Witajcie :)

To już ponad tydzień naszego testowania produktów Atoperal Baby. A jeszcze niedawno moje dzieciaczki starsze otwierały paczkę i szukały miejsca na postawienie produktów :)

Dostaliśmy do testów kremik - dobry przy odparzeniu pupy - elegancka tubeczka zabezpieczona folią (idealnie) zmiesci sie nawet do najmniejszej torebki :D i zawsze bedziemy miec pod ręką. Nam spadło to jak z nieba, bo akurat synek Junior ma odparzona pupe - a uzywamy nadal pieluch. Złagodziło odparzenia. :) no i konsystencja idealna.

Używamy nie tylko na odparzenia kremiku, bo Junior sobie sam smaruje rączki i kolanka i jest przy tym mega zadowolony :)

No a drugi produkcik to emulsja do ciała - smaruje całą trójeczkę po kąpieli. Całe ciałko :) mini masażyk dla dzieci - i zauważyłam wiele, wiele pozytywów. Głównie to ze skóra jest delikatna i miekka w dotyku.  Junior ma najwieksze problemy ze skórą skłonności do szorstkiej skóry - nawet na buzi. A to jest duży problem jak dla 2,5latka.

Narazie jest za mną wiecej plusow niż minusów. Ale za wiele narazie nie mogę napisać kolejny wpis już na dniach.

Moje dzieci słodko spią - nie budzą sie tak czesto jak przed testowaniem kremow. Czy to tego zasługa? Zobaczymy już wkrótce.

A produkty honorową "miejscówkę" mają na wannie, bo Junior był przekonany ze to do kąpieli niż do smarowania po kąpieli :)