Avatar
(01.06.2010)
Świętowałem... Dzień Dziecka
dzień zapowiadał się jak co dzień... aż tu nagle dzwonek do drzwi przyszła Ania i okazało się że to jest mój dzień - Dzień Dziecka!!!
dostałem prezenty: blok do rysowania, książeczkę no i moje ulubione ciasteczka:) poszliśmy potem do pani doktor - jestem zdrowy jak Rybka i mogę jechać w góry!!!
później przyszłą ciocia Bacia z wujkiem Marcysiem dostałem takie fajne odkrywcze pudełko, które gra i gada:)
a od rodziców dostałem zestaw majsterkowicza i 3 autka - wóz straży pożarnej, radiowóz policyjny i karetkę pogotowia:)

o godzinie 20 już spałem jak suseł, po całym dniu wrażeń :)

to był mój dzień - najwspanialszy Dzień Dziecka :)
Mamusia: kubus

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj