Zdaniem eksperta

Prof. dr hab. med. Romuald Dębski

Prof. dr hab. med. Romuald Dębski

Kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii CMKP oraz Ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.

Specjalista w zakresie położnictwa, ginekologii, endokrynologii, ultrasonografii i diagnostyki prenatalnej.

1. Bullough et al., Reducing infection rates in Caesarean section patients with BMI of 35 or more: a 138 patient evaluation. Poster presented EBCOG, Glasgow 2014

Porozmawiajmy o porodzie

Na wpisy czekamy do końca roku. Laureatów ogłosimy w pierwszym tygodniu stycznia 2017r.

Trzy najaktywniejsze użytkowniczki, które zamieszczą najciekawsze wypowiedzi, narodzimy zestawami kosmetyków.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować lub Zaloguj przez facebook



  • margerita090 | 2016-11-17 12:25:15 | zgłoś naruszenie

    U mojej małej czkawka pojawiła sie (albo ja zaczęłam ja odczuwać) od 30tc. Uczucie fajne, ale strasznie rozprasza jak człowiek próbuje zasnąć :) Z tymi oznakami porodu to różnie bywa. Moja mama nie miała z bratem żadnych skurczy przepowiadających, w ogóle ją tylko kręgosłup trochę bolał. Pojechała do szpitala o 6 rano. Mówi ze rodzi a kobita do niej że jak pierwsze dziecko to dobrze jesli dzisiaj urodzi i ja odesłała bo nie było miejsca. Matka z buta do kolejnego ok. 1,5km. Jak przyszła to nawet na sale porodowa jej nie zdążyli zabrać, tylko na tym samolocie na izbie urodziła. I zawsze mi powtarzała że jakby czekała aż się poczuje tak jak jej koleżanki opowiadały to by w domu urodziła. To było 35 lat temu prawie. Ze mną było prościej. Wody jej odeszły w nocy to już wiedziała że rodzi. Ale do tej pory jest wściekła na ojca, bo jak mój starszy brat wstał i się zapytał co się stało (ojciec jeszcze łóżka nie pościelił i prześcieradło mokre było) to mu tata powiedział że się mama zsikała. :P "Jakby nie mógł powiedzieć że wodę rozlał" zawsze to słyszę jak wspomina porody :) Jest jeszcze jedna bardzo ważna a zarazem krępująca dla kobiet kwestia związana z porodem. Nietrzymanie moczu itp. dolegliwości poporodowe. Miałyście z tym problem? Ja się tego boje. Teściowa mi już mówiła ze jak coś takiego się będzie działo to mam zgłosić lekarzowi, bo ona była głupia i się wstydziła i długo miała z tym problem potem.
  • mon33 | 2016-11-17 12:03:19 | zgłoś naruszenie

    Dokładnie liczyłam ruchy jak leżałam na patologii , bo tam kazali liczyć , zapisywać , a później te kartki trzeba było oddać . W domu liczyłam sporadycznie .Jak mała się ruszała to nie liczyłam . Czkawka dzidziusia fajne uczucie , ale moja miała rzadko czkawkę .
  • mikaa997 | 2016-11-17 10:51:25 | zgłoś naruszenie

    Hehe każda kobieta jest inna... ja też nie bardzo lubię czkawkę u dzidzi w brzuszku i też niestety czkawkę synek ma najczęściej gdy ja się kładę do łóżka i przez to nie mogę zasnąć. Jest to dla mnie dziwne uczucie ;P
  • majkie_3 | 2016-11-17 10:49:37 | zgłoś naruszenie

    A co zwiastowało wasz poród? jakie macie doświadczenia? Przy dwóch moich ciążach zauważyłam że ciało informuje nas o zbliżającym się porodzie na długo przed rozwiązaniem. Dwa tygodnie (a nawet wcześniej) w dole brzucha czułam narastający ucisk. Zauważyłam także, ze coraz częściej chce ci się siusiu. To pewnie wynik obniżania się dna macicy, a przy tym informacja, że dziecko zaczęło kierować główkę w stronę kanału rodnego. Nasilają się nieregularne skurcze Braxtona-Hicksa, które pojawiły się u mnie już w 7 miesiącu. Miałam huśtawkę nastrojów. Wydzielina z pochwy stała się bardziej gęsta i obfita. A na dobę przed porodem mogą pojawić się w niej różowe, krwiste smugi to pewnie skutek rozwierania się szyjki macicy. Sygnałem zbliżającego się rozwiązania jest ból podobny do miesiączkowego: tępy, rozchodzący się od krzyża w okolice podbrzusza, narastający i trwający systematycznie co kilka minut.
  • 0202oliwcia | 2016-11-17 09:34:53 | zgłoś naruszenie

    margerita090 w moim przypadku liczenie ruchów było zbędne ponieważ córeczka ruszała się systematycznie od samego początku bardzo dużo ... Co do czkawki to uwielbiałam to uczucie :-)
  • margerita090 | 2016-11-16 21:27:24 | zgłoś naruszenie

    majkie ja licze codziennie. Kazała mi Pani doktor. Na szczęście liczę wg Cardiff. Nie jest to specjalnie skomplikowane i po 4 tygodniach widać już wyraźny trend. Z liczeniem chodzi głównie o to ze jak zajdzie jakaś nagła zmiana to wiemy kiedy się udać do lekarza. Warto pamiętać ze nie tylko brak ruchów, ale nagła ich większa ilość to również może być oznaka że coś jest nie tak. Jak się mało rusza wystarczy zjeść coś słodkiego. Moja córcia kręci się po brzuszku zawsze :) Jak gotuje, jak idę na spacer z psem, jak czytam książkę albo siedzę na szkole rodzenia (wtedy zawsze wypina pupkę). Jak rusza się ciągle, bez przerwy to jest to grupa ruchów. Ruchy powinny być oddzielne (chwila przerwy miedzy nimi. Nie należy tez liczyć czkawki. Jejku ta czkawka... najbardziej rozczulające i irytujące za razem uczucie na świecie moim zdaniem. Moje dziecko zawsze ją ma jak próbuje zasnąć, a strasznie mnie to rozprasza. Inne ruchy mi nie przeszkadzają ale czkawka = bezsenność :)
  • mikaa997 | 2016-11-16 21:16:23 | zgłoś naruszenie

    Ja też nie liczę ruchów dziecka i w pierwszej ciąży też tego nie robiłam. Teraz mój maluszek rusza się tak dużo, że po prostu wydaje mi się że wiem kiedy bym się niepokoiła że rusza się za mało. Też byłam niestety niedawno na patologii ciąży ale tam w szpitalu tego nie wymagali. Za to kilka razy w ciągu dnia i dwa razy w nocy chodzili z takim aparatem przenośnym i sprawdzali tętno dziecka ;)
  • 0202oliwcia | 2016-11-16 18:33:53 | zgłoś naruszenie

    majkie_3 u mnie z tym liczeniem ruchów było tak samo jak u ciebie córeczka zawsze bardzo dużo się ruszała więc nie zwracałam na to uwagi .. Jedynie kiedy je liczyłam to jak leżałam kilka dni na patologi ciąży to musiałam bo się strasznie czepiali i oczywiście zawsze miałam ich nadprogramową ilość więcej niż inne przyszłe mamy leżące ze mną na sali :-)
  • majkie_3 | 2016-11-16 18:12:42 | zgłoś naruszenie

    A jak u was z liczeniem ruchów? Liczycie naprawdę? Czy jak czujecie codziennie ruchy to nie zwracacie uwagi na ilość ruchów? Ja osobiście nie spinam się z tym liczeniem. Każde dziecko ma inny temperament.Jedne są spokojniejsze, inne bardziej ruchliwe. Każda matka jest najlepszą specjalistką w dziedzinie ruchów swojego dziecka. My matki znamy dobrze rytm snu i czuwania naszego maleństwa. Wiadomo że gdyby dziecko długo się nie ruszało to pewnie byłyby obawy,ale skoro czuć regularnie ruchy,nie widzę powodu do spinania. Zresztą dziecko może mieć takie dni że śpi cały dzień i buszuje w nocy,gdy śpimy.
  • margerita090 | 2016-11-16 16:57:36 | zgłoś naruszenie

    Majkie mi podali ze dobry jest do tego płyn Natalis - podobno specjalnie do masażu krocza stworzony. Tylko nie można masować jak sie ma infekcje pochwy. Warto też jeść siemie lniane jako dodatek do potraw (jogurtów, sałatek itp) jako dodatkowy plus jest fakt ze jest ono samo w sobie zdrowe i dobrze wpływa na skórę, włosy i paznokcie bo jest źródłem magnezu, żelaza i kwasu foliowego oraz witaminy B1, B6 i E. :)