powrót do bloga

rss wpisy: 16 komentarze: 4

Przyszła mamusia:)

Utworzono: 2014-09-21

36 tc - USG i nasz 3 kg kolosek :)

 Ważę 57 kg z kawałkiem. W piątek 19.09. byliśmy z mężem na ostatnim USG 4D w prywatnym gabinecie. Trwało 29 min (sam filmik na płycie), a nie jak było to ostatnio bodajże 8 min. Widocznie 110 a 170 zł to różnica również i w czasie badania. Na ale ja nie o tym. Synek, jak to synek wiercipietea i wstydzioch, nie chciał pokazać twarzyczki. Zasłaniał się bardzo ręką, łokciem, i nie mogliśmy na początku dojrzeć jego usteczek :) po zmianie mojego ułożenia na bok, troszkę udało się wypatrzeć! Pani ginekolog powiedziała, że bardziej usta ma do moich podobne, tzn. kształtna górna wargę :) w tatę chyba ma nos – wydawał mi sie bardzo duży, z reszta też jak na poprzednim USG, ale Pani powiedziała, że jest zupełnie normalnej wielkości :) Wyraźnie widać było duże męskie narządy a więc na stóweczkę będzie chłopiec! Dokonano pomiarów główki, brzuszka i kości udowej, widoczny był żołądek i bijące serduszko. Na podstawie wielkości brzuszka ocenia się szacunkowo wagę płodu, i u nas wynosiła 3 kg bez iluś gramów, główka synka jest wielkości jak z 38 tc, wiec chyba też w tatę, przypominając sobie opowiadania teściowej :) kość udowa jak z tyg. 35 i kilka dni, czyli też ok, bo jestem w 36 tc. Zapytałam też o pepowinę, czy ją widać gdzieś w okolicach główki, bo ostatnio na USG bawił się nią i trzymał w rączkach przed twarzą. Otóż teraz też miał ją owiniętą, ale nie wokół całej szyi, tylko biegnie przez kark i nie jest naciągnięta, raczej swobodnie sobie leży. Ok, odetchnęłam. Próbowałam dowiedzieć się tez jak on jest ułożony, a więc zdecydowanie główka na dole, ale na maksa jest powykręcany mimo iż jak mówi pani ginekolog, synek ma jeszcze sporo wolnego miejsca. Nóżkę miał przy główce, a jedną rączką zasłaniał sobie twarzyczkę :) oczka były zamknięte. Mamy 4 zdjecia wydrukowane z aparatury USG oraz mały opis. Uspokojeni i zadowoleni z wagi naszego synka, wróciliśmy do domku i powiadomiliśmy mms'em najbliższych o naszym małym kolosie :) Nie wiem czy o tym pisałam, ale Synek notorycznie, gdy chce by jego tatuś zobaczył jakie harce wyczynia w moim brzuszku, uspokaja sie i jakby w momencie robi się grzeczny. Śmieję się z tego bo wychodzę na taką, co sobie uroiłam te wyraźne, mocne ruchy synka, a jak tylko maż ma spojrzeć na brzuszek, nie mówiąc o dotknięciu, to synek milczy. Chyba czuje respekt juz hahaha. W tym samym dniu byłam na kolejnej wizycie w poradni, jest na razie ok tzn nie ma skróconej szyjki ani innych objawów. Czasem jak smaruje sobie kremem brzuszek, czuje dziwne jakby skurcze brzuszka, nie umiem nazwac co to, ale to jeden z elementów przygotowań... Siusiam co chwila, i za kazdym razem mam wrażenie, że mam pełen pęcherz, może i tak jest ale ostatecznie okazuje sie że deczko tam mieszcze:)

36 tc

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Październik 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
  01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31      

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj