Moje życie to jedna wielka niewiadoma.Dziś jest tak,jutro zmiana o 180 stopni.Jak każdy mam problemy,z którymi umiem sobie poradzić.Choć czasem jest bardzo ciężko,czasem popłaczę,wyżalę się.Ale są dni,że mogę góry przenosić,gdy widzę radość na oczach moich dzieci ,czy jak widzę,gdy bliscy pomogą wtedy ,gdy tej pomocy potrzebuje.Czasem sami wyczytają to z moich oczu,nie prosząc ich o to.

Utworzono: 2010-08-07

co wy na to...

No dziś pięknie zaczęliśmy dzień...wstaliśmy ok.8.Od razu zdjęłam małemu pieluchę,żeby pupa odpoczęła po nocy,a sama wzięłam się za podłączanie telewizora i reszty urządzeń do prądu /wyłączone było,bo w nocy była burza/.Gdy po chwili spojrzałam na Kacpra /a minęło może 2 minuty/ -on był ...cały w kupie.

Zrobił kupkę.Na podłodze.Oczywiście ręce i nogi w kupie,nawet buzia... /ble,mam nadzieję ,że się nie najadł/.Smoczek też.Oczywiście zaraz akcja -łazienka.Jackowi tylko krzyknęłam,by zerknął na wodę ,bo się gotowała na mleko-a sama skierowałam się z synkiem do łazienki.Płacz i krzyk niemiłosierny jakbym krzywdę robiła jaką! Na szczęście po chwili przyszła Ewa,to pomogła.Przytrzymała go a ja szybko go rozebrałam z bluzeczki i szybko obmywałam.Ble,a kilka dni temu koleżanka opowiadała,że miała taką sytuację z córką ,tyle ,że ona była wtedy młodsza-taka leżąca jeszcze.A dziś spotkało to mnie...Kurczę,no tak chciałam dobrze dla dziecka.Na szczęście wszystko ominęło dywan,tylko podłoga była brudna,ale w chwili gdy ja zajmowałam się brzdącem w łazience-mąż zajął się tym co trzeba.

Piękny dzień,nie ma co....A co wy na to?Miał ktoś podobny przypadek?

Komentarze

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować.

Mama trójki dzieci-dwójki w wieku szkolnym,trzecie najmłodsze rozpieszczane przez wszystkich; Obecnie pracuję zawodowo po urlopie wychowawczym.
Listopad 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
        01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj