powrót

rozmiar czcionki

|

2011-07-19

Interia360: Skrzydlaci piraci w kartonowych pudłach

Hanka i Janka. Dominik. Dwóch Bartków. Maksiu, Ania, Sonia – w sumie grubo ponad dwadzieścioro czterolatków i ich młodszych braci i sióstr z różnych stron Polski zjechało w ostatni weekend do Zaniemyśla koło Poznania na Wielki Zjazd Wrześniówek 2007. I dzieci, i ich rodzice bawili się super!

To już trzecie spotkanie mam dzieci, urodzonych we wrześniu (i okolicach) 2007 roku, które spotkały się ponad cztery lata temu w Internecie, gdy jeszcze dzieci siedziały w mamusinych brzuchach.

Czterolatkom do świetnej zabawy wystarczył spory plac, po którym można było się gonić bez końca. Puszczać ogromne bańki mydlane przy pomocy najrozmaitszych, wielkich, średnich i malutkich urządzeń do baniek. Podbijać piłki i balony. Uciekać przed wyposażonymi w helikoptery policjantami. Przypiąć własnoręcznie przygotowane skrzydła i „latać”. – Mamooooo, chcę latać z Hanką! – prosił Dominik. – Hanka, polataj z Dominikiem! – namawiały mama i e-ciotki. A kiedy Hanka twardo siedziała na krzesełku, latali inni: Wiktoria, Michał, Zosia. Latanie przecież jest bardzo fajne, niezależnie od tego czy jest się skrzydlatą wróżką, czy skrzydlatym piratem.

Czy można wymyślić jeszcze coś lepszego? Można. Wystarczy kilka kreatywnych mam, stos kartonowych pudeł, trochę tekturowych rolek po ręcznikach czy papierze toaletowym, niezliczone tubki kleju, naręcza bibuł, kredki i farbki (te zagwarantowała wrześniowym dzieciom Astra w ilościach wręcz hurtowych), nożyczki i sporo rodzicielskiego poświęcenia. Po pół godzinie na boisko wybiegły auta jak żywe. Były wyścigi, były kraksy, była naprędce urządzona stacja benzynowa i warsztat samochodowy, w którym doklejaliśmy koła i kierownice. Mój synek z żalem zostawiał swoje autko w domku kempingowym. Zrozumiał, że do pociągu auto mogłoby się nie zmieścić, ale przekonał go dopiero argument, że przecież możemy przygotować w domu takie samo, a może nawet lepsze – bo już ze wszystkimi podpatrzonymi „bajerami”. – I z takimi okienkami do trzymania, jak miał Dominik!
 

Więcej o spotkaniu wrześniowych czterolatków czytaj w Interia360.pl

Zdjęcia do pobrania

powrót