powrót do bloga

rss wpisy: 37 komentarze: 8

Utworzono: 2011-07-04

kiedy pojawia sie problem 24.06.2011

Nie wiem jak zacząć, ale już od kilku dni noszę się z zamiarem, żeby o tym napisać. Pięknie jest kiedy dziecko rodzi się zdrowe, kiedy jego rozwój jest niezachwiany, kiedy praktycznie nie ma większych problemów zdrowotnych z maluchem.

Niestety, nie jest już tak fajnie kiedy przy narodzinach matka dowiaduje się, że dziecko jest chore. Mukowiscydoza, porażenie mózgowe, brak kończyny, zespół Downa, wady wrodzone serca, wady wrodzone układu moczowego itd. itd. ....wad wrodzonych jest bardzo bardzo dużo. Co dalej? Jak sobie poradzić? Jak leczyć? Takie pytania rodzą się w głowie świeżoupieczonych rodziców, ale najczęstszym pierwszym pytaniem jest: dlaczego my? Dlaczego nas to spotkało? Dlaczego nasze dziecko? Czy wreszcie matka zadaje sobie pytanie: uważalam w ciąży na wszystkie zakazy, odżywiałam się poprawnie, zażywałam witaminy, odwiedzałam często lekarza - więc dlaczego mnie to spotkało?

I o tym mówi się mniej. Na forach internetowych, na portalach, w prasie - pisze się o ewentualnych chorobach noworodków lub niemowląt, które mogą się pojawić, ale nie są one groźne. Pisze się o kolce, o bolesnym ząbkowaniu, o zaparciach, o gorączce itp. , mało poświęca się miejsca na poważne choroby.

Niestety jednak codziennie rodzą się dzieci chore, które już od pierwszego dnia potrzebują pomocy szczególnej, wsparcia. Poważna przewlekła choroba lub wada rozwojowa dziecka to początek walki, początek walki o lepsze i godniejsze życie dla dziecka. Początek walki z samym sobą. Wraz z narodzinami nowego członka rodziny rodzi się problem. I niejednokrotnie jest to problem bardzo poważny, bo walka o zdrowie i życie dziecka jest ciężka i kosztuje, a często w parze niestety idzie choroba dziecka i bieda rodziny.

Jestem szczęśliwa, że mój synek urodził się zdrowy, że wszystko jest z nim w porządku i rozwija się dobrze, ale nie przestaję myśleć o dzieciach i rodzinach, których spotkało nieszczęście. Niektórym z nich udało mi się pomóc organizujac dla nich koncert charytatywny, z którego dochód został przeznaczony na dofinansowanie rehabilitacji lub leczenia, ale wszystko to kropla w morzu potrzeb.

Chciałabym uczulić na to co dzieje się obok, może sąsiad, może sąsiadka, może znajomy ma taki problem. Pamietajmy, że nie chodzi o współczucie, ale ważne jest wsparcie, niekoniecznie finansowe, ale zwykła rozmowa, podpowiedź, gdzie tacy ludzie mogą udać się o pomoc. Nie zamykajmy się.

Dziś jest dzień przytulania, tuląc swojego synka do serca pomyślałam o tych małych dzidziusiach, które muszą poczekać na przytulenie, ktore tuż po porodzie są umieszczane w inkubatorze...pomyślałam o tych dzieciach, które muszą spędzić wiele wiele czasu na rehabilitacji czy na leczeniu w szpitalu i często są tam same i nie ma ich kto przytulić, wreszcie pomyślalam o tych dzieciach, które są zostawiane w szpitalu, gdy rodzice dowiadują się, że dziecko urodziło się chore. Kto ich dziś przytuli?

Bądźmy szczęśliwi z tego co mamy, co dal nam los:) a jeżli mamy problem nie bójmy się o tym mówić, pisać, nie bójmy się pytać... Nie wszystko jest różowe i śliczne....nie wszystko.

Przepraszam, ale musiałam o tym napisać.

Komentarze

  • dorota74 | 07-07-2011 19:07:15 | zgłoś naruszenie

    Wcale się nie dziwię,że musiałaś o tym napisać.Mam zupełnie te same odczucia.Gdy byłam w ciąży z pierwszym synem,lekarz mówił ,ze moje dziecko może być poważne chore (zespół Downa),miałam robione badania,które na szczęście wykluczyły chorobę.Ale ile nerwów i strachu przeszłam,tylko ja wiem.Dlatego podziwiam wszystkich rodziców z chorymi dziećmi (mam w rodzinie dziewczynkę,już 18 letnią z porażeniem mózgowym),więc znam problem...I wiem,że tacy potrzebują trochę wsparcia.A właściwie sporo wsparcia.Dlatego choć już tyle dni po dniu przytulania -to przytulam wszystkich dzisiaj,jutro,zawsze....

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj