09
Kochana praca
No i stało się. Wróciłam do pracy.Wróciłam na swoje miejsce,robię to,co robiłam przed porodem.
Bardzo mnie to cieszy.Nareszcie odżyjemy,wyjdziemy z długów.Z Kacprem został mąż.Póki co nie pracuje,jest jeszcze na rencie,czeka na wyniki.W zasadzie nie ma wyjścia-nie mamy z kim zostawić synka,żeby i on mógł wrócić do pracy.Z drugiej strony widze,że chłopaki dają sobie radę,a gdy wracam Kacper wiesz mi się na ramieniu.Na pewno w jakiś sposób za mną tęskni,ale większych problemów nie ma.
W pracy myślę o nim,ale staram się skupić na tym co robię.Na szczęście bez żadnych problemów wzięłam się do pracy,nie musiałam specjalnie się "przyzwyczajać".Pierwszego dnia czułam się tak,jakbym wróciła do pracy po długim weekendzie a nie po 1,5 rocznym urlopie macierzyńskim i wychowawczym.Najgorsze były pierwsze dwie-trzy godziny,potem szło już z górki.
Teraz będzie lepiej.Tylkko lepiej.Aby tylko zdrowie dopisało...
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
laska | 13-04-2011 18:44:00 | zgłoś naruszenie
izka31 | 13-04-2011 21:34:02 | zgłoś naruszenie
A ty - fajnie, że się już zaklimatyzowałaś po tak długim czasie nie pracowanie...I jak piszesz - będzie tylko lepiej:)