Zdaniem eksperta

Prof. dr hab. med. Romuald Dębski

Prof. dr hab. med. Romuald Dębski

Kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii CMKP oraz Ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.

Specjalista w zakresie położnictwa, ginekologii, endokrynologii, ultrasonografii i diagnostyki prenatalnej.

1. Bullough et al., Reducing infection rates in Caesarean section patients with BMI of 35 or more: a 138 patient evaluation. Poster presented EBCOG, Glasgow 2014

Porozmawiajmy o porodzie

Na wpisy czekamy do końca roku. Laureatów ogłosimy w pierwszym tygodniu stycznia 2017r.

Trzy najaktywniejsze użytkowniczki, które zamieszczą najciekawsze wypowiedzi, narodzimy zestawami kosmetyków.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować lub Zaloguj przez facebook



  • eBobas_PL | 2017-01-03 13:05:43 | zgłoś naruszenie

    Drogie mamy! Pięknie dziękujemy za tak dynamiczną i interesującą dyskusję. Postanowiliśmy wyróżnić trzy mamy, które aktywnie i ciekawie dzieliły się swoimi spostrzeżeniami. Zestawy kosmetyków powędrują do mikaa997, majkie_3 oraz margerita_090. Prosimy o przesłanie danych do wysyłki nagród na adres [email protected]. Gratulujemy! Wszystkim uczestniczącym w dyskusji życzymy dobrego Nowego Roku!
  • mon33 | 2016-12-30 20:15:28 | zgłoś naruszenie

    Majkie u mnie też zniknęło parę ostatnich wpisów . Dziękuję za życzenia . I ja chciałabym złożyć Wam życzenia . Szczęśliwych rozwiązań , bezbolesnych i szybkich porodów , zdrowych dzieciaczków , udanego macierzyństwa , dużo cierpliwości do maluszków , dużo zdrowia , szczęścia ,oraz spełnienia wszystkich marzeń w nowym 2017 roku i niech ten rok będzie dla Was lepszy niż ten który właśnie mija . Majkie to świetnie ,że już lepiej się czujesz , tylko nie przesadzaj odpoczywaj jak najwięcej , abyś donosiła swoje maleństwo do końca .
  • majkie_3 | 2016-12-30 18:58:24 | zgłoś naruszenie

    Zniknęły mi ostatnie wpisy - niewiem czy to problem u mnie czy tutaj na stronie? Nasz konkurs dobiega końca. Przed nami nowy rok. Życzę więc Wam i sobie szczęśliwego rozwiązania - zdrowego maleństwa i udanego macierzyństwa ;-) Ja po lekach na wyciszenie skurczów zaczynam czuć się coraz bardziej lepiej i czuję z dnia na dzień że moja kondycja wraca do formy,zaczynam coraz więcej robić w domu. Co prawda nie przesadzam,aby znowu nie wywołać skurczy,ale czuję podświadomie że już nie muszę tylko leżeć. Chodzę na dłuższe spacery,w domu zrobię obiad.Wróciły pozytywne myśli,że mogę dotrwać do końca.To może trochę śmieszne,bo jedne dziewczyny marzą aby prędzej urodzić a ja marzę aby dotrwać do terminu porodu. Wiadomo że im dłużej dzieciątko w brzuszku tym lepiej dla niego,dla jego zdrowia.Tym bardziej że mam przypadek w rodzinie,gdzie żona mojego kuzyna urodziła w 8 mies i dziecko od urodzenia im choruje,ciągnie się to za nimi nieustannie.Dlatego tak ważne jest aby wejść chociaż w 9mies. Jestem dobrej myśli,a wiadomo pozytywne nastawienie ściąga dobre doświadczenia. Także dziewczynki,życzę wam dużo pozytywnego nastawienia. Buziaki na 2017 rok ;-)
  • margerita090 | 2016-12-12 12:00:21 | zgłoś naruszenie

    To bardzo się cieszę że poszło bez komplikacji :) Muszę jednak jeszcze zapytać jak Twój maluszek :) Ładnie przybiera na wadze? Podali ci go od razu na chwilę chociaż czy dopiero po pozszywaniu? A może tata kangurował?
  • mikaa997 | 2016-12-10 14:30:00 | zgłoś naruszenie

    Dziękuję dziewczyny! ;) Ja czuję się już duuużo lepiej i chyba szybciej dochodzę do siebie niż po moim pierwszym porodzie naturalnym. Powiem Wam że moje wyobrażenie o cesarce było trochę inne.... dla mnie całą ta sala operacyjna była przerażająca, czułam się bardzo zestresowana i tak na prawdę okazuje się przy tym znieczuleniu czułam praktycznie wszystko tyle tylko że faktycznie nic nie bolała. Uczucie dziwne.... czujesz że przecinają CI brzuch ale cię to nie boli ;) Podobno to normalne choć są też kobiety które nie czują zupełnie nic. Margerita pytała jak mi idzie karmienie.... eh początek trudny bo najpierw nie miałam pokarmu a jak już dostałam to miałam nawał a synek nie chciał ssać. Udało mi się nawał opanować masażami, ciepłymi okładami i laktatorem. Mały powoli zaczął łapać cyca choć ma trochę problemy i czasem nadal ma problem z łapaniem. Walczę cały czas i mam nadzieję że wszystko mi się unormuje z laktacją ;)
  • majkie_3 | 2016-12-09 21:50:06 | zgłoś naruszenie

    mika997 zazdroszczę ;-) i dobrze że zrobili ci cesarkę,tak się tym martwiłaś ;-) moja sąsiadka też urodziła bliźniaków przez cc miesiąc przed terminem,a już 9 dni maluszki wasze są na świecie - wow,jak ten czas mija. Ja muszę się oszczędzać,jak na złość wymysliliśmy sobie remont salonu,ale większość ogarnia mąż. Chciałabym chociaż dotrwać do 38 tyg,mam nadzieję że synek trochę jeszcze poczeka ;-)
  • margerita090 | 2016-12-09 19:37:38 | zgłoś naruszenie

    Gratulacje!!!! Spory dzidziuś, ale nie jakis kolos :) Jak sie czujesz Kochana? Jak wspominasz poród? Jakie wrażenia i opieka? Opisz wszystko gdy znajdziesz chwile czasu, chociaz domyslam sie ze nie jest to łatwe :) Jak idzie karmienie? Pozdrawiam i życze DUŻO ZDRÓWKA!!
  • mon33 | 2016-12-08 22:40:06 | zgłoś naruszenie

    Gratulacje Mika :)) O to spory Twój synuś :) Dużo zdrówka dla Was :)
  • mikaa997 | 2016-12-08 20:09:53 | zgłoś naruszenie

    Witam Was ponownie już z moim Maluszkiem na ręku :) Udało się- synek jest z nami ;) Ostatecznie 01.12 miałam cięcie cesarskie ;) Mały miał 58 cm i 4,25 kg - waga identyczna jak jego braciszek przy urodzeniu :)
  • majkie_3 | 2016-12-05 20:31:25 | zgłoś naruszenie

    Wczoraj miałam noc pełną wrażeń.A zaczęło się w piątek,naszła mnie wena sprzątania. Gdy tak biegałam z tymi wszystkimi środkami czystości,nie czułam że przesadzam,właściwie dopiero wieczorem jak się położyłam poczułam zmęczenie. Po tej przygodzie ze sprzątaniem zaczął mi twardnieć brzuch. Zaznaczam że u mnie 29 tydzień. W sobotę może ze 3 razy,ale wczoraj jak się wieczorem położyłam to już non stopa twardniał. Na serio się wystraszyłam,tym bardziej że do porodu daleko. Noi w taki sposób dostałam zakaz na dźwiganie i prace domowe do końca porodu. Jedynie co mi wolno to odpoczywać. No cóż muszę przystopować,mam nadzieję że teraz się uspokoi. jak narazie cały dzień leżę i czuję że brzuszek się uspokoił.Ruchy czuję normalnie.


<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
123456789