powrót do bloga

rss wpisy: 82 komentarze: 70

AntZ

...aby utrwalić wszystkie ważne wydarzenia w życiu mojego bobaska

Utworzono: 2011-02-27

Pierwszy spacer

W piątek go werandowałam w pokoku. W tym czasie mąż wrócił z pracy i powiedział, że na dworze jest ciepło, że jakaś tam znajoma z noworodkiem też wychodzi i ż u teściowej są goście. To poszliśmy. Antoś ładnie spał. Spacer niedługi, 15 minut w jedną a potem w drugą stronę. W końcu się udało.

W sobotę znowu ładna pogoda, choć po wyjściu okazało się, że wieje. Ale do wózka nie zawiewało, słoneczko mocno świeciło. Po kilku minutach spaceru spotkaliśmy dwie szwagierki z wózkami :) A tam: prawie dwuletni Feluś i 7-miesięczny Ignaś :) Dołączyliśmy się więc i szliśmy jak ten gang - a raczej klan rodzinny. Fajnie tak, śmiesznie, 3 wózki i z tyłu dwóch tatusiów. Potem do teściowej na herbatkę. Siedzieliśmy ładnych parę godzin, załapaliśmy się na obiad - pulpety dla matek karmiących. B. dobre. W końcu trochę w tłumie pobyłam. Mąż mówił, że już dziczałam w tym domu... heh jak to się można szybko choroby psychicznej nabawić. Fajny dzień był. Dziś nie ma słonka i na razie wieje. Mam nadzieję, że uda się iść na spacer.

Antoś od 3 rano nie daje się wyspać. Ciągle płacze, ale nie ulewa. Je co chwilę, wtedy przynajmniej nie wyje, wyjec mały - jak to mówi jego tato. Teraz znowu na rękach, jak go kładziemy, to się budzi i znowu płacze. Jak tak dalej będzie, to znaczy, że poniosłam klęskę. Nie chcę uczyć dziecka spania na rękach, a poza nimi tylko lament. W leżaczku trochę posiedzi, ale zazwyczaj mu sie ulewa i znowu na ręce. Mam nadzieję, że to się jakoś odmieni.. kiedyś napewno... za 10 lat, może wcześniej :)

Drugi spacer, z Ewelinką i Felkiem, Z Gosią, Robertem i Ignacym i my :)

Komentarze

  • krystiandominik | 27-02-2011 21:46:13 | zgłoś naruszenie

    fajna fotka :-) pozdrowionka!
  • leonka | 28-02-2011 00:17:21 | zgłoś naruszenie

    Moja też na początku tylko chciała na ręce,ale póziej jak już była większa to ją trochę zaczęłam oszukiwać, na zasadzie że kładłam ją na łóżku i pokazywałam jej różne rzeczy,grzechotki itd.Niby pomogło bo już tak się nie chce nosić ale teraz domaga się non stop mojej uwagi i muszę bez przerwy do niej gadać bo jak jest cisza to jest ryk.
  • ghaia | 28-02-2011 01:25:54 | zgłoś naruszenie

    Dziewczyny, a nie chciałybyście może książki Tracy Hogg "Język niemowląt"? Jest tam sporo o planowaniu dnia z bobasami, o kłopotach z płaczem, zasypianiem... Mam ją w pdf-ie, mogę podesłać :)

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Ukochanego mężczyznę spotkałam w 2007 roku i to wtedy zaczęło się moich 7 szczęśliwych lat. W 2008 oświadczył mi się w miejscu, w którym się poznaliśmy. W 2009, po niespełna 2 latach, byliśmy już małżeństwem. Kupiliśmy mieszkanie. A kiedy już się nim nacieszyliśmy, postanowiliśmy zrobić kolejny krok. W maju zaszłam w ciążę, a owocem naszej miłości jest śliczny Antoś. Kochamy Cię synku!
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj