Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
Minka powiem Ci, że (może wyjdę na wyrodną MaDkę haha) jak mały się urodził to ja nie poczułam od razu tej więzi, tego przepełnienia miłością i całej magii o której się tak dużo mówi. Nie raz czytałam różne wypowiedzi kobiet po porodzie i pocieszyło mnie że nie tylko ja tak mam. Myślę że to jest spowodowane taką burzą hormonów po porodzie, zmęczeniem, stresem czy b�
Sonia, powiem szczerze, że staram się zrozumieć, że jest się tak emocjonalnie związana z dzieckiem, ale chyba jeszcze dopóki go nie ma, to po prostu będę czuła to mniej. Jak się urodzi, to pewnie oszaleje na jego punkcie. Mam taką nadzieję Czyli jednak idzie do żłobka? Bo ja myślałam, że Wy będziecie zdalnie pracować i wtedy Mały będzie w domu. Chociaż taka praca z dziec
Minka zdecydowanie za szybko leci czas...jeszcze bardziej przyspiesza przy dziecku to mnie przeraża...dzisiaj synek się oderwał od mebli i sam zrobił kilka kroków, a ja płakałam jak nie wiem...z dumy i że smutku jednocześnie że to już boję się cholernie że coś mi ucieknie jak wrócę do pracy, a on pójdzie do żłobka...czas przyspieszy jeszcze bardziej i zaraz obudzę się jak
Super ! Pogodę nad morzem chyba fajną będziecie mieli teraz? Czas leci zdecydowanie za szybko, Twój synek już rok, ja za 3 tygodnie około rodzę, szok ;p Moim zdaniem mądra decyzja, żeby nie robić dużej imprezy przy tylu zachorowaniach... Moi znajomi i rodzina dzieci nie mogą wyleczyć. Jak skończy im się gorączka, to kilka dni spokoju i znów to samo... Nie boję się już te
Minka super rośnie mały! Dobrze, że lekarka Ci wszystko wyjaśniła. Będziecie bezpieczni oboje, to najważniejsze. Zobaczysz, że raz, dwa i dojdziesz to siebie bo jestem pewna, że na tyle ile będziesz mogła to zadbasz o ranę bo masz już świadomość co i jak więc będzie dobrze. I ani razu mam nadzieję, że nie poczujesz się gorsza z powodu CC!!!! Bo to decyzja niełatwa ale nie k
Noo Kochane już wszystko wiem co i jak. Wczoraj byłam na wizycie, Mały w 33+5 waży 2300g, więc jest dobrze. Na usg lekarka dojrzała włoski odstające z tyłu. Mówi, że ma duże pućki na policzkach, w sensie że już się zaczyna taki papuśny robić ;p Za 2 tygodnie dostanę skierowanie do szpitala, będziemy przebadani, a po 38 tc zrobimy cięcie. Pani Doktor mówi, że te zatoki są
No Minka jedyny minus jaki może Cię spotkać to zakaz odwiedzin :/ babki na grupach ciążowych na fb piszą, że już niektóre szpitale wprowadziły zakaz. Ze względu na szalejącą grypę i rsv a to wiadomo....mega niebezpieczne dla noworodków i mam zresztą też. Także śledź komunikaty szpitala który wybierasz.
Sonia, no właśnie, rozumiesz mnie doskonale. Ale po prostu nie będę już chyba się tym głowic, tylko zaufam mojej lekarce Ona poki co jest za cesarskim cięciem, no ale zobaczymy pozniej. Choć pewnie niedługo by musiała dac mi skierowanie. Haha, Sonia, niezle. Ale fajnie ze sie tak Toba zajęli w szpitalu. Moje dwie znajome mówiły tez w samych superlatywach o Borowskiej Dzięku
No Minka jak lekarka daje takie zalecenia to chyba też bym wybrała to CC. Wiadomo jest strach jak wiesz że coś przy sn mogłoby pójść nie tak pomimo też że już jakieś zmiany się cofają...też by mi to chyba w głowie zostało że jakiś krwotok może być. Wszystko będzie dobrze na pewno i właśnie na Borowskiej są super specjaliści od ciężkich przypadków. Ja sama tak czułam
Przeciwskazaniem do naturalnego porodu są moje zatoki z ciągle przepływająca krwią, które aktualnie zanikają. Chodzi o to, żebym nie dostała krwotoku i zachowała macice i życie No ale podobno teraz łożysko się reguluje... z tym że boję się,że czegoś nie zauważy lekarka na usg. Powie, że już mogę rodzic naturalnie, a się okaże, że jednak dostanę tego krwotoku... Soni
Tak właśnie Sonia jakoś wypada pierwszy kryzys jakoś właśnie po ok 2 miesiącach. A swoją drogą po porodzie też różnie to jest na początku bo mleko słabo leci, my myślimy że dziecko głodne a ono potrzebuje na początku naprawdę odrobinkę. A ja jeszcze myślałam że mało leci i stymulowalam laktarem często (za często) to po 3 dniach miałam taką laktację że całe łóżko
Minka ja rodziłam na Borowskiej. Wybrałam ten szpital że względu na 3 stopień referencyjności, dobry odział patologii ciąży, erkę noworodkową i ogólnie (moim zdaniem) najlepszych specjalistów jeśli chodzi o CC (choć moje nie było planowane) po prostu Borowska jest od trudnych przypadków, leżałam na patologii ciąży z kobietami które miały dużo problemów z ciążą, aż ci�
Dzis noc to jakaś kpina. Od 4:00 do 5:30 w ogóle nie spalam.. ogólnie przewracałam się z boku na bok, bo niewygodnie. Planowałam nawet sama sobie zrobić cesarkę, zeby móc się wyspać w koncu A ojciec dziecka spi w tym czasie, kiedy ja się męczę. Ironia losu. Nie wiem ,jak jest u Was. Ale u nas są super położne środowiskowe i one mam nadzieję, że pomogą. W dodatku w szkole
No właśnie Adz, zależy na kogo się trafi w szpitalu przy kp...czy ta osoba będzie pomocna i z jakąś aktualną wiedzą. U mnie np. była jedną doradczyni laktacyjna na oddziale, a kobiet wiadomo... mnóstwo. Czasami jednej trzeba poświęcić więcej czasu, innej mniej...a jak się wraca do domu to jest jeszcze inaczej. Ale wszystko da się ogarnąć o tym kryzysie właśnie mi koleżanka
No właśnie dużo osób poleca doradcę laktacyjnego. I generalnie to jest naprawdę fajna opcja jak są jakieś problemy przy kp. U mnie na szczęście obeszło się bez , jedynie co to jakby na początku mała nie mogła złapać piersi. Przyszła jedna położna i dała mm. A na następną zmianę przyszła kolejna położna i mówi do mnie "co pani tak trzyma tą pierś jak papierosa&qu
Minka biedna Ty ciężka jest końcówka. Wiadomo, że wszystko kobieta zniesie ale męczy to bardzo. Już niedługo będziecie razem, szybko to zleci! A co do KP to fajnie, że chcesz xd w razie problemów są teraz doradczynie laktacyjne. Moja koleżanka korzystała bo położna w szpitalu i ta co przychodziła do dziecka słabo jej doradzały co i jak i wzięła prywatnie doradczynie i mega
Dziękuję za Wasze życzenia ;* Ja termin mam na 19.02, ale urodze najprawdopodobniej przez cc około 2 tygodnie wcześniej. Nie czuje się poki co jakos super. Bolą mnie łopatki, krzyż, żebra, przepona ... ale moja gin mowila, ze od 32 do 36 tc jest ciezki czas, bo dziecko intensywnie rośnie i wszystko uciska. No i też się tak czuje. Przygotowuje się mentalnie do karmienia piersią
Ja też po świętach może , ale na Nowy Rok życzę wam wszystkim poprostu spełnienia marzeń i dużo uśmiechu oraz miłości Mince spokojnego rozwiązania ;* aż nie mogę uwierzyć że ten czas tak szybko zleciał, dopiero pisałaś że się udalo a tutaj już końcówka My się trochę przerchorowalismy przez święta a znajomi z którymi mieliśmy spędzić sylwestra zaś się teraz
Dziękuję kochane za życzenia. Co prawda już po świętach, ale ja tez zycze Wam duzo zdrowia, tym co się starają wytrwałości i dużo siły a naszym mamusiom jak najwiecej pociechy z dzieci Minka Ty w styczniu, lutym jakos masz termin? Oby szybko zlecialo
Kochane, widze ,ze mój post się nie dodał z życzeniami. Musialam cos kliknąć Ja Wam życzę zdrówka, samych dobrych dni i pokonywania trudności. Dobrych Świąt spędzonych z najbliższymi. Choć wiem, że co roku był to trudny dla mnie czas , to chciałabym żeby każdej z Was spełniło się to najskrytsze marzenie ! Nieważne czy z pomocą medyczna, czy nie. Ważne żeby się udał
Dziewczyny pewnie każda już jest zabiegana, a jutro to już w ogóle brak czasu na cokolwiek...więc już dziś życzę wam wszystkim tego co najlepsze w te święta. Przede wszystkim zdrowia bo to najważniejsze! :* Wiem, że to też czas trudny dla niejednej z was...zawsze będę wierzyć, że wszystkie, które tutaj pragniecie być mamami w końcu nimi będziecie! Już zadział się tutaj ni
No Minka raczej bym się nie przejmował z tym fotelikiem. Ogólnie jeśli będziecie jechać w nocy i mały będzie spał to niech śpi. W ciągu dnia to myślę, że warto się zatrzymać co 2-2,5h i myślę że tak czy siak może tak naturalnie wychodzić bo to karmienie, bo siku trzeba przebrać, bo wy będziecie chcieli zjeść xd także te przystanki i tak będą. Ale właśnie polecam w no
Sonia, a co z tym że niby male dziecko może siedziec w foteliku przez ileś tam godzin maksymalnie? Bo jak my będziemy jechać, to Mały będzie miał przełom 6/7 miesiąca. Ale racja że jak jest na mleku, to jest prościej, niż kiedy robi się RD. My w tym roku gdzies się chcemy wbić z wigilia. Bo rok temu robilismy i bylam taka zmeczona, ale to już inna bajka dlaczego... Haha,
Co ta sąsiadka....niepoważna :/ ludzie to naprawdę nie myślą... przykro mi, że tak Cię nastraszyła. My byliśmy jak mały miał 8 miesięcy wcześniej zaczynaliśmy rozszerzenie diety i stwierdziłam że to kiepski czas na podróż, że sama muszę nabrać wprawy w tym. Ale póki RD nie ma to też na pewno spoko z takim mniejszym maluchem bo nie trzeba się martwić co zje i czy zabra
Sonia, no właśnie az czuje się za dobrze w tej ciazy. Oprócz tych krwiaków które mam, to czuje się naprawdę super. Wczoraj mnie sasiadka nastraszyla, że jej znajoma dostała krwotoku podczas cesarki i musieli usunąć macicę. No strasznie mnie zestresowala, po co ona mi to mowila. Wie dobrze o mojej sytuacji Sonia, ile mial Twój synek, jak byliście w Chorwacji? Jak spędzaci
Oooo kurcze to imprezka na grubo haha ja to miałam 3h i już chciałam spać bo byłam zmęczona haha podziwiam! Fajnie, że tyle ludzi xd i super pomysł z tym bobem na sesję! Będę miała na uwadze kiedyś przy jakimś baby shower
Sonia, chyba już 90% mamy. Zostały pampersy, chusteczki i coś tam jeszcze. A reszta na bieżąco. Wczoraj zamowilam duży pakiet rzeczy z apteki A dostalam tyle różności. Tylko ja mialam full ludzi. Impreza do 2:30. Martwiłam się, że zabraknie napojów, ale poszlo 16 butelek wina, a napoje zostały Dostalismy: moja wymarzona kolyske od siostry i kuzynki, przewijak, pełno muslinowy
Haha no Minka to tak właśnie jest że w nocy te dzieci potrafią najbardziej buszować w brzuszku xd chyba przyzwyczajają mamę do nocnych pobudek haha oby szybko Ci ten 3 trymestr zleciał. Co ta ciekawego dostałaś na baby shower? Już wszystko macie kupione?
Ellevv uff, balam się, że coś źle napisalam. Kurde w tej ciazy to jestem jakas pyskata bardziej, cos walne i później się boje, ze kogoś obrazilam Fizjo to super sprawa. Pokazuje co i gdzie moze boleć. Luzuje miesnie. Pokazuje, jak cwiczyc. Robi usg mięśni, czy sie nie rozeszły A i po ciazy sprawdza stan blizny, tez pokazuje ćwiczenia itd. No wlasnie wczoraj znajomy opowiadał,
No ellevv wiem że super tylko w moim biurze nie ma nikogo hehe każdy jest zdalnie...a szczególnie cały mój zespół. Mnie też w firmie długo nie było, dużo się zmieniło w tym czasie...dużo ludzi odeszło, przyszli nowi...kto wie co jeszcze się zmieni do kwietnia tam zanim wrócę...trochę się tego boję bo jakiś czas temu zwolnili ponad 20 osób... dlatego wracam na te pół etatu