Ta strona używa cookie. Dowiedz się więcej o polityce cookies i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Nowe zasady wchodzące w życie 25 maja 2018. (więcej)
witajcie! Pojawiam się po długiej nieobecności. Czytałam Was czasami, ale...wyszło jak wyszło. Miałam co robić przez ten czas, Martynka cały czas chora, teraz drugi tydzień do przedszkola nie chodziła. Walka z nią była żeby się nie rozchorowała na poważnie, eksperymenty cholera jasna bo inaczej tego nie nazwę, trzech lekarzy ją próbowało ustawić do pionu a skończyło
Hejka Nadrobiłam właśnie Wasze wypocinki i doskrobię jeszcze troszkę moich. Na początek temat magnezu: w potrawach znajduje się w bananach, szpinaku, orzechach laskowych, migdałach i czekoladzie. Polecam jednak suplementację, ponieważ nie da się go przedawkować, a często po dłuższym stosowaniu powoduje lepsze samopoczucie, neutralizacje nerwobólowe i skurczowe. Obecnie stosuj
Hejka dziewczyny Fajnie ze sie forum rozkrecilo i nowe mamuski dolaczyly Ja mialam dzis wizyte i mam odlozyc juz magnez i spazmoline, zewnetrzne rozwarcie na opuszek palca a dalej zamkniete, nic tylko czekac ale juz mi jest bardzo ciezko, biodra nawalaja, pachwina jedna kluje jak glupia, cisnienie czasem skacze ale biore leki, puls dochodzi do 120, jakos sie turlam powoli Ciezko bylo
Moja córeczka urodziła się zimą i jak tylko miała 5 tyg. zaczęłam z nią wychodzić na spacery na których mała uwielbiała spać. Na początku były to spacery bardzo krótkie, a później coraz dłuższe i dłuższe czasem wychodziłyśmy od razu po karmieniu i wracałyśmy dopiero na następne karmienie. Mała do dzisiaj uwielbia przebywać na dworze nie zwracając uwagi na pogodę. Wy
Dla mnie hartowanie to jedno, a dbanie o diete to drugie. Małą ubieram tak jak siebie. Ja nie mam czapki, ona też ja mam podkoszulke, Ona tez ma. jak jest ciagle w ruchu chodzi w krótkim rekawku nawet w listopadzie( dzis było 25) Dla mnie hartowanie to nie jest wielka filozofia, wyznaje zasade że lepiej żeby dziecko zmarzło,niż miało by sie zgrzac ( w granicach rozsadku oczywiśc
Jeju wczoraj nie miałam czasu na forum,a tu tyle postów. w kóncu coś ruszyło. A więc odpiszę to co pamiętam. Co do wagi i apetytu to na razie nic nie przybieram, jakies gramy tylko. Apetyty raczej nie mam. Wręcz często na nic nie mam ochoty co jest w lodówce. W pierwszej ciąży startowałam z wagą 52 kg- to były piękne czasy. Teraz z wagą 58 kg , czyli zostało mi po 1 cią
Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony. 2. Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa. 3. Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe. 4. Nie rób ze mnie większego dziecka niż jes
kiedy dowiedzieliśmy się że jestem w ciąży byliśmy przeszczęśliwi bo długo staralismy sie o maluszka ale po paru tygodniach rano zobaczyłam krew na bieliźnie bardzo się wystraszyłam i zadzwonilam zaraz do mojej ginekolog miałam lezeć i przyjść na badania .Badanie potwierdziło odklejanie sie łozyska dostałam leki i zakaz wstawania i jeśli krwawienie nie ustąpi to szpital ,le�
Dziecięce lęki są bardzo silne i trudne dla dziecka tym bardziej że mają bujna wyobraźnię .Lęk seperacyjny jest normalmym etapem tez to przechodziliśmy i z córcią i z synkiem z czasem minął .Córka bała się ciemności jak miała 2-3 latka a teraz synek to przechodzi naszym sposobem na to jest zostawienie zapalonej małej lampki i ukochana maskotka teraz synek poszedł do przedszko
Hey hey U nas na szczescie bezkolkowo... Bynajmniej zadko bywaja... Jest latwiej niz przy pierwszym... Maly placze od razu i ostro gdy chce jesc, pozniej obserwuje przez gidzinke otoczenie i nastepnie placze bo chce spac. Musi poplakac bo jak probowalam nosic go w tym czasie to efekt byl taki sam jak nie gorszy. Jak juz sie wykrzyczy to daje mû smoka i klade do lozeczka, a w zasadzie do gory od
Witajcie! Jejku, jaki tu dzisiaj ruch! Assillia - Ja to bym chyba na Twoim miejscu na siłę chciała zostać w tym szpitalu gdybym zaczęła krwawić. Jestem trochę panikara, ale w takich momentach to różnie może być. Także jutro leć na ktg i trzymaj się. Trochę ci zazdroszczę że już niedługo przytulisz swoje maleństwo. Zdawaj relację w miarę możliwości. Życzę szybkie
Haj mamusie Czytam na bierząco Czasu mniej na odpisywanie bo bym chciala kazdej z osobna a ja tak jak zawsze z doskoku wieczorkiem cos skorobne ale juz sił brakuje .. U mnie sie zacznie niebawem 35 tydzien, brzuchol wielki i ciezki i juz 14 kg na plusie..Ostatnio troche juz nie wyrabiam fizycznie i psychicznie (( Niestety jak 3 dzieci i 4 kolejne to daje we znaki.. Mama moja 2 latka w sierp
Luna i przyszedł potop? Ja melduje,ze okresu brak narazie, choć byłam pewna jak Luna ,ze wstane i będzie. Juz nie wiem co myslec o tym....poczekam jeszcze 2 dni i jak @ nie przyjdzie to zrobie test. A wczoraj bylam pewna,ze dzis bedzie. Ostatnio Gosia tak pięknie napisała o kochaniu sie z miłości,a nie robieniu dziecka. Zgadzam sie z nia. Ja tak jak Gosia w 1 ciąże zaszłam bez pr
Ale sie rozpisałyście dziewczyny Nie wiem co odpisac. U mnie ciag dalszy leczenia-dostałam nowy lek-clostilbegyt na wywołanie owulacji i w poniedzialek mam jechac na Usg czy jest pecherzyk. Pewnie pare dni bede musiala jezdzic pod rzad. Tyle zachodu,a przy pierwszym dzieciatku nie bylo problemu. Jak mi teraz te leki nie pomoga to chyba odpuszczam i zdam sie na los. Za duzo to kosztuje mni
A ja zapomniałam Wam zdać relację z warsztatów "Mamo To Ja", na których byłam we wtorek Zacznę od plusów Bardzo podobał mi się blok o pielęgnacji maluszka. Prowadziła go pani położna i pokazywała jak trzymać, kąpać i ubierać noworodka. Jak dla mnie bardzo przydatne bo to będzie moje pierwsze dziecko Niby pielęgnację prezentowała na przykładzie kosmetyków
Zamarłam normalnie... Kasik bardzo współczuję... Mogę sobie tylko wyobrażać co przeżywasz Nie miej wyrzutów sumienia kochanie. Przecież to oczywiste, że tego nie chciałaś i najchętniej jak każda matka wzięłabyś cierpienie na siebie... Oby się wszystko ładnie zagoiło. Szczęście, że teraz inne czasy - są lepsze leki, maści, rozwiązania. Tak więc główka do góry. Ew
Strzałka to fajowo że masz taki dobry humorek, oby jak najdłużej trwał Z tą babą to w ogóle masakra, jak można tak do małego niewinnego dziecka :/ mam nadzieję że nigdy nie będę na tyle zdenerwowana żeby tak powiedzieć do dziecka ja bym się nie odważyła do niej odezwać, pewnie odwróciłabym głowę albo tylko posłała jej wrogie spojrzenie .... Kochane żadna z nas, Wa
Cześć mamusie U mnie nocka minęła dobrze, pospałam długo. W nocy oczywiście śnił mi się synek, że już z nami jest Dzisiaj mam trochę dzień leniucha, nie za dużo mi się chce robić więc odpoczywam. Od kilkunastu minut wyje u nas w bloku strasznie alarm na ostatnim piętrze (ja mieszkam na przedostatnim), coś jakby czujka alarmowa - głowa mi chyba zaraz pęknie od tego a
Magan i jak tam się dzis czujesz? Może ten brak energi przez przeziebienie co zlapalas od dziewczynek. Ja się zastanawiam co u mnie spowodowalo powrot energi, i mysle ze może leki zaczely dzialac i duzo lepei się czuje. Powodzenia ze stomatologiem CarAllowa super ze się udalo wiekszosc pomalowac. No z tym praniem to jest kupa roboty. U mnie na szczescie tyle mniej roboty ze nie musze cz
ania stefcia to fakt, czasem warto sie przejsc do lekarza dla swietego spokoju dobrze ze mały wezmie leki i mu raz dwa przejdzi i nic powaznego z tego nie bedzie co do zachowania Twojego synka to własnie czytałam ze dziecko tak sie moze zachowywac, wlasnie w zwiazku z tym nie radzeniem sobie z emocjami. Mysle ze nie zaszkodzi Wam pojsc do tego psychologa. U nas nie ma na szczescie takiego prob
Lila, wow to rzeczywiście opłaca się pójść do stolarza. I masz pewność, że będziesz miała mebelki z drewna, a nie z jakiejś sklejki. Widzę, że przygotowania na pojawienie się dzidzi idą u Ciebie do przodu Macie wolny pokój dla dziecka? My mamy miejsce, ale raczej nie zrobimy w tym roku. Dzidzia będzie spała z nami w pokoju. Strzałka, biedna, przykro mi że tak cierpisz
Hej Mamuśki Chłopaki moje poszli na spacer z moją chrześnicą więc mogę na spokojnie skrobnąć do Was posta Ja czuję się już lepiej chodź wczoraj miałam takie parcie na pęcherz że już myślałam czy czasami przy okazji tego przeziębienia nie załatwiłam też pęcherza ale dziś jest już okej także może Kacperek wczoraj tak uciskał i stąd to częste sikanie. Mały
Hej mamusie Nie pisze ale za to czytam was na bieżąco. My dzisiaj po drugim szczepieniu. Nie biorę żadnych dodatkowych, tylko obowiązkowe. Nie jestem przekonana do innych. Ale wiadomo ile ludzi tyle opinii. Maja była grzeczna choć chwilę płakała przy wkłuciu. Dalej ma anemię. Zamiast polepszać to birlubina leci w dół i mam dodatkowe leki Ferrum kwas foliowy i cebion multi. I jes
Co za masakryczny dzień. Idę robić leniwe pierogi. Jeszcze chyba nigdy nie robiłam, albo tak dawno, że nie pamiętam A potem jakaś kapiel dla relaksu, bo zrobiłam taką wielogodzinną kilometrówkę dziś, że mnie bolą nogi. I kość ogonowa Anasir a bierzesz leki jakieś rozkurczowe, czy nic miałąś nie brać? Co do diety to faktycznie płyny (im więcej tym lepiej) a mój
Lena nie robi awantur przy przebieraniu, rękawiczek nie zdejmuje, butów na zimę nie kupiłam nadal, więc jeździ w wózku. Zresztą ona raczej przesypia spacery. Na początku trochę się porozgląda. Ale wychodzi w porze drzemki, dlatego tak jest. Co do zabawek, to najfajniejsze zabawki to te, któe mają sznurki, czyli buciki już na nią za małe (takie niechodki ze sznurkami do wiązania)
Grzesiu piękny i jakie oczki ma szeroko otwarte, wydaje mi się że podobny do Colaji a po morfince to ściany naokoło Colki oddychają pewnie kurde, nie ma jak to ekstra położna, co jeszcze nastraszy jak wiadomo, że i tak trzeba i tak trzeba.. Blondii po takim pierwszym porodzie, już może być tylko lżej, łatwiej i szybciej. Kurcze a lekarza co określał wage dziecka za pierwszym r
Alergia i astma to jedne z najczęstszych przyczyn nieobecności uczniów w szkole. Stałe leczenie może mieć wpływ na codzienne funkcjonowanie dzieci. Niektóre leki mogą osłabiać koncentrację, powodować senność, gorsze samopoczucie. Przewlekłe choroby, jakimi są astma i alergiczny nieżyt nosa, wymagają stałego lub sezonowego leczenia, a to może wpływać na funkcjonowanie dzieck
Kurde Kropo to ta sama sytuacja co u Kamyka z komodą.np Moja kolezanka też dała mi ciuszki i zaznaczyła ze nie chce ich z powrotem nawet wtedy kiedy zajdzie w kolejną ciąże. I teraz jej bratowa urodziła wieć zaproponowałam ze mogę przyszykować paczkę ale ona stanowczo odmówiła. Powiedziała ze są moje i mojego kolejnego dziecka. A dała ciuchy w których Zołka chodzi do dziś Ma
Haniula Biedna Ty nasza ! Współczuje Ci strasznie ! Nie ma nic gorszego w świecie niż widzieć cierpienie swojego dziecka. Dobrze, że masz swoją Teściową ! Jak widać nie każda jest jędzą A co do Filipka to może to jest tylko do czasu że tak daje Ci w kość ? Oby bo nam się wykończysz Słońce ! I zgadzam się, że leki nie działają na Ciebie bo bierzesz je w takiej ilości
Dziewczyny, Ariena - zarejestruje się na forum innym razem, bo nie jestem dzisiaj w stanie... napiszę Wam tutaj co mi się przydarzyło. W czwartek o 16 byłam u gina na wizycie, w środe zrobiłam badania krwi i moczu, wszystko w normie, na wizycie ok, pisałam Wam, że poznałam płeć, po wizycie pojechałam z mężem do ikea, jak wróciliśmy wieczorem zaczeło mnie boleć podbrzusze, ale j