Postęp medycyny sprawia, że przedwcześnie urodzone dzieci, nawet te po 22. tygodniu ciąży, ważące zaledwie pół kilograma, mają ogromne szanse na przeżycie. Nie wszystkie są narażone na choroby, większość nadrabia zaległości rozwojowe, chociaż nie można wykluczyć, że po latach nie ujawnią się niektóre skutki przedwczesnego porodu.
Wcześniak to dziecko urodzone pomiędzy 22. a 37. tygodniem ciąży. Podczas konferencji „Profilaktyka zdrowotna medycyną przyszłości” (październik 2014 roku) specjaliści podkreślali, że w ostatnich dwudziestu latach znacząco przesunęła się granica przeżywalności przedwcześnie urodzonych dzieci i udaje się uratować nawet te najmniejsze, urodzone po 22 tygodniu ciąży.
Jednocześnie lekarze podkreślają, że tak wcześnie urodzone dzieci są najbardziej narażone na powikłania, które mogą się ujawnić dopiero w wieku szkolnym lub jeszcze później.
W Polsce odsetek wcześniaków urodzonych przed 28. tygodniem, z wagą poniżej kilograma, wynosi ok. 0,5 proc.
5,5 proc. to dzieci z masą urodzeniową poniżej 2,5 kg. Przed ukończeniem 37 tygodnia ciąży rodzi się w Polsce około 6,7 proc. dzieci. Na szczęście lekarze są w stanie nie tylko uratować życie większości dzieci, ale też zapewnić im prawidłowy rozwój.
Śmiertelność okołoporodowa dzieci z masą urodzeniową poniżej 1 kg wynosi ok. 47,7 proc. Wskaźnik ten zmniejsza się wraz ze wzrostem masy urodzeniowej dzieci. Wcześniaki: szanse przeżycia rosną z każdym tygodniem
Kondycja wcześniaków zależy przede wszystkim od tego, na jakim etapie ciąży się rodzą. Te najmniejsze bez pomocy lekarzy i specjalistycznego sprzętu nie przeżyją, ale już te urodzone po 34. tygodniu zwykle potrzebują tylko niewielkiego wsparcia medycznego.
- Wcześniak urodzony między 23. a 24. tygodniem waży nie więcej niż pół kilograma. Jego organy nie są jeszcze w pełni wykształcone i są niezdolne do pracy. Od razu po porodzie trafia do inkubatora i jest podłączony do aparatury, która wspomaga jego funkcje życiowe. Zwykle pozostaje w nim mniej więcej do czasu równoważnego z 32.-34. tygodniem ciąży. Wcześniaki te nie potrafią także ssać i samodzielnie oddychać oraz utrzymywać stałej temperatury ciała. Są też mało odporne. W szpitalu zwykle spędzają kilka miesięcy. Potem czekają je częste kontrole w ośrodkach specjalistycznych i rehabilitacja - mówi dr n. med. Marzena Gajewska, specjalista chorób wewnętrznych i alergolog z Centrum Medycznego ENEL-MED.
Wcześniaki, które przychodzą na świat nieco później, między 28. a 30. tygodniem, ważą około półtora kilograma, zaś te urodzone między 34. tygodniem - 36 tygodniem około 2 kilogramów. Te ostatnie, jeśli muszą przebywać w inkubatorze, to zwykle krótko (do kilku tygodni) i już w ciągu 3 miesięcy doganiają dzieci urodzone o czasie, z prawidłową wagą.
Problemy zdrowotne wcześniaków
Niemowlęta urodzone przedwcześnie i/lub z małą urodzeniową masą ciała, są narażone na częste infekcje. Do najczęstszych problemów zdrowotnych tej grupy dzieci należą, m.in.:
- wady wzroku (retinopatia wcześniacza),
- wady serca,
- niewydolność krążenia,
- niedokrwistość,
- zaburzenia oddychania,
- zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego.
Zdaniem ekspertów wcześniaki są aż dziesięciokrotnie bardziej narażone na zakażenia dróg oddechowych, szczególnie jesienią i zimą niż dzieci urodzone o czasie. W pierwszych miesiącach życia na zakażenia oddechowe choruje aż 35 proc. z nich. Należy pamiętać również, że dziecko przedwcześnie urodzone ma niedojrzały układ odpornościowy, bowiem przeciwciała, które są potrzebne do walki z infekcjami, dzieci otrzymują od mamy dopiero pod koniec ciąży. Dlatego wcześniaki wymagają szczególnej ostrożności przy zabiegach pielęgnacyjnych, podczas badań diagnostycznych i leczniczych. Co piąty wcześniak ma opóźnienia w rozwoju W pierwszych miesiącach życia u wcześniaków widać pewne opóźnienia w rozwoju ale na ogół, w okresie pierwszych 2-3 lat życia, te różnice się zacierają. Niezbędna u wcześniaków jest rehabilitacja, której powinno być poddane każde dziecko urodzone przedwcześnie.
Większość wcześniaków rozwija się prawidłowo, choć u niektórych najczęściej po 5 latach ujawniają się różne zaburzenia.
Z badań przeprowadzanych w różnych krajach wynika, że po piątym roku życia, co piąty wcześniak wykazuje jakieś zaburzenia rozwojowe. Dzieci urodzone przedwcześnie często gorzej sobie radzą w szkole, szczególnie w początkowym okresie edukacji. Gorzej wypadają w testach matematycznych i językowych, częściej mają trudności z czytaniem i wysławianiem się oraz koncentracją uwagi. Od 50 do 70 proc. z nich wymaga dodatkowych zajęć.
Wcześniaki częściej również sprawiają trudności wychowawcze. Są nawet trzykrotnie bardziej narażone na ADHD. Zaburzenia zachowania i emocjonalne u tych dzieci wynikają m.in. z tego, że wykazują trudności w koncentracji uwagi.
Wraz z dorastaniem zdecydowana większość wcześniaków nadrabia zaległości rozwojowe. Badania przeprowadzone w Holandii wykazały, że wcześniaki w wieku 19 lat pod względem ilorazu inteligencji w zasadzie nie odbiegają od swych rówieśników.
Przyczyny wcześniactwa
- Najogólniej przyczyny wcześniactwa można podzielić na te, które są zależne od matki i te niezależne od jej stylu życia. W ciąży należy unikać stresów, nadmiernego wysiłku fizycznego, picia alkoholu i palenia papierosów. Druga grupa czynników, na którą nie mamy wpływu, to m.in.: zakażenia okolic intymnych i moczowych matki, wady budowy narządów rodnych - niewydolność szyjki macicy, choroby matki, np. cukrzyca, zaburzenia pracy tarczycy, wątroby, nerek, nadciśnienie tętnicze, niedokrwistość, niedożywienie -wylicza dr n. med. Marzena Gajewska. Przyczyną wczesnych porodów może być także wiek matki (poniżej 18 lat i powyżej 40 lat). Agnieszka Usiarczyk
Wyrósł na sprawnego chłopca
Mój znajomy chłopczyk, Bartek, urodził się w 27. tygodniu ciąży. Teraz ma 11 lat, jest zdrowy i dobrze radzi sobie w szkole. Choć początki były trudne i dla niego, i dla mamy. Na przykład nie miał siły ssać na tyle długo, żeby się najeść, więc za mało przybierał na wadze. Już jako kilkumiesięczne dziecko (objęte opieką lekarską w przychodni dla wcześniaków) musiał być poddawany masażom i fizykoterapii. Dzięki nim Bartuś zaczął raczkować, siadać i chodzić miesiąc później niż jego rówieśnicy urodzeni w 42. tygodniu ciąży. Przez całe przedszkole (poszedł do przedszkola rok później za radą psychologa dziecięcego) dokuczała mu nadwrażliwość skóry. Nie pozwalał się nikomu dotykać, głaskać, myć i ubierać. Jedynie mama nauczyła się opiekować nim tak perfekcyjnie, że znosił wykonywane przez nią zabiegi pielęgnacyjne. Na przykład mama szczotkowała (miękką szczotką) skórę Bartka, co łagodziło nadwrażliwość dotykową.
Bartek wyrósł też z dużej wady wzroku (typowe dla wcześniaków). Z plus 9 dioptrii teraz pozostało plus 0,25 dioptrii, czyli w normie fizjologicznej. Chłopiec jeździ na nartach i na łyżwach, gra w piłkę i nikt nie domyśliłby się, że początek życia miał bardzo trudny.
* współpraca: Agnieszka Usiarczyk
marlena09 | 27-02-2020 11:38:27
Mariplosa | 05-04-2020 18:23:22
aniasz1 | 20-04-2020 20:23:07
agawa1 | 10-07-2020 09:10:11