powrót

rozmiar czcionki

|

2010-09-03

StacjaKultura.pl-Dziecko jak z portalu

Portale dla przyszłych rodziców lub osób, które rodzicami już zostały, naprawdę rozwijają się razem z tymi maluchami, które żyją u boku rodziców na nich zalogowanych.

Wpisując w wyszukiwarkę Google wyrazy „portale dla” otrzymujemy między innymi listę wyników takich jak: „portale dla samotnych”, „portale dla dzieci”, „portale dla nastolatków”, ale także „portale dla mam” i „portale dla rodziców”. Strony internetowe rosną i rozwijają się razem z dziećmi, które między innymi dzięki nim przyszły na świat.

Przykładów nie trzeba daleko szukać. Mamy z forum internetowego Wrzesień 2007, na portalu eBobas.pl, przez ponad 3,5 roku znajomości i po ponad 150 tysiącach postów, znają już prawie wszystkie swoje lęki i radości. Zorganizowały nawet ogólnopolski Wielki Zjazd Wrześniówek 2007 (wrześniówek, ponieważ to na ten miesiąc miały wyznaczony termin porodu). Jak się okazało na ten zjazd przyjechało ponad dwadzieścia rodzin z dziećmi, z całej Polski. Było to spotkanie podobne do coraz popularniejszych w Polsce Baby-shower, czyli przyjęć dla przyszłych mam. Shower (prysznic), w tym wypadku oznacza zalewanie przyszłej mamy i dziecka prezentami. Jest to bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych i krajach będących pod dużym ich wpływem. Takie przyjęcie organizuje najbliższe otoczenie przyszłej mamy, najlepiej w trzecim trymestrze ciąży.

W trakcie takiego Baby-shower powinny odbyć się „koralikowe rytuały”, to znaczy, że przyjacióki przyszłej mamy mają za zadanie przynieść ze sobą na przyjęcie po jednym koraliku każda. W jego trakcie kobiety zasiadają w kręgu i nawlekają wcześniej przyniesione koraliki na żyłkę, wypowiadając przy tym życzenia dla przyszłej mamy. Powstały w ten sposób talizman kobieta, która oczekuje dziecka ma nosić aż do rozwiązania.

Na próbach wprowadzenia do Polski zwyczaju Baby-shower korzysta portal baby-shower.pl, jeden z popularniejszych portali dla przyszłych mam, a w Polsce jest ich w chwili obecnej około 30. Między innymi: babyboom.pl, babyonline.pl, benc.pl, beztroskielata.pl, dlarodzinki.pl, eDziecko.pl, erodzina.com, forumrodzicow.pl, maluchy.pl, mamacafe.pl, mamanaczasie.pl, miastodzieci.pl, pampers.pl, poradnikmamy.pl, ratujmaluchy.pl, republikadzieci.pl, rodziceonline.pl, rodziceradza.pl, sieciaki.pl. Każdy z tych portali ma swój temat przewodni. Na przykład sieciaki.pl zajmują się głównie bezpieczeństwem dzieci w internecie.

Nic więc dziwnego, że w Polsce zaczyna się kształtować instytucja e-ciotki. Rodzice będący aktywnymi uczestnikami któregoś z forów na tych portalach, stają się powoli e-ciociami i e-wujkami dla setek dzieci, bo wiedzą o nich prawie tyle, jeśli nie więcej, co prawdziwi członkowie ich rodzin. To oni radzili mamie jak odstawić malucha od piersi, to oni służyli mamie wsparciem psychicznym, gdy niewyspana po raz kolejny wstawała, żeby nakarmić swojego malucha, a w końcu to między innymi e-ciotki i e-wujkowie naradzali się na forach, do którego przedszkola posłać pociechę. Takie znajomości nie zastąpią rodziny, ale są zadziwiająco trwałe.

Portale dla przyszłych rodziców lub osób, które rodzicami już zostały, naprawdę rozwijają się razem z tymi maluchami, które żyją u boku rodziców na nich zalogowanych. Umożliwiają dyskusje z lekarzami, i innymi specjalistami od rozwoju dzieci, pozwalają na wymianę adresów i telefonów, potrzebnych rodzicom, codziennie pojawiają się na nich nowe informacje z Polski i ze świata dotyczące rozwoju „dziecięcej technologii”.

W dzisiejszych czasach rodzice nie mają zatem dziecka jak z obrazka, ale dziecko jak z portalu, które między innymi dzięki Internetowi rośnie i powoli zdobywa świat.

 

Więcej informacji na stronie www.StacjaKultura.pl

Zdjęcia do pobrania

powrót