U nas butelki przeszły pierwszy, ważny dla mnie test - mycie w zmywarce. Butelka innego wiodącego producenta ostatnio zafarbowała się w zmywarce na kolor pomarańczowy... niby dalej da się korzystać ale jakoś mnie już od niej odpycha. LOVI po pierwszym myciu są przejrzyste jak szkło
Drugą zaletą, którą już zdążyłam zauważyć jest skala na zakrętce smoczka. Korzystam ze sterylizatora elektrycznego, gdzie wlewam odmierzoną ilość wody - dzięki zakrętce mogę schować miarkę i mam o jeden rupieć na blacie kuchennym mniej.
Ponieważ karmię dziecko piersią, czekamy teraz na okazję wykorzystania butelki przez Małą Eskpertkę. Ja już nie mogę się doczekać!
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-11-17 11:17 przez gellwetka.