Dodane: 2014-06-13 przez agatalove
Smutek i strach :(
Wczoraj byliśmy na wizycie u ginekologa. Wyniki co prawda mam dobre i z dzidziusiem też wszystko ok, ale jednak bardzo się martwię. Wczoraj około południa na wkładce pojawiły mi się 2 brązowe plamki. Kurcze czułam się jakby to było deja vu. Identyczne widoki oglądałam na początku ciąży a wtedy nie było za wesoło z Lilianką ;( Mogliśmy ją stracić. Ale mała jest dzielna i przetrzymała wszystko ;) Gdy to piszę skacze w brzuszku jak szalona ;) Nie daje o sobie ani na chwilę zapomnieć. Tak więc gdy powiedziałam o tych plamieniach lekarzowi ten zrobił mi wszystkie pomiary i badania i okazało się że nic nie widać w środku. Żadnego krwawienia. Szyjka długa, łożysko prawidłowe. Ale strach pozostanie już chyba ze mną do końca ciąży. Tym bardziej, że z pierwszym dzieckiem odkleiło mi się łożysko. Tak więc wczorajszy dzień był dla mnie smutny i pełen niepokoju.
lubię to
|
Bądź pierwszym który to lubi.
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować lub