Witam, jestem mamą 10 miesięcznej córeczki. Od początku budzi się w nocy po 10 razy( co godzinę albo częściej).i tak co noc.Nie płacze( jedynie o około godziny 2.00 jak sie domaga butli),a tak to wstaję do córeczki, podaję smocznka, obracam na boczek i śpi( na chwilkę). Nie ma to raczej nic wspólnego z ząbkami.Czasami biorę ją do siebie ale i tak "spaceruje" po łózku, więc bezpieczniej w łózeczku. Dlaczego tak się dzieje????I kiedy zacznie spać dłuzej???