Utworzono: 2010-09-23
Termin porodu nie nadchodził
Miałam osiem lat, czyli byłam o rok starsza od Lisy z "Dzieci z Bullerbyn", gdy moja ciocia była w ciąży. Bardzo się cieszyłam, że będę miała "swoje" dziecko, tak jak Olle miał swoją siostrzyczkę Kerstin. Też chciałam ją wozić w wózku i czasem być przy niej "dorosłą" opiekunką. Odkąd brzuch cioci stał się widoczny, spodziewałam się, że to się stanie lada moment. Ale nic się nie działo.
"Termin porodu" stał się wtedy dla mnie magicznym terminem używanym w języku codziennym. Czymś co jest nieuchronne, ale tak naprawdę nie chce nadejść. Po latach, gdy sama byłam w ciąży, odczuwałam w trzecim trymestrze takie samo zniecierpliwienie.
W życiu z innymi terminami wciąż mi się to powtarza. Wydają się odległe, wydaje się, że się nie doczekam albo że z czymś swobodnie zdążę a tu, ot, termin nadchodzi i mija.
Maj 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | |||
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Pieluchy wielorazowe stają się coraz popularniejszym wyborem wśród świadomych ekologicznie...
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.