Seks w ciąży

Jeśli ciąża przebiega bez komplikacji – ciesz się seksem. Wiele kobiet twierdzi nawet, że ich życie seksualne nigdy dotąd nie było tak udane, jak podczas ciąży.

Nowe seksualne doznania kobiety w ciąży mogą zawdzięczać zmianom w organizmie. Na przykład niektóre twierdzą, że szybciej osiągają orgazm. Zapewne odczucia ich potęguje wywołana zmianami hormonalnymi wrażliwość i przekrwienie pochwy, wrażliwe piersi i brak obaw przed niechcianą ciążą. Seksowi w ciąży sprzyja zwłaszcza jej środkowy trymestr –pomiędzy 12.-16.tygodniem ciąży, kiedy mijają nudności i wymioty a brzuch jest jeszcze na tyle niewielki, że nie stanowi przeszkody podczas stosunku, ciąży nic nie zagraża, a kobieta jest w dobrej formie psychicznej i przyszli rodzice z radością oczekują dziecka.

Utrata zainteresowania seksem

Równie naturalne jest jednak to, że wiele kobiet w tym samym czasie traci zainteresowanie seksem. Skarżą się na: obrzmiałe piersi, zmęczenie, potrzebę snu, nudności czy bóle kręgosłupa. Są i powody natury psychicznej: niejednokrotnie nawet planowaną ciążę kobieta przyjmuje z niepokojem. Oznacza ona dla niej koniec kariery, młodości. W innych znów wypadkach kobieta jest tak skupiona na swoim przyszłym macierzyństwie, że traci zainteresowanie partnerem i aspektami życia, które wiążą się z jego obecnością. Bywa, że sam partner unika współżycia – albo nie pociąga go partnerka, w której widzi głównie przyszłą matkę albo obawia się ze podczas stosunku dojdzie do uszkodzenia płodu, poronienia czy przedwczesnego porodu. Tego zresztą najczęściej obawiają się i same kobiety.

Kiedy zalecana jest wstrzemięźliwość

Jeśli chodzi o uszkodzenie płodu, obawy są bezpodstawne, bo płód chroniony przez mięsień macicy, błony płodowe i płyn owodniowy jest bezpieczny, a podczas stosunku odczuć może jedynie kołysanie. W drugiej kwestii opinie lekarzy są podzielone. Podczas stosunku bowiem drażniona jest mechanicznie szyjka macicy, a w reakcji na ten bodziec w organizmie uwalnia się oksytocyna – hormon, który wywołać może skurcze macicy. Oksytocynę można wyzwolić także przez drażnienie sutków (po porodzie korzysta na tym dziecko, które uwalnia hormon poprzez ssanie). Na mięsień macicy zaś podobnie jak oksytocyna wpływają hormony znajdujące się w nasieniu – prostaglandyny, a w dodatku ich obecność może spowodować rozwieranie się szyjki macicy i przedwczesny poród.– Właśnie dlatego niektórzy lekarze zalecają ograniczenie współżycia w ostatnich 4-6-ciu tygodniach ciąży.

W ciąży prawidłowej opisane powyżej zmiany są jednak najczęściej bez wpływu na dalszy jej przebieg – tłumaczy dr Dariusz Gołąbek, zastępca ordynatora Szpitala Ginekologiczno – Położniczego Ujastek w Krakowie. – Natomiast w pewnych okolicznościach współżycie może być przeciwwskazane od samego początku ciąży właśnie ze względu na ryzyko poronienia czy porodu przedwczesnego. Jest tak w przypadku przedwczesnej czynności skurczowej mięśnia macicy lub pęcherza płodowego, łożyska przodującego, krwawienia z dróg rodnych oraz we wszystkich sytuacjach, kiedy lekarz opiekujący się kobietą po badaniu położniczym stwierdzi, iż stosunek może stanowić zagrożenie dla ciąży. Są to tak zwane ciąże wysokiego ryzyka – tłumaczy dr Gołąbek. Zdaniem lekarza, przy takiej ciąży pacjentki nie powinny się nawet gładzić po brzuchu, choć dla wielu z nich to ulubiona forma pieszczoty rozwijającego się dziecka i kontaktu z nim.

Najwygodniej i najbezpieczniej

Jakie pozycje doradza się ciężarnym? W pierwszym trymestrze ciąży, gdy macica jest mała (a więc i brzuch również ) takie, które instynktownie same uznają za najlepsze. W późniejszych tygodniach zaleca się pozycje bezpieczne , w których nie uciska się brzucha: tylno-boczną (kobieta leży na boku, mężczyzna za nią na tym samym boku), na jeźdźca (kobieta siedzi na leżącym na plecach partnerze, zwrócona twarzą do niego), na jeźdźca odwrócona (kobieta również siedzi okrakiem na leżącym partnerze, ale jest zwrócona do niego tyłem), tylna (kobieta klęczy opierając się o brzeg łóżka, mężczyzna klęka za nią).