Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
Rafael ja nakarmilam zanim wyszłam. Później zostawiłam mm ale zjadł 50 i butelka mu nie odpowiadala chyba. Albo mleko. Choć pił je wcześniej. Później przyjedlchalam na chwile nakarmilam to,zjadłam obiad i pojechałam dalej. Ściągnęłam mu 70ml tylko swojego bo na bieżąco zjada wszystko... jak wróciłam to nakarmilam i było ok. Jak już całkiem na mm przejdziemy to będę miała
Agnieszzz wiem o czym mówisz. Ja wczoraj miałam dzień dla siebie. Moi rodzice byli z małym ja rano u fryzjera,później pozalatwialam sprawy na mieście A popołudniu z corka u mojej chrzesnicy na urodzinach byłam. Wróciłam po 19 do domu czasem taki dzień jest potrzebny. W sumie to nawet godzinka-byłaby ktoś był na małego zawołanie A nie za każdym razem Ty. Co do łóżka....moja
Wczoraj też taka sytuacja caky dzień z małą nikt jej nawet na chwilę nie wziął. O 17 usunęła ja koło 18 za nim obkecialam internety położyłam się. I wpadłam na pomysł żeby poprawić jej kocyk. Taki sen miała że się obudziła. A ja chciałam się wtedy zdrzemnac.. Taka zła byłam. I wszystko się na nią przeniosło odczuala to i płacz niemilosierny. Na teściowow nie mam co
Rafael może dlatego ma niższa bo ogólnie jest zimniej na dworze ? Położna jak przychodziła jeszcze mówiła mi ze dzieci szybko zmieniają temperaturę , potrafią przy piersi mamy się rozgrzać i mieć około 38.0 nawet i to normalne , mój mały tez ma najczęściej37.0- 37.3 w ciągu dnia ale zdarzyło się tez 38.0 i 36.6 ale chyba tylko raz . Ruda Dziś mały znów spi w spiworku
W szkole rodzenia położne omawiały usg i nic nie wspominały aby robić je na każdej wizycie. Artykuły na str. szkół rodzenia (np. rodzice, mamotoja, prenalen,itp.) wspominają o 4 badaniach, tak zresztą zapisane jest w standardach opieki okołoporodowej. Oczywiście są to ilości zalecane.
Dokładnie , a ile jest tez histori w internecie dzieci nieszczepionych które zachorowały ... dlatego człowiek się czuje miedzy młotem a kowadłem i nie wiadomo co robić. Zgadzam się ze dziecko musi być zupełnie zdrowe i pewnie tu tkwi główna przyczyna bo ten synek znajomej z aspergerem urodził się niedotleniony i może dlatego szczepionka mu zaszkodzila ? Nigdy nie wiadomo jak zara
No właśnie my juz działamy z tymi siatkami na okna , mąż miał to już dawno ogarnąć ale nie ogarnął i tak się męczymy... i ma drzwi takie drugie drzwi z siatki musimy tez założyć .... rodzice nigdy nawet nie pomyśleli ze są takie rozwiązania a juz dawno powinni to mieć ...
Na ksztusiec szczepi się dzieci, rodzice jeśli chcą zapewne też mogą, ale raczej we własnym zakresie. To by się trzeba było popytać w przychodni do której się należy
Ja tez bede szczepic. Pneumokoki juz dostal. W pierwszej dawce. Moja tesciowa byla fajna zanim zaszlam w ciaze. Zazdrosna sie zrobila i tyle. Poza tym ma 44l i jest za mloda na bycie babcia. Nie mowie bo jak tam pojedziemy to bierze na spacer... Ale pod publike by wszyscy widzieli... Miala kuoic wozek goowno kupila. Jedynie kupuje pampersy... Paczke na miesiac hahha. Bo ja mam do niej dzwonic
To prawda i zdaje sobie z tego sprawę , wspomnienia z dzieciństwa mam bez żadnej rysy oprócz tego ze tata wyjeżdżał co jakis czAs do Niemiec do pracy a my z siostra wtedy robiłyśmy kalendarz i odliczaliśmy dni do jego przyjazdu. Później już wyjeżdżaliśmy cała rodzina. Moi rodzice nie są bogaci i nie wychowywaliśmy się w dobrobycie ale nigdy niczego nam nie brakło A rodzice po
My zrobiliśmy chrzest dziadkowie, rodzice i chrzestny. Udka i pałki plus łopatka pieczona w piekarniku. Sałaty różnego rodzaju z feta oliwkami pomidorami i oliwa, mizeria i ziemniaki. Potem ciasto, kawa, cherbate i było ok
Evi Kathrin własnie taka postawa rodziców doprowadza do tragedii. kiedy kariera wazniejsza niz dziecko a in od dziecka wymagają nie wiadomo czego bo przeciez na tyle dodatkowych zajęć chodzi- i depresja u dziecka murowana. Ja teraz sobie myślę jaka moja mama była mądra, bo nidgy nie wymagała od nas dobrych ocen a my same chciałysmy się uczyc! Bo dzieci chcą się rozwijać sam
Kathrin przechlapane masz. Podziwiam nauczycieli na maksa, nie potrafiłabym wykonywać tego zawodu właśnie głównie dlatego ze ta praca nigdy się nie kończy, dzien zajęć w szkole a następne tyle w domu. Moja teściowa jest nauczycielka i widzę ile czasu pochłania ten zawód... Nikt nie mówił ze będzie łatwo niestety ale im człowiek starszy tym mądrzejszy, co niektórzy przynaj
Niestety to prawda co w tym artykule jest napisane. Problemy się nasilają, niestety rodzice dzieci chcą hodowac a nie wychowywać. W wielu wypadkach fajnie mieć dziecko, ale niech zajmuje się sobą samo ewentualnie szkoła. Miałam chłopaka w klasie któremu w sobotę rodzice zapewnili " rozrywkę " od 7 do 16. Jakiś tenis, korki, języki i coś tam jeszcze. Bo sami oczywiście
Osa to straszne ale niestety prawdziwe. Taki trochę syndrom 21 wieku, dzieci komputerowe/tabletowi/telefonowe... Niestety problem jest na prawdę duży i tym większy im więcej rodzice spędzają czasu w pracy Chcąc polepszyć standard życia pogarszają sytuacje rodzinna... Przechodziłam przez to gdy studiowałam, mój syn był mały i w zasadzie maz się nim więcej zajmował bo ja jak n
Rinka to przerażajace już nie pierwszy raz trafiłam na taki artykuł i myśle ze to się właśnie bierze po krotce z tad ze rodzice nie maja czasu dla dzieci , nie rozmawiają , za dużo wymagają , wygodnie im jest jak dziecko gra całymi dniami i spędza czas samo.
Rafael jak był czas u nas ze mieszkalismy sami z męzem to też dobijające było dla mnie jak zostawałam sama w mieszkaniu... bo on jechał cos tam załatwic. Jednak cos jest w tych wielopokoleniowych domach o ile rodzice są w porządku i się nie wtrącają i ogólnie panuje wzajmeny szacunek do siebie i dobre relacje.
Rafael jakbyś mieszkała bliżej nas to mogłabyś do nas przychodzić na obiadki codziennie moi rodzice są bardzo gościnni ... tylko ta odległość .. na prawdę masz ciężko i nie wiem co innego Ci doradzić jak to ze z czasem na pewno będzie lepiej bo mały będzie coraz grzeczniejszy i będziesz miała więcej czasu na ogarnięcie wszystkiego
Oj tak jesienią to ja nie wiem w czym będę chodziła, bo teraz kupiłam sobie kilka sukienek w lumpeksie (może w sumie ze 100zl wydalam) i mam na upalne i na chłodniejsze dni i najlepsze ze prawie wszystkie z metkami, a w sklepie bym może 1 kupila za tą cenę. Iwi dobrze ze juz lepiej, mój mnie nie wkurza bo całe dnie go nie ma bo robią duże zlecenie i wraca w nocy ale mój 7latek
Hej wracam po kilku dniach, bo byli u mnie rodzice i tylko Was czytałam w tym czasie. Mała od trzech dni jest bardziej marudna, liczę.ze to skok rozwojowy. A wczoraj w dzień nie spała praktycznie wcale i ciągle tylko noszenie lub bujanie, bo inaczej drze się strasznie. Dobrze. Ze byli rodzice to na zmianę się nią zajmowaliśmy, ale teraz jak wyjadą i ona tak będzie upały znosić, to
Cześć dziewczynki z upalnej Łodzi Wiola i Agata27 na pewno się dowiecie na następnych wizytach. Co do wakacji to ja nad morze nie mogę przez to tsh wiec chyba wybierzemy się w góry ale to właśnie w czerwcu i w rejony Świeradów Zdrój bo żadne z nas tam nie było (moi rodzice byli rok czy dwa temu) i co prawda po górach chodzić nie zamierzamy ale chcielibyśmy odwiedzić np P
Moja malutka konczy jutro 8 tyg, czytalam ze w tym wieku dzieci lubia ksztalty & kontrasty, wyobrazcie sobie ze mam koc w zebre, zarzucam na oparcie sofy na ktorej mala lezy I ona potrafi tak wpatrywac sie w to godzine NOC wspaniala, zreszta jak zazwyczaj, cycus jak sie kladlam o polnocy pozniej 5 a pobudka dopiero o 9, zreszta oboje dzis tak spali bossko, rodzice w tym czasie kawusia na so
Myślę tak, jak Sylwusha, że gdyby coś było na rzeczy, to by się z tym bardziej krył. Zresztą może powiecie, że jestem głupia, ale jeśli mnie miałby zdradzić facet to bym go nie pilnował, niech zdradza, niech to wyjdzie jak najszybciej i będzie sprawa zakończona, a tak to tylko bym się stresowala czy to Ju zrobił, czy jeszcz itp. W związku wierność to podstawa, jeśli miałab
Evi to jestem w szoku , ten kraj kompletnie już schodzi na psy Kathrin wielkie wow! !! Mój Fryderyk coraz lepiej trzyma główkę ale żeby się przekręcić na plecy to jeszcze troszkę chyba a jutro kończy 8 tygodni Natka super kwiatki !! My dziś też wsadzilosmy do donic w Atlancie pelargonie rodzice kupili rano na rynku.
Drodzy rodzice! Bardzo chciałabym poznać Wasze opinie na temat oglądania bajek (filmów animowanych) przez dzieci. Piszę pracę magisterską na ten temat, dlatego zapraszam do wypełnienia ankiety, która jest jej częścią Z góry bardzo Wam dziękuję za podzielenie się refleksją! LINK DO ANKIETY:
Hej dziewczyny. Co u Was i Waszych bobaskòw? Byliśmy dziś na badaniu USG prenatalnym Jest to 21tc.Dzieciaczek zasłaniał części ciała,ktòre lekarz chciał zmierzyć.Trzy razy próbowaliśmy i tak na raty,okazało się,ze wszystko ok.Co do płci-lekarz powiedział,że PRAWDOPODOBNIE będzie dziewczynka.Nie do końca jestem tego pewna,więc wyprawka będzie w kolorach uniwersalnych,jakie�
Rinka w tej altance są meble z europalet ten narożnik i stolik i wyniosły nas około 300 zl bo jedna e uropaleta 80x120 kosztowała 10zl pomalowalismy je bejca maz skrecil i nalozylismy gąbki przecięte i poduszki z Ikei . Powdstał narożnik na którym wygodnie siedzi 6 osób a Tata już trzecie lato śpi w niej calymi dniami (emerturka) . Oprócz tego huśtawka za 300 zl i hamak za 50 zl z
Evi dobrze ze byłaś się zbadać! Sylwia jakie rozkoszne te Twoje egzotyczne dzieci, ale podziwiam Cie za dzisiejszą wyprawę , masz odemnie medal za odwagę. Bardzo dobrze wyglądasz w tej grzywce dobra decyzja Rafael jaki Twój maluszek kochany , można patrzeć godzinami jak takie dzieciątko śpi i zapomnieć o całym świecie. Z tymi czapeczkami ... nie zlicze ile razy w ciąg
Tak mąż jest zazdrosny o małego. Widzę to. Potrzyma go, popilnuje... Ale jak mały nie płacze. Ostatnio co miałam depilację, golenie i takie większe ogarnianie siebie to miał go pilnować. Owszem pilnował, ale ile później się nasapał ( mały płakał). Tak to i może wyglądać moje życie nawet jak sama będę, że na każde kwilenie będę musiała wybiegać spod prysznica. Całą
Paulaklara czytam was, ale nie udzielam się, bo ostatnio mam jeden wielki kryzys. Mega kocioł w głowie. No ale męża sama wybierałam więc nawet nie piszę. Noce nieprzespane a w dzień odespać nie mogę, bo znowu pretensje, że nic nie zrobione. Dodatkowo w niedzielę byli moi rodzice. I na pewno mam słaby pokarm skoro mały tak płacze i lepiej, żebym odstawiła część rzeczy do jedz