Marzec 2014 !!! :-) dziecko ze smoczkiem

Wysłane przez nina23 

magmal23 (offline)

03-02-2014 19:53:16

Dębiarze
Magan i jak tam się dzis czujesz? Może ten brak energi przez przeziebienie co zlapalas od dziewczynek. Ja się zastanawiam co u mnie spowodowalo powrot energi, i mysle ze może leki zaczely dzialac i duzo lepei się czuje. Powodzenia ze stomatologiem winking smiley

CarAllowa super ze się udalo wiekszosc pomalowac. No z tym praniem to jest kupa roboty. U mnie na szczescie tyle mniej roboty ze nie musze czekac dniami az ciuszki wyschna tylko wrzucam do suszarki i w godzinke sa gotowe. Pewnie nawet bym nie musiala pracowac bo to w dosc wysokiej temp suszy ale wole te dzieciece na razie przeprasowywać. Tylko tylko ze z praniem do mamy musze jezdzic. Mowisz skorcze dalej sa, no już kochana blizej niż dalej smiling smiley nie mogę się doczekac az się zaczniemy rozpakowywac :p
Paulina miala być do dzis w szpitalu, napisalam na fb do niej, zobaczymy co tam nowego slychac smiling smiley Mamy nadzieje ze lepiej.

Ania_stefcia dobrze ze lekarke macie taka fajna, co doradzi i wogole. Niech maly szybko zdrowieje.

A mi kolezanka niedawno opowiadala fajny sposób na poradzenie sobie z zazdroscia pierwszego dziecka o drugie. Jest ona niania dla takiej polskiej rodziny i rodzice wymyslili tak : byli kiedys na zakupach z pierwszym synkiem i ten chcial strasznie jakas zabawke, spokojnie mu wytlumaczyli ze dzis nie bo nie ma pieniazkow itd.. W koncu się maly z tym pogodzil i było ok. Pozniej jak się drugi synek urodzil to razem z nim ze szpitala przywiezli starszemu ta zabawke co kiedys chcial i powiedzieli ze to braciszek przyniosl dla niego bo teraz będzie z nim mieszkal w pokoiku. Maly tak się ucieszyl i od tamtej pory w braciszka wpatrzony i wszystkim powtrza ze to jest jego braciszek i on będzie z nimi mieszkal i dlatego mu ta zabawke przyniusl w prezencie i ze będzie się teraz tym braciszkiem opiekowal. Takie male przekupstwo ale może dziala winking smiley

Yshkar, powodzenia ze szpitalami !! Co do herbatek na laktacje to ja wogole nie wiedzialam ze takie sa. Youknowho pisala ze jej tam polozna czy ktos odradzal ze nie potrzebne :/

My dzis czujemy się dobrze, kolejny dobry dzien. Nocki tez nie sa zle, nawet jak wstaje po 6 razy do kibelka to zasypiam zaraz bez problemu. Czasami czekam w nocy żeby zobaczyc czy mala się rusza i jak ja poczje to potem nawet nie pamietam kiedy zasypiam. Wymeczylo mnie wczoraj wieczorem bol podbrzusza i pachwin. Kapiel malo co pomogla. I przez chwile kiepsko było, nawet jak już się polozylam to przy kazdym ruchu nogi , nawet przesuneicie jej o pare centymentrow bolalo okropnie. Ale udalo się w koncu zasnac i dzis boli ale już miej na szczescie.

Milego wieczorku mamuski smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

lutóweczki2016=> [link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Marcóweczki => [link widoczny po zalogowaniu]

Martusia26d (offline)

03-02-2014 21:22:39

Kraków/Holandia
Witam mamusie grinning smiley
U nas dobrze grinning smiley Od samego rana latalam, sprzatalam jak z piorkiem..pranie,potem zakupy.. a popoludniu juz ledwo zylam winking smiley Leze juz w lozku i planuje ogladnac jakis film..
Zasnac nie zasne , bo moj chlopak z kolega robia na gorze pokoj, i nie zle im to idzie, ale halas, ale do 22:00 powinni skonczyc grinning smiley

ania_stefcia
Juz sama nie wiem z ta mata edukacyjna.. mysle,ze ja kupie wnet, a kiedy sie przyda to sie przyda winking smiley
U mnie nocki srednio , budze sie co noc..na szczescie dzisiaj zebra mialam cale winking smiley
Ciesze sie,ze szybko zainterweniowaliscie i synka leczycie na czas..smiling smiley
Zastanawialam sie nad tym co pisalas o psychologu dla dziecka i uwazam osobiscie ,ze jest to najbardziej trafny pomysl.
Oczywiscie przypomniala mi sie histora :
(Moja kuzynka ma corke-->''maly szatan'' dzidzi bije w przedszkolu, nie slucha sie.. ani rodzicow, ani padegogow, nie ma szaconku do nikogo, duzo gniewu i zlosci..zreszta od zawsze byly z nia takie prablemy.. Moja mama powiedziala jej zeby ja wlasnie zabrac do psychologa- Jej odpowiedz,ze ''nie da sobie zrobic z dziecka wariata '' sad smiley
Dziwne to jest,ze w Polsce wiele osob uwaza,ze porada czy wizyta u psychologa rownowazy sie z choroba psychiczna czy ''psycholem''-od razu ;/)


Tak jak kazda z Nas zapewne ,lub wiekszosc ma juz dosc ciazy.. duzo emocji, stesu..itp. itd.
Ja tez mam juz po dziurki w nosie, a z drugiej strony jak wspominalam wczesniej, jeszcze mam czasu troche dla siebie winking smiley i dla mojego mena winking smiley.
Chociaz lepiej wstawac do malenstwa w nocy niz do ubigacji, lub rozchodzic te zebra.. co rowniez mam jak bym dostala kijem ;/


CarAllowa
Szalony weekend powiadasz..Ja nienawidze remontow, ale uwielbiam efekty heheh..Mam dokladnie ten sam problem z zebrami.. tylko do tego dochodzi, ze boli mnie krocze ;/,chodze tak dziwnie sad smiley zanim wstane z lozka tez troche minie.. czyli jestem ''diesel'' potrzebuje czasu na rozruch winking smiley.
Imie mam ''Jay Ryan''- czyt. Dżej Rajan (wiem wiem, brzmi szalenie, ale jak bym mieszkala w Polsce napewno bym takiego nie wybrala, a w Holandii jest to piekne i modne imie, i tutaj bedziemy zyli, wiec chce by tutaj sie z niego dzieciaki nie smialy, bo ja chcialam na poczatku Kubus hihih..)
Ja odliczam kazdy dzien i sie zastanawiam czy to juz dzisiaj winking smiley , wiem,ze mam jeszcze czas.. ale jak weszlam na lutowki - to dostalam cisnienia.

Ps. ja mam w ciazy bardzo niskie ciesnienie 80/50 przewaznie jakos tak, ale podobno to dobrze smiling smiley tzn. lepiej

magmal23
Witaj, ciesze sie,ze samopoczucie lepszee smiling smiley Ja mam dni w kratke raz lepiej raz gorzej..dzisiaj mialam powera, a teraz ''zwloki''winking smiley
3rocznica grinning smiley wstrzymam sie jeszcze z gratulacjami grinning smiley winking smiley,ale masz racke czas ucieka nieublagalnie..
hahah w tym wstawaniem mamy podobnie a pozniej rozmyslanie grinning smiley
Suszarka jest rewelacyjna- kocham ja winking smiley (ale powaznie ulatwia zycie )
Pomysl z prezentem dla mnie dobry grinning smiley

magan23
Zycze zdrowka dla wszystkich domownikow smiling smiley
Ogladalam zdjecia .. sliczne coreczki <3

Ps. wyczytalam,ze jedna z lutowek dzisiaj sie rozpakowala ino Gratulowac grinning smiley


yshkar
U nas rowniez pogoda dzisiaj piekna.. mialam nawet letnia kurtke jak szlam do szklepu, tak grzalo w sloneczku ( w cieniu to juz gorzejwinking smiley)
Sny o porodzie, dziwne ale ja nie snie ostatnio o porodzie ani o synku.. fakt mam szalone sny, ale zwiazane raczej z moja przeszloscia i inne rozne pierdoly ..
Tak bardzo szybko wypuszczaja ze szpitala, mi polozna powiedziala,ze po 2h ( jak jest wszystko OK.)ALE moja kolezanka rodzila nie dawno, i byla cale 6h w szpitalu moimo,ze bylo wszystko Ok. grinning smiley, pozniej po powrocie juz czeka na nas polozna w domu.. wiec moze nie bedzie tak zle..( nie przeskocze tego tak maja i juz..)
Niektorzy lekarze sa hmmmm..
Jak bylam na usg. w holandii mialam praktykantke..haha.. moja lekarke i uczaca sie kobite, zgodzilam sie by praktykowala na moim baloniku, ale troche sie usmialam bo NIC juz nie zobaczylam, no ale kazdy musi ''praktykowac''


Ps. kupil Sebuś dzisiaj naklejki na sciane 3D z Disney.. takie sliczne.. mam narazie 3x, ale chce wnet dokupic wiecej to wtedy pokaze winking smiley
Buzile mamunie


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

ania_stefcia (offline)

03-02-2014 21:23:50

Jaworzno
Ja już nie napiszę że dobrze się czuję w tej ciąży spinning smiley sticking its tongue out bo z dnia na dzień teraz czuję się coraz gorzej ehhh wszystko by było okej gdyby nie to obkopywanie-ucisk małego sad smiley dziś tak mi naciskał że ból promieniował aż do prawej nogi i do tego taki prąd czułam przeszywający aż do stopy przewracjący oczami dziś po mieszkaniu łaziłam jak kaczka w rozkroku LOL boziuuu jak tak miała z Krystianem ale naprawdę pod sam koniec ciąży ok 40 tygodnia a nie 35wielkie oczy przeraża mnie to kobitki...

CarAllowa nasza dr niby powiedziała że psycholog nic z takim dzieckiem nie zdziała bo to za małe dziecko ale zawsze może nam coś podpowiedzieć ... a ona sama by po prostu nie reagowała na to jego uderzanie głową i powinno samo mu przejść bo jest to dość częste zachowanie u dzieci w tym wieku tak samo jak rzucanie się, ataki krzyku, bicie rękami, rzucanie różnymi przedmiotami itp (emocję biorą górę a dziecko nie umie sobie z nimi poradzić a tym bardziej jak jeszcze dobrze nie mówi) ale jeśli martwi nas bardzo to zachowanie i chcemy zasięgnąć jeszcze porody specjalisty to daje nam to skierowanie..., a co do tej zazdrości o drugie dziecko to raczej nie uniknione zresztą kogo bym nie zapytała ze znajomych co mają kilkoro dzieci mówią że to normalne zachowanie i trzeba jakoś dać sobie z tym radę okazując temu starszemu zainteresowanie i dając do zrozumienia że nadal jest ważne i kochane...itd Mamuśka będzie dobrze damy radę grinning smiley inni dali to my też smiling smiley spoko loko
Podsyłam Ci linka co wkleiła jedna z moich mamusiek_lutówek bo u nas niektóre dzieciaczki właśnie przechodzą bunt 2-latka --->[link widoczny po zalogowaniu]

Magmal sprytnie to wymyślili Ci rodzice z tym przekupstwem grinning smiley hehe mi też koleżanka z forum lutówek (doświadczona mamuśka) podsunęła pomysł że można temu starszemu dziecku i nie ważne że to chłopiec (bo jest w takim wieku ze może bawić się wszystkimi zabawkami) dać lalkę bobasa i on będzie miał swoją dzidzie którą będzie przebierał karmił usypiał tak jak mama małego braciszka czy siostrzyczkę... ja nie będę jak na razie dzielić skóry na niedźwiedziu zobaczymy jak już Kacperek będzie z nami jak Krystian będzie reagował a może właśnie u nas nie będzie problemu i będziemy pozytywnie zaskoczeni smiling smiley jak na razie wiem na pewno ze trzeba coraz częściej mu powtarzać że za chwilę mama pójdzie do szpitala bo braciszek wyjdzie z brzuszka i mama z nim wróci do domu smiling smiley

yshkar fajnie że weekend miałaś taki miły i pogodny grinning smiley a co do snów to im bliżej porodu tym będą lepsze grinning smiley ja też już miewam "dziwne" grinning smiley


Link do tabelki LUTÓWKI_2012 --->[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Kacperek przyszedł na świat 4 marca 2014 roku o godzinie 13:19 dając nam 2940g szczęścia i 53 cm radości smiling smiley

[link widoczny po zalogowaniu]

magan23 (offline)

04-02-2014 03:26:45

Ruda-Gajówka
Hej dziewczynki,

Magmal, wydaje mi sie ze to nie jest kwestia przeziębienia, choć pewnie swoje dolozylo, od 1,5 tygodnia coraz gorzej... Wiadomo ze jak jestem sama z dziewczynami to musze sie ogarnąć choćby nie wiem co sie działo, ale jak Marcin wraca to z musu dopuszczam... Wieczorem próbowałam sie spiac i cos zrobic, wystarczyło ze trzy razy wyszłam na krzesło, żeby cos przestawić, ułożyć i dosłownie duszności dostałam... Z jednej rzeczy tylko sie cieszę, ze wcześniej zaczęłam prac i prasowac, serio nie dałabym rady i tak uważam ze jestem w lesie... Trudno bedzie tak jak bedzie... Nie ma wyjścia, męża trzeba bardziej zaangażować winking smiley choć wiadomo nikt nie zrobi tego tak dobrze jak JA smiling smiley

Martusia dziękuje :* jesli chodzi o mate to tak jak piszą dziewczyny, przydaje sie dopiero w okolicach 2-3 miesiąca, ale wiadomo mozna zaopatrzyć sie wcześniej, bo nic nie cieszy bardziej jak kupiona kolejna rzecz dla naszego maluszka winking smiley

CarAllowa, no to rzeczywiscie mieliście zwariowany weekend winking smiley dobrze ze remont niemal na wykonczeniu, zawsze to cieszy jak ściany sa czystsze i jakoś tak inaczej w mieszkanku jest winking smiley tylko trochę martwią dalej te Twoje skurcze...

Yshkar fajnie ze samopoczucie dopisuje smiling smiley trzymam kciuki, żeby w końcu udało Ci sie wybrać Porodowke, dobrze ze jeszcze jest w czym wybierać smiling smiley
A co do tych herbatek laktacyjnych to ja piłam je dopiero, w sumie bardziej z Ninka, jak musiałam ja odstawić zaraz na początku od cyca (strasznie mnie pogryzla) i od laktatora zaczął mi zanikać pokarm... Na pewno wspomagają laktacje, ale żebym odczuwa ze mleko bedzie lalo sie strumieniami to nie winking smiley

Aniu dobrze ze szybko podeszliscie z Krystiankiem do lekarza, zwłaszcza teraz jak jesteś na wylocie winking smiley my chyba jeszcze raz musimy podejść do lekarza, bo jakoś kiepsko wydaje mi sie jej walczy z tym przeziebieniem... A co do tego psychologa, to moze rzeczywiscie warto spróbować, zawsze to specjalista i moze cos podpowie smiling smiley
Aniu bidulko widzę ze i Ciebie dopadlo... Chyba każda z nas ma juz taka powiedzmy magiczna barierę, gdzie organizm odmawia posłuszeństwa i zaczyna sie STRAJK...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

magmal23 (offline)

04-02-2014 04:25:50

Dębiarze
Martusia, ciesze się ze dzis bardziej energicznie dzien speczony. No a ze wieczorem padlas to tez tak mam. Dlugo się nie da nic porobic, trzeba odpoczac i tyle. To u ciebie remoncik , mam nadzieje ze szybko skoncza i będziesz miala swoje ulubione piekne efekty smiling smiley Imie fajne, pewnie ze jak macie tam zamiar mieszkac to latwiej będzie dziecku.

Ania_stefcia o popatrz to z lalka tez ciekawe. Zyze wam żeby maly nie był za bardzo zazdrosny ale tak jak piszesz to raczej nie uniknione i trzeba mu pokazac ze dalej jest wazny. A co do tego ze będziecie powtarzac teraz Krystiankowi ze wrocicie z braciszkiem to mam taka historie mojego meza.
On ma dwa lata mlodsza siostre i tez mu powtarzano ze będzie dzidzius i mama przyjedzie z dzidzia ze szpitala, ale jego siostra urodzila się mala i zakrztusila się wodami , tak ze musiala zostac w szpitalu dluzej w inkubatorze. I jak jego mama wrocila do domu bez dziecka to się obrazil na pare dni ze mialo być dziecko a nie ma. tongue sticking out smiley Do tej pory jego siostra go dręczy ze ona musi być jego ulubiona siostra skoro aż tak się na mamę obraził.
Tak wiec, dzieci pamietaja smiling smiley

Magan no dolkladnie tak jak piszesz. Masz jeszcze dwujeczke w domu to muszisz cos zrobic przy nich i nie ma ze boli. Już na szczescie finish kochana , dzidzis już w pelni gotowa do porodu. No i tobie tez pewnei i przez to ciezej.


A mnie teraz wieczorem taka zgaga dopadla jak nigdy. Az mi się w pewnym momecie slabo zrobilo, serce znowu zaczelo walic. Prawie się na podlodze polozylam i tylko trzymalam się rekami sofy, bo myslalam ze zaraz zemdleje. Na szczescie zaraz przeszlo. Teraz jeszcze wieczorem podjechalismy do cioci mojego kuzyna. Kochana nam duzo pomaga i ciagle od jakichs ludzi zalatwia zeczy dla malej. Dzis odebralismy to luzeczko turystyczne to będzie dla Juli do zabawy u mojej mamy w domu, i wozek spacerowke. Tez zostawimy u mamy to jak w odwiedziny będziemy jezdzic to będzie tam pod reka. Po drodze tez wstapilismy do sklepu i kuplismy pampersy w koncu (jeszcze nic nie mialam). Znalazlam taki kupon ze moglam kupic jak najwieksza ilosc pampersow w tych mega pakach za cene taka co normalnie polowe z tego bym kupila. Zaoszczedzilam 26$ i jestem z siebie dumna hihi. Maz się ze mnie smieje ze odkad nie pracuje to mam na wszystko kupon tongue sticking out smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

lutóweczki2016=> [link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Marcóweczki => [link widoczny po zalogowaniu]

aniaobn (offline)

04-02-2014 08:16:50

Szczecin
Dzień dobry mamusie! smiling smiley

Weekend zleciał bardzo szybko.. zresztą jak ostatnio wszystkie dni radość Jednak prawie cały spędziłam w domku - jedynie wychodziłam na zakupy.. niestety z samopoczuciem bywa już baaardzo rożnie więc wolę się nigdzie nie ruszać.. i odpoczywamsmiling smiley W sobotę siostra zapraszała mnie na babski wieczorek.. mieliśmy też z mężusiem zaproszenie do jego brata na 'posiadówkę'.. ale w sumie nie byliśmy nigdzie.. spinning smiley sticking its tongue out tak mnie wszystko uciska, najchętniej cały dzień chodziłabym w 'gaciach'radość i bez stanika.. więc przerażała mnie wizja siedzenia u kogoś i ściskania się jeszcze bardziej.. Na szczęście mężuś jest wyrozumiały i nie miał mi tego za złewinking smiley poza tym najbardziej ze wszystkiego ciągle dokucza mi ból tam na dole i zgaga.. Koszmarne połączenie!!!!!płacz Synuś tak bardzo uciska mi na szyjkę.. ledwo chodzę.. skulona jak babcia.. w nocy mam nawet problem żeby przewrócić się na drugi bok.. Najgorzej jak złapię mnie właśnie bardzo silna zgaga powodująca wymioty, i ja przez ten ból zanim wstanę i doczłapie się do toalety.. masakra! Nic tylko płakać..płacz:confused: Nooo.. to z tych mniej przyjemnych rzeczy smiling smiley Ale ogólnie psychicznie czuje się bardzo dobrze!radość Naprawdę, czas taaak mi zasuwa...! nie mam pojęcia kiedy zleciały te miesiące..!smiling smiley czasami nawet żałuję że to już prawie koniec.. hihi radość a z drugiej strony nie mogę się doczekać mojego Kacperka radość Tak czy inaczej.. JESTEM PRZEEEEE SZCZĘŚLIWA !!!!!!!!smiling bouncing smiley
Wczoraj do Was nie zaglądałam, bo mój mężuś miał urodzinkismiling smiley więc skupiłam się tylko na nim i spędziliśmy razem miło czassmiling smiley Zrobiłam mu pysznego torta (dla niego im więcej kremu tym lepiejspinning smiley sticking its tongue out) , napiliśmy się (już standardowoLOL) piccolo, puściliśmy klimatową muzyczkę.. i tańczyliśmy radość Później dłuugo rozmawialiśmy, wspominaliśmy.. ogólnie bardzo romantyczny wieczór!smiling smiley a w prezencie ode mnie dostał przyrząd do ćwiczeń ' AB straps ' i cieszył się jak dziecko radość
Aaaa... zapomniałabym..! Już mam wszystko poprane, poprasowane i poskładane..!radość

Martusia26d Faktycznie lutówki nieźle się 'pośpieszyły'..! To tylko uświadamia jeszcze bardziej że możemy się rozpakowywać w każdej chwili radość Ojj tak kochana, najadaj się teraz wszystkiego na co masz tylko ochotę, bo takie udogodnienia mogą w każdej chwili się skończyć radość co do Twojego chłopaka, dobrze że kryje się w nim również wrażliwa strona.. niedobrze jak facet jest zimny, oschły.. i nie potrafi wyrażać emocji! musi 'nosić spodnie' i być bardzo męski.. ale dobrze gdy testosteron nad nim nie przeważawinking smiley a brzusio śliczny!!!!!

Aniu oooo...! To będziemy tak samo świętowały walentynki!radość na którą masz wizytę? Ja na 17 winking smiley Kochana.. ale mi szkoda Waszego Krystiankasad smiley Biedactwo.. ale dobrze że tak szybko zareagowaliście i nic nie zdążyło się porządnie przyplątać smiling smiley Biedactwo ,mówisz, chodzisz po domu jak kaczka?.. Mój mężuś stwierdził że ja chodzę jak pingwin..!radość więc niedaleko nam do siebie! hahasmiling smiley

magmal23 bardzo bym chciała żeby synuś urodził się w godzinę.. ale od momentu przyjazdu do szpitala!radość wcześniej niech nie stresuje mamusismiling smiley Hihi, Twój mężuś w swój własny sposób przygotowuje się do tacierzyństwa radość zabawnie, jak każdy mężczyzna odbiera to na swój sposób LOL A Julka będzie miała tatusia żartownisia radość I dobrze!!!!!smiling smiley kochana, bardzo się ciesze że czujesz się lepiej!!!!smiling smiley

magan23 współczuję że i Ciebie coś dopadło.. mam nadzieję że już czujesz się lepiej?:* co do suszarki.. to ta druga musiałaby już stać całkiem na środku radość 'nasze' małe mieszkanko składa się z jednego salonu-sypialni połączonej z aneksem kuchennym.. tak więc jest tylko jedno pomieszczenie.. i łazienka oczywiście!radość

youknowho mam nadzieję że wszystko pójdzie po Twojej myśli i będziesz mogła zaplanować datę porodu. Jeśli miałabym mieć na 100% cc, to też wolałabym taką opcję.. smiling smiley co do przechowywania komórek macierzystych z krwi pępowinowe.. jeśli można sobie finansowo na to pozwolić.. to nawet bym się nie zastanawiała!smiling smiley niestety realia są inne.. przewracjący oczami

CarAllowa faktycznie szalony weekend za Wami!smiling smiley Ale najważniejsze że są efekty i że się podoba winking smiley teraz można spokojnie wziąć się za resztęspinning smiley sticking its tongue out powodzenia!radość nie dziwie się że tak reagujesz na prasowanie.. mi tylko pierwsza partia sprawiała przyjemność.. reszta była prasowana z musuLOL a tak się nie mogłam tego doczekać!!!! smiling smiley co do skurczy.. to mam nadzieję że wszystko się u Ciebie ustabilizuję i nie będą dokuczały.. jeszcze winking smiley Ja też mam przeczucie że mój Synuś urodzi się tak około 3200.. i bardzo by mnie to cieszyło!smiling smiley ciekawe ile waży Twoja córunia!!! smiling smiley

yshkar trzymam kciuki żeby tym razem udało się znaleźć 'tą' porodówkę.. i żebyś była już o to spokojna smiling smileyco do herbatki na laktację.. ja póki co takiej kupować nie zamierzam.. w razie czego mężuś zawsze może wyskoczyć winking smiley

Całuję!!!smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

ania_stefcia (offline)

04-02-2014 14:29:30

Jaworzno
Hej Mamcie smiling smiley

U nas dziś jakby wiosna wielkie oczy słońce pięknie świeci a na termometrze za oknem 9'C w cieniu ehhh byle tylko potem w marcu zima nie wróciłaprzewracjący oczami

U mnie bez zmian...więc nie będę się w tym temacie rozpisywałaspinning smiley sticking its tongue out meżyk dziś mnie pocieszył stwierdzeniem że chyba mi się brzuchol obniżyłwielkie oczy wieczorem zrobię fotkę to może Wy ocenicie bo ja już zaczynam pomalutku się denerwować spinning smiley sticking its tongue outwinking smiley
Krystiana jeszcze męczy katar i od czasu do czasu kaszle ale wydaje mi się że do weekendu powinno być ok

Dziś zaczęłam pakować torbę małego...włożyłam już pampersy, pieluszki tetrowe, chusteczki nawilżone, bepanthen, krem F18, ciuszki mam już przyszykowane i odłożone w komodzie (włożę do torby w swoim czasie) jeszcze muszę wyparzyć butelkę i smoczek uspokajający tylko mężyk mi musi przynieść sterylizator...

No i popisałam mój łobuz wstał więc dokończę posta potem spinning smiley sticking its tongue out


Link do tabelki LUTÓWKI_2012 --->[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Kacperek przyszedł na świat 4 marca 2014 roku o godzinie 13:19 dając nam 2940g szczęścia i 53 cm radości smiling smiley

[link widoczny po zalogowaniu]

Martusia26d (offline)

04-02-2014 15:55:29

Kraków/Holandia
Witam mamusie
Dzisiejsza nocka do gorszych 3x pobudka, zgaga ,bol zeber..i kazda pozycja niewygodna.No ale uroki ciazy, jestesmy juz zmeczone i oslabione,ale jeszcze troche..
Na spokojnie ogarnelam cos w domku, pozniej sie uczylam, lecz ciezko mi wysiedziec tyle przy stole..;/i ogolnie mysli zebrac..Dostalam smsa od kolezanki urodzila wczoraj 3tyg. za wczas..dzidzius duzy 3200 i wszystko ok. silami natury smiling smiley. ( wiec rozmyslam, czy juz wszystko mam gotowe..)
Pogoda ladna swieci sloneczko,az milo..

Dziewczyny jak u Was ze siara?? ja nie mam nic a nic..(mam zamiar karmic ..ciekawe czy bede miala mleko i dobre mleko..)
Tutaj kobiety w holadnii rzadko karmia cycem ( wydaje im sie to wygodniejsze, albo rezygnuja ze wzgledu na bol)

ania_stefcia
Ja rowniez mam juz dosc, chociaz kazdy mi mowi,zebys sie cieszyla puki jeszcze mam czas dla siebie ,ale co to za czas wolny gdy wszystko boli sad smiley a mysli w glowie sie kotluja hmm..(czy wszystko z dzidzia ok., jak wyglada , jakie ma oczka, wlosy-czy je wogole ma winking smiley)
Ale nie mamy wyjscia,musimy przeczekac..
Krystianek mam nadzieje, przyjmie braciszka dobrze i obejdzie sie bez wiekszych ceregieli smiling smiley

Ps. ja do szpitala mam wziasc ino ubrania, no ale nie dziwie sie jezeli maja mnie wypusciec po 2 h do domu.

magan23
Wydaje mi sie,ze moje ostatnie posty beda tylko, typu : narzekanie na samopoczucie winking smiley, ale prawda jest taka, ze nie ma lekko.. dlatego wciaz to powtarzam,ze podziwiam Cie smiling smiley.
Dobrze ,ze masz meza ktory pomoze Ci przy dzieciach smiling smiley
( sama pewnie znasz historie rodzin w ktorych nie ma co liczyc na ''ojca'' -niestety )
Ja wczoraj sprzatalam jak szalona, 3x zakrecilo mi sie w glowie, dzisiaj postanowilam na spokojnie i nie za wiele winking smiley


magmal23
Z ta energia to w kratke winking smiley
Propo remontu to mam na gorze jeden pokoj do wykonczenia, planujemy tam sobie zrobic silownie..jak narazie..kiedys synek podrosnie moze bedzie chcial miec tam swoj pokoj..(ale do tego czasuuuuuuu a czasuuu..)
Imie mi sie podoba osobiscie, ale kazdy w Polsce krzywo patrzy.. sad smiley bo niby ''chinskie''-jakies..-trudno..
Propo oslabienia- ja mialam tak 2-3x na poczatku ciazy, do tego pocialam sie jak ''swinia'' i tak mi slaboo bylo sad smiley to chyba przemeczenie jakies, albo cisnienie..(narazie nie mam z tym problemu)

aniaobn
Nasza pozytywna mamusia grinning smiley grinning smiley
Widze,ze duzo dolegliwosci..same cudnosci winking smiley, a i tak zawsze z humorkiem i to sie szanuje grinning smiley, jak czytam,ze jestes nastawiona pozytywnie to od razu lepiej sie czuje winking smiley( bo mysli,ze przeciez Ona ma racje grinning smiley)
wszystkiego Najlepszego dla Kochanego Mezusia !!!-Tatusia!!!
Romantyczny wieczorek w 3 winking smiley.Ja to Was widze za naprawde dobrana pare..ino gratulowac.
Propo kawalerki, mieszkalam 4 lata z chlopakiem w takiej, i mimo ,ze bylo dosyc ciasno, a jak ktos nas odwiedzil to juz tloczno wrecz.. to pamietam tamte czasy za wspaniale, bo jednak to bylo moje miejsce ,-moj dom winking smiley. (Nie wiem czy dobrze to opisalam co mialam na mysli, ale mam nadzieje,ze nie urazilam Cie w niczym, bo nie taki mialam zamiar)
Gratuluje zakonczonych przygotowan na przyjscie dzieciatka, ja rowniez mam juz poprasowane grinning smiley
( Jeszcze ino czekam na paczke z polski, mama ma mi wyslac, bo zamowilam sobie posciele, i do wozeczka i takie inne..wiec cos tam na koniec bede jeszcze prala winking smiley)
Buziole kochana dbaj o siebie i synka.


Milego popoludnia dziewczny ..ide cos pichcic..


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

nina23 (offline)

04-02-2014 16:13:00

Lublin
Cześć dziewczynki. Miałam wczoraj wizytę i usg. Z dzidzią wszystko w porządku smiling smiley Waży już 2750g smiling bouncing smiley I mam zdjęcie - dowód, na którym widać, że to na 100% dziewczynka grinning smiley Ginek mnie zbadał i stwierdził, że szyjka jest "mięciusieńka" i że powinnam pięknie urodzić smiling smiley Za tydzień mam kolejną wizytę, z wynikami badań, bo podejrzewa cholestazę :/ swędzi mnie okropnie brzuch, mam jakieś dziwne krostki, jest ich coraz więcej...sad smiley Martwię się, ale mam nadzieję, że to nie to!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

MARCÓWECZKI 2014: [link widoczny po zalogowaniu]

Martusia26d (offline)

04-02-2014 17:38:05

Kraków/Holandia
Moja przyjaciolka urodzila.. poplakalam sie :bebe: ..(miala termina na 17.02)
Narazie nic nie wiem ..ino zdjecie mi wyslala. Ahhh ..cud narodzin <3



[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-04 17:38 przez Martusia26d.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545982, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 833, Posty: 147774.