Przewijak

Niedaleko domu mam hurtownię z artykułami dla dzieci. Jest tam chyba wszystko od kosmetyków i akcesoriów dla ciężarówek (kremy, bielizna, wkładki itp), przez ubranka, kosmetyki, zabawki dla dzieci aż do wózków, fotelików, łóżeczek i mebelków. Mimo, że ceny niestety nie są zbyt konkurencyjne, a w niektórych przypadkach bywa nawet drogo to i tak podróżując przez 2 piętra różnych bajerów można dostać oczopląsu :) Warto też wybrać się w takie miejsce nawet tylko po to, żeby zobaczyć daną rzecz na żywo, bo nie każde zdjęcie w internecie oddaje funkcję czy urodę danego gadżetu. Trudno mi jednak było wyjść bez niczego, tym bardziej, że spędziłam tam chyba godzinę ;) Dzisiaj padło na przewijak :) Usztywniany z montowanymi nóżkami żeby można go było umocować na łóżeczku. U nas w pokoju dla Juniora nie będzie niestety miejsca na specjalną komodę z przewijakiem więc takie rozwiązanie jest dla nas idealne. Oczywiście wybór ogromny. Nie dość, że kobieta z natury bywa niezdecydowana to, co dopiero ciężarówka wybierająca gadżet dla swojego dzidziusia. No na pewno nie różowy bo będzie chłopczyk więc teraz czy niebieski a może zielony, hmm kremowe też ładne. No tak padło jednak na niebieski ale teraz czy z misiem, czy z zajączkiem, a może z pieskiem? Takim sposobem po 4 krotnym wracaniu do regału z przewijakami padło na niebieski z misiem. Uff tym razem się udało ale to dopiero początek listy ;)